Narkoman przetrzymuje zakładników

29-letni narkoman Henrich M. z Pieszczan, podejrzany o zabójstwo dwóch emerytek, wziął w miejscowości Kaplna (południowo-zachodnia Słowacja) trzech zakładników

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, onet.pl

Odsłony

1156
Jednego z zakładników udało się uwolnić - podała policja, która prowadzi negocjacje z porywaczem.

Policja podejrzewa porywacza o zamordowanie na początku lipca w Trnavie i Hlohovci (województwo trnavskie) dwóch ponad 70-letnich emerytek.

Sprawca wyniósł z mieszkań ofiar telewizory i cenne przedmioty. Rozesłano za nim listy gończe.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

w końcu najważniejsze, że to narkoman. bo narkotyki są złe.<br>
triple og (niezweryfikowany)

w końcu najważniejsze, że to narkoman. bo narkotyki są złe.<br>
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

  • Benzydamina
  • Katastrofa

morale: chujowe okoliczności: zbyt skomplikowane żeby tu pisać

Dobra, dosyć pierdolenia! moja (nie)przygoda zaczęła się pewnego sobotniego wieczoru kiedy to pod wpływem kilku piw wypitych z... komputerem zabrałem pieska na spacer i poszedłem do świątyni gimnazjalnych ćpunów... apteki.
-"Dzień dobry, mogę czymś pomóc?" - spytała farmaceutka
-"Poproszę 5 saszetek tantum rosa" - wyszeptał podchmielony placebo.
-"a czy to nie jest..."
-"tak... mama wstydziła się przyjść" - przerwał jej placebo

  • LSD-25

To było siedem lat temu, dokładnie 1 sierpnia 1996. Takich dat nigdy się nie zapomina, takie dni pamięta się do końca dni na tym świecie, przynajmniej ja:)
Był słoneczny dzień, olimpiada w Atlancie i Hoffman do podjęcia z BABĄ NA ROWERZE - taki obrazek jak wiecie:) Było dwóch kumpli i trochę żetonów już na koncie. Jednak BABA NA ROWERZE z 1 sierpnia 1996 była najbardziej wyjątkową z bab! Przywieziona prosto z Amsterku aż kleiła się w łapach. Była świeżutka a jej oleistość napawała nadzieją niezłej jazdy...

  • Inne

Bezgraniczna ciemnosc, cisza wkolo

Nic, tylko czern! Beznadziejna
sytuacja, strach, lek. Wokol czuc
zapach bezsilnosci, smak katastrofy.
Nicosc!
Ciemnosci otaczaja moje cialo. Widze
jedynie czern. Sam nie wiem czy mam
jekies cialo poniewaz nie czuje go, nie
widze go.
Slysze wiatr w oddali, lecz nie czuje go.
Jedynym moim pragnieniem jest czuc.
Gdzie jestem? Czyzbym umarl?
Czyzby ta bezsilnosc
mialaby towarzyszyc mi do konca? Do
konca czego? Mnie? Swiata? A moze
swiat juz sie skonczyl?

randomness