Narkobaron ze Sławna. Dziadek Stefan prawie jak Escobar

– Daję wam na głowę po 10 tys. zł, tylko dalej nie szukajcie – miał powiedzieć policjantom.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

366

Mieszkańcy Sławna (woj. zachodniopomorskie) nie mogą się nadziwić, jak temu spokojnemu panu udawało się prowadzić podwójne życie. Ale policja coś zwęszyła i zaczęli obserwować seniora. Podejrzewali go, że handluje lewym tytoniem, ale na jego podwórku znaleziono coś znacznie bardziej drogiego...

Kiedy policjanci wkroczyli do akcji, pan Stefan dźwigał z auta do komórki jakieś wielkie pakunki. Zaskoczony 74-latek od razu przyznał się policjantom, że w workach jest tytoń.

– Daję wam na głowę po 10 tys. zł, tylko dalej nie szukajcie – miał powiedzieć policjantom. Ta deklaracja wzmogła tylko czujność funkcjonariuszy. Nie odpuścili i to był strzał w „10".

– W pomieszczeniach gospodarczych i mieszkaniu sprawcy znaleziono 5 kg amfetaminy i 17 kg marihuany, którą trzymał w beczkach po kiszonej kapuście. Oprócz tego było tam również 232 kg tytoniu – informuje prokurator Anna Grabowska z prokuratury w Sławnie. – całość może być warta nawet 2,5 mln złotych. Oprócz tego znaleziono również broń i 116 sztuk amunicji.

Takiego strzału policjanci ze Sławna jeszcze nie mieli.

Emeryt przyznał się do wszystkiego. Opowiedział też całe swoje życie, jak to w młodości zajmował się handlem walutą. Zaprzecza jedynie próbie przekupstwa.

– Tego nie pamiętam – mówi.

Za wszystko grozi mu nawet do 20 lat więzienia. Teraz decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wrzucam tutaj zapiski, jakich dokonałem wczoraj w nocy podczas najlepszego tripa w moim życiu.

Ja: 21 lat, ok 75 kg, 178 cm wzrostu.

Doświadczenie: Haszysz, marihuana, leki przeciwbólowe na receptę mieszane z energy drinkami, alkohol.

S&S: moje mieszkanie, nastrój oczekiwania, to miał być zwykły trip po holandii, palilłem wcześniej już kilka razy i było fajnie, to jedyne, co mogę powiedzieć.

Całość tripa podzieliłem na akty(jak spisywałem na gorąco, nie teraz), są tam moje rozważania odnośnie, oraz to, czego doświadczałem w umyśle.

  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Ciepłe czerwcowe popołudnie w parku miejskim. Pierwszy psychodeliczny trip.

 

Trip, który wam dziś wam opiszę, miał miejsce w czerwcu 2014 roku, a więc wieki temu w skali internetu (i ustawodawstwa narkotykowego). W zasadzie nawet nie powinienem mówić „trip” w liczbie pojedynczej, bo to były dwie osobne przygody – czas jednak zatarł większość szczegółów i ciężko dziś powiedzieć co kiedy miało miejsce. To, co wam tu przedstawiam, to rekonstrukcja zdarzeń i odczuć sporządzona na bazie wspomnień, zdjęć i nagrań z dyktafonu.

--------

  • Dekstrometorfan

S&S : Wolne mieszkanie, przez większą część tripa własny pokój. Aktualnie nieco skacowany po imprezie, nastawienie pozytywne, głównym celem było oderwanie się od codzienności na kilka godzin.

Substancja: Dekstrometorfan 450mg + 300mg,

Wiek: 17 lat Waga: 80 kg

Doświadczenie: THC, Alkohol, Muchomor Czerwony, Gałka muszkatołowa ( bez efektu)

randomness