Na widok policjantów rzucił się do ucieczki: „biegłem, bo jestem strasznie głodny”

Policjanci z ursynowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 49-latka podejrzanego o posiadanie marihuany. Mężczyzna na widok policyjnego radiowozu wpadł w panikę i zaczął uciekać. Podczas legitymowania tłumaczył się, że spieszy się z jedzeniem do domu, bo jest strasznie głodny. Jego nerwowe zachowanie dało mundurowym podstawy do kontroli osobistej, w trakcie której w paczce papierosów znaleźli nielegalny susz. Posiadacz narkotyków zarzekał się, że ktoś mu je podrzucił, gdy odbierał jedzenie na wynos. Teraz swoją wersję będzie mól przedstawić sądowi, który może go skazać na 3 lata więzienia.

Policjanci z ursynowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 49-latka podejrzanego o posiadanie marihuany. Mężczyzna na widok policyjnego radiowozu wpadł w panikę i zaczął uciekać. Podczas legitymowania tłumaczył się, że spieszy się z jedzeniem do domu, bo jest strasznie głodny. Jego nerwowe zachowanie dało mundurowym podstawy do kontroli osobistej, w trakcie której w paczce papierosów znaleźli nielegalny susz. Posiadacz narkotyków zarzekał się, że ktoś mu je podrzucił, gdy odbierał jedzenie na wynos. Teraz swoją wersję będzie mól przedstawić sądowi, który może go skazać na 3 lata więzienia.

Około godziny 13:20 policjanci patrolujący parking w rejonie ulicy Polinezyjskiej 7 na warszawskim Ursynowie zauważyli mężczyznę, który nagle na widok radiowozu zaczął uciekać. Mundurowi postanowili sprawdzić, czym było spowodowane zachowanie przechodnia. W trakcie legitymowana 49-latek tłumaczył się, że nie uciekał, tylko spieszył się do domu z jedzeniem, które kupił na wynos, ponieważ jest bardzo głodny. W trakcie czynności nadal zachowywał się nerwowo. Pospieszał policjantów, aby zakończyli już czynności.

Funkcjonariusze sprawdzili, czy mężczyzna ma przy sobie coś nielegalnego, skoro tak się denerwował. W paczce papierosów znaleźli zawiniątko z kilkoma gramami suszu o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to narkotyk. Posiadacz substancji psychoaktywnych wyjaśniał, że on nie wie, skąd narkotyki wzięły się w jego papierosach. Najprawdopodobniej ktoś mu je podrzucił, kiedy odbierał zamówiony posiłek.

W związku z zaistniałymi okolicznościami mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz czeka go rozprawa sądowa podczas której, będzie miał szanse przedstawić swoją linię obrony. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Hey, moj maly Przyjacielu!


Co Ty na to, by jednego pieknego dnia wyruszyc w magiczną podroż...
do krainy,
gdzie normalny czlowiek nie dociera,
do krainy,
której normalny czlowiek nie zobaczy,
do krainy,
gdzie dzieją sie rzeczy tak piekne, ze nie sposob ich
opisac,
do krainy,
gdzie odkrywasz nowe rzeczy i zjawiska,
do krainy,
w ktorej cieszysz sie i zachwycasz wszystkim dookola,
do krainy,

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Kwetiapina
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Brak konkretnych oczekiwań, dom, później zmiana nastawienia na przeżycie ego death.

Before

 

Po 24 godzinach w pracy i płytkiego snu o długości zaledwie 4 godzin uznałem, że nie ma bata - muszę spróbować moje nowe grzyby Melmack PE. Czy to nierozsądne? Dość mocno. Czy to głupie? Pewnie w oczach wielu tak. Nie ma problemu, w moich również. Ale moja chęć eskplorowania umysłu była silniejsza.

 

Start: około 6:40

 

  • Amfetamina
  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Metkatynon (Efedron)
  • Uzależnienie

Historia mojego uzależnienia. S&S to życiowe wzloty i upadki...

W pogoni za fazą

  • Metamfetamina
  • Retrospekcja

Na dywaniku, pod nagą ścianą od której jak to zwykliśmy wtedy mówić dawało zimno, wczesną nocą próbowałem zasnąć. Świece oświetlały powietrze, w oknach stały deski, z ulicy posłyszałem głos, który ucichł, później szelest liści i łamanych patyków i hałas przerzucanej deski. Zobaczyłem parę cieni wdrapujących się przez okno. W nikłym świetle świecy w miarę przesówania się cieni poznawałem twarz K. i zanim zdąrzyłem pomyśleć kim może być drogi, staliśmy już twarzą w twarz. To Andrej z Ukrainy podchwycił K. podkładając mi pod nos paczke. Chcesz?