Narkotyki na festiwalu muzyki elektronicznej Mayday w Katowicach. Zatrzymano 22 osoby

Funkcjonariusze co roku kontrolują tę imprezę i - o dziwo! - za każdym razem zatrzymują osoby z narkotykami...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polsat News
zdr/ PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1298

22 osoby mające przy sobie narkotyki zatrzymano podczas odbywającego się w miniony weekend w katowickim Spodku festiwalu muzyki elektronicznej Mayday. Funkcjonariusze co roku kontrolują tę imprezę i za każdym razem zatrzymują osoby z narkotykami.

Gromadzący co roku tysiące fanów festiwal Mayday zorganizowano w Katowicach po raz 19. Podobnie jak w poprzednich latach, jej uczestników sprawdzało kilkudziesięciu policjantów, celników oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej z psami wyspecjalizowanymi w poszukiwaniu narkotyków.

Mimo że uczestnicy koncertu wiedzieli o kontrolach, funkcjonariusze zatrzymali 22 osoby, które miały przy sobie marihuanę, amfetaminę czy tabletki ectasy - podała w poniedziałek śląska policja.

"Kontrole były bardzo dokładne. Psy wyczuwały narkotyki nawet u osób, które co prawda tego dnia nie miały ich przy sobie, ale kiedyś nosiły je w kieszeniach swoich ubrań" - relacjonowała katowicka policja.

Przy zatrzymanych policjanci z wydziału antynarkotykowego katowickiej komendy miejskiej oraz funkcjonariusze Izby Celnej i Straży Granicznej znaleźli łącznie blisko 350 działek dilerskich amfetaminy, prawie 30 gramów marihuany oraz ponad 20 tabletek ecstasy. Każdy z zatrzymanych trafił do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.

Festiwal Mayday po raz pierwszy odbył się w 1991 r. w Berlinie. Od kilkunastu lat polska edycja imprezy organizowana jest w Katowicach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

vyu (niezweryfikowany)

Trzeba natrzeć wnętrze kieszeni i inne miejsca ubrania trawką, jeśli wszyscy by tak zrobili, pies wskazywałby że u wszystkich są narkotyki, wtedy takie kontrole straciłyby sens.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, brak jakiegokolwiek stresu przed próbą. Spotkanie przebiegało u kolegi w mieszkaniu niedaleko szkoły, gdzie bywaliśmy po lekcjach. Spotkaliśmy się naszą paczką z gimnazjum, żeby zajarać.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem informatykiem i nie mam duszy pisarza, ale podzielę się z wami przeżyciami z mojego pierwszego spotkania z Marry Jane. Całe zajście miało miejsce w gimnazjum, alę było to na tyle przełomowe, że pamiętam wszystko, jakby to było wczoraj. Jako introwertyk z paroma kolegami na krzyż nigdy nie ciągnęło mnie na imprezy i większość czasu spędzałem w domu. Zanim zapaliłem pierwszego skręta, raz w życiu miałem alkohol ustach. Od zawsze do wszystkiego w moim życiu podchodziłem od naukowej strony.

  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ciekawość, obawa przed nikotynowym nokautem

Słowem wstępu dodam, iż to mój pierwszy "report", mam nadzieję, że komuś trochę przybliży czym właściwie jest to nowe coś w okrągłych opakowaniach stojące obok fajek w sklepie.

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Nastawienie pozytywne, byłam bardzo ciekawa jak na mnie zadziała pseudoefedryna. Wszystko brałam sama w swoim pokoju.

Wszystko zaczęło się od tego, że byłam chora i miałam zapalenie zatok. Pełno lekarstw w domu, już sama się gubiłam co kiedy mam brać a czego nie brać. Wcześniej miałam doczynienia z Thiocodinem, więc to był jedyny lek, którego znałam skład. Z tego powodu, że interesuję się takimi rzeczami, z nudów zaczęłam czytać składy wszystkich leków. Do ręki mi wpadł Cirrus. Psudoefedrynę w lekach kojarzyłam tak naprawdę tylko z Sudafedu, którego nawet nie brałam, ale znałam mniej więcej działanie. 

  • Ketamina
  • MDMA

Przy poprzednich spotkaniach narodziła się między nami swoista więź, która nieuchronnie prowadziła nas, krok po kroku, do następnego spotkania. Po przejściu ekstatycznego rozdziewiczenia moja partnerka (F) zgodziła się, już na zejściu, przyjebać ze mną trochę kiety. Byliśmy w posiadaniu racematu wyglądającego trochę jak mefedron. 

Kittyflip:

randomness