Narkotyki nie przekreślą kandydatów na żołnierzy

Obecnie jednorazowe użycie substancji psychoaktywnej często dyskwalifikuje kandydata na żołnierza również w kolejnych postępowaniach. Po wejściu nowych przepisów komisje lekarskie będą orzekać według stanu w dacie wydania rozstrzygnięcia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Prawna
Maciej Suchorabski

Odsłony

2248

Kandydaci na żołnierzy, by zostać dopuszczeni do służby zawodowej muszą pozytywnie zaliczyć testy psychologiczne, zdrowotne oraz sprawnościowe. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, substancje psychoaktywne, które zostaną raz wykryte we krwi lub w moczu przyszłego żołnierza, mogą dyskwalifikować go nawet w kolejnych postępowaniach przed Wojskową Komisją Uzupełnień. Nowelizacja projektu rozporządzenia ministra obrony narodowej zmienić ma tę zasadę.

- Dotychczasowe brzmienie przepisu oraz praktyka orzecznicza powodowały, że jednokrotne użycie substancji psychoaktywnej dyskwalifikowało orzekanego nie tylko w aktualnie prowadzonym postępowaniu orzeczniczym, ale również w kolejnych postępowaniach automatycznie powodując niezdolność do zawodowej służby wojskowej – wyjaśnia Bartłomiej Misiewicz Rzecznik prasowy MON.

Jak wskazuje Misiewicz, praktyka ta kłóciła się z regułami postępowania administracyjnego, zgodnie z którymi wojskowe komisje lekarskie powinny przeczekać wedle stanu zbieżnego z wystawioną datą rozstrzygnięcia.

Zgodnie projektem rozporządzenia, kandydaci z grupy III (np. do Sił Zbrojnych RP), u których stwierdzono w badaniu laboratoryjnym obecność środka psychoaktywnego wymienionego w obowiązującej ustawie o narkomanii będą kwalifikowani na podstawie konsultacji psychiatryczno – psychologicznej.

Projekt rozporządzenia zmienia również zasadę kwalifikacji tatuaży wśród kandydatów na żołnierzy. Obecnie obwiązujące przepisy uznają automatycznie tatuaż twarzy, szyi lub przedramion za szpecący, co przekłada się na orzeczenie o niezdolność do zawodowej służby wojskowej.

Projekt rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej zmieniającego rozporządzenie w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej oraz właściwości i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach na etapie uzgodnień.

Oceń treść:

Average: 9.3 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…

Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.

  • LSD-25


ojeeej..


ale bylo...przejebane ;]


poza tym bylem wtedy mlody i glupi (a teraz jestem starszy i glupi)


No wiec....


Bylo to na sylwestra 98-99. Rodzice wyjechali.


Dwa zakupione wczesniej hoffmany czekaly na swoj czas.


Ona byla rok starsza, ja bylem wtedy w drugiej? trzeciej klasie

liceum...


nie..zaraz, musze policzyc...tak. dobrze. W drugiej.



  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • Tramadol

nazwa substancji: jakies tabletki z 10 mg morfiny + tramadol


dawka: 10x10mg + 800-900mg tramalu

randomness