Narkotyki na dowóz. Dilerzy zakopują towar

Narkobiznes kwitnie online. Przez komunikator można wybrać rodzaj i ilość narkotyku, a potem zamówić z dostawą do paczkomatu lub wskazać konkretną lokalizację, gdzie diler ma zakopać towar. Ta druga metoda w ostatnim czasie zyskuje na popularności. Krakowskie dzielnice są rozkopywane przez poszukiwaczy nielegalnych przesyłek.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP 3 Kraków

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

395

Narkobiznes kwitnie online. Przez komunikator można wybrać rodzaj i ilość narkotyku, a potem zamówić z dostawą do paczkomatu lub wskazać konkretną lokalizację, gdzie diler ma zakopać towar. Ta druga metoda w ostatnim czasie zyskuje na popularności. Krakowskie dzielnice są rozkopywane przez poszukiwaczy nielegalnych przesyłek.

Krakowskie Bronowice. Niepokój mieszkańców wzbudził dziwnie zachowujący się mężczyzna, który szukał czegoś w ziemi. To nie pierwszy taki przypadek.

— Około północy widziałem grupę ludzi z czołówkami, którzy robią coś dziwnego pod trawnikiem i się zaniepokoiłem, bo słyszałem, że są włamania na osiedlu.

Celem w tym przypadku nie była kradzież, a odbiór opłaconej wcześniej przesyłki z narkotykami. Dilerzy zakopują paczkę pod ziemią i dokładną lokalizację przesyłają do klienta.

— Kopał dokładnie w tym miejscu odkopywał coś z ziemi, zresztą widać, że są tu ślady.

Mieszkańcy podczas jednej z takich akcji dokonali obywatelskiego zatrzymania.

— Ktoś się zaczął kręcić no i wylecieliśmy z sąsiadami, złapaliśmy chłopaka, który tłumaczył się tak, że on zgubił pierścień władcy pierścieni, który sobie kupił, natomiast nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego szuka w tym miejscu - mówi Piotr Motoła, Zarząd Wspólnoty Mieszkańców Staszczyka 2 w Krakowie.

Na miejsce wezwana została policja. Podczas przeszukania nie znaleziono przy mężczyźnie narkotyków. Wcześniej funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego Białorusina, który posiadał znaczne ilości.

— Posiadał przy sobie ponad 50 gotowych zawiniątek z mefedronem, dodatkowo w jego mieszkaniu 600 następnych porcji kokainy, w sumie policjanci zabezpieczyli prawie 2 kg różnego rodzaju narkotyków - podlicza kom. Piotr Szpiech, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

To co przeraża najbardziej to dostępność. Narkotyki można zamówić przez aplikacje. Zdaniem ekspertów to wierzchołek góry lodowej, mrocznego świata Internetu.

— To się odbywa na dole Internetu tam są te transakcje, tam są tak zwane kodowane, szyfrowane rozmowy. One trwają kilkanaście sekund, praktycznie nie ma możliwości ich namierzenia - tłumaczy Dariusz Nowak, były policjant, autor podcastu kryminalnego.

Sposób znany od lat za granicą.

— Przez takie urządzenie, którego nie widziałem nigdy w Polsce dokonałem płatności.

Taki zakup nie dość, że jest nielegalny, to w dodatku może być śmiertelnie niebezpieczny. Nigdy nie wiadomo, co przyjdzie w paczce.

— Takie podrabiane substancje mogą wyrządzić jeszcze większe szkody, ponieważ użytkownik nie wie co przyjął tak naprawdę. Zakłada, że przyjmuje substancje A, która działa w ten sposób, a jest to substancja B, która może działać w inny sposób - wyjaśnia Judyta Put, Poradnia Monar w Krakowie.

Tym samym zwiększa się ryzyko przedawkowania, co może doprowadzić do śmierci.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

>Taki zakup nie dość, że jest nielegalny, to w dodatku może być śmiertelnie niebezpieczny. Nigdy nie wiadomo, co przyjdzie w paczce. typowy argument odwracający kota ogonem powtarzany przez ludzi którzy sami pewnie wiedzą że markety cebulowe to najbezpieczniejszy i najczystszy sposób żeby się naćpać
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Wiek: 19

Doświadczenie: LSD, Psylocybina (3 raz), LSA, Ecstasy, DXM, THC, Calea Zachatechichi

Wrzucone: 2,2g suszonych Psilocybe Semilanceata + iMAO

Set&Setting: Grzyby wrzucone ze Shroom Jokerem. Zima. Słoneczny dzień. Najpierw w domu, niedługo później podróż miastem do pobliskiego lasku, tam kulminacja, następnie powrót w okolice zamieszkania.

Byłem niesamowicie radosny tego dnia, wręcz podniecony faktem, że dostałem 150 grzybów w środku zimy. Tęskniłem już za nimi.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Dom i własny pokój na piętrze. Na parterze rodzice, którzy spali i nie wiedzieli co będę robił. Nastawienie pozytywne. Ciekawość co się wydarzy. Chęć odpowiedzi na pytania i poznania prawdy.

 Jak opisać coś, czego opisać się nie da?

 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Godzina 23, nikogo w domu. Za oknem brzydka pogoda, nastawienie niezbyt optymistyczne, ogólny klimat nie nadający się do stosowania niczego co powoduje halucynacje.

Po południu zakupiłem 2 saszetki Tantum Rosa, po powrocie do domu nikogo już nie było i zacząłem ekstrakcje wg. zaleceń na forum.

Nastawiony mało optymistycznie rozpocząłem długą podróź, zapraszam do czytania.

 

23:00 - Wysuszony proszek w piekarniku (nie przesadzcie z temperaturą!) wsypałem do kapsułek po jakichś witaminach, wyszło ok 4 kapsułki popite jakimś napojem, włączyłem muzyke i czekałem na efekty w między czasie pisząc z znajomymi.

  • Diazepam
  • Użycie medyczne

Nastawienie: Bardzo złe, Czas: późne popołudnie (przy pierwszej dawce), Otoczenie - szpital psychiatryczny

Ostatnio wylądowałem w psychiatryku i nadal w nim jestem. Byłem przypięty w pasach przez 5 całych dni. Relanium dostaję 3 razy dziennie, domięśniowo (czyli w dupę XD).

 

Do tej pory dostałem 22 zastrzyki po 10mg, czyli 220mg w przeciągu właśnie tych niecałych 5 dni (dostaję dwa zastrzyki po 10mg równocześnie). W tym momencie, kiedy to piszę, będzie dawka popołudniowa moich leków (tych leczących) i znowu szpryca w dupsko.

 

Nie mam pojęcia, przez jaki czas będą mi jeszcze podawać ten diazepam... Czuję się trochę dziwnie, ciężko to opisać, ale się postaram.

randomness