Na terenie jednej z gmin w Almerii odkryto 125 tys. krzaków konopi indyjskich

Ponad 125 tys. krzaków konopi indyjskich odkryli funkcjonariusze Guardia Civil na siedmiu plantacjach działających na terenie Almerii. Identyczną liczbę „farm” zlikwidowano w prowincji Toledo podczas kilkumiesięcznej operacji przeciwko tamtejszym producentom „trawki”. Odkryto wówczas „tylko” ok. 5,5 tys. roślin, ale za to przejęto ponad 200 kg gotowego narkotyku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
RAFAŁ PASZTELAŃSKI
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

94

Ponad 125 tys. krzaków konopi indyjskich odkryli funkcjonariusze Guardia Civil na siedmiu plantacjach działających na terenie Almerii. Identyczną liczbę „farm” zlikwidowano w prowincji Toledo podczas kilkumiesięcznej operacji przeciwko tamtejszym producentom „trawki”. Odkryto wówczas „tylko” ok. 5,5 tys. roślin, ale za to przejęto ponad 200 kg gotowego narkotyku.

Operacja pod kryptonimem „Heban” przyniosła rezultaty, które zaskoczyły nawet doświadczonych funkcjonariuszy Guardia Civil (Gwardia Cywilna). I nie chodzi o to, że na terenie Almerii natrafiono na siedem plantacji, gdyż w Hiszpanii na miejsce jednej zlikwidowanej, często pojawiają się dwie nowe. Lecz o liczbę rosnących na nich krzaków.

W sumie, po wielu godzinach, funkcjonariusze doliczyli się 125 tys. krzaków konopi indyjskiej, w różnych fazach wzrostu. Łączny teren upraw obejmował 20 ha. Jeśli założyć, że z jedna roślina może dać średnio ok. 200 g suszu, to zbiory z tych upraw dałyby przestępcom 25 ton narkotyku! To oznacza, że gotowa marihuana byłaby warta, wedle cen z ulic hiszpańskich miast, nawet do 100 mln euro. W trakcie operacji odnaleziono także suszarnię, w której pocięte już krzaki zwisały na drutach, kwiatostanem w dół. Finalnie aresztowano także sześć osób.

Czyszczenie Toledo

Ledwie kilka dni wcześniej, Gwardia zakończyła kilkumiesięczną operację przeciwko producentom marihuany, działającym w regionie Toledo. Podczas działań w miastach Novés, Rielves, Chozas de Canales i Yuncos odkryto siedem plantacji. Te, jako że były pod dachem, liczyły znacznie mniej roślin, bo „tylko” blisko 6 tys. Jedna z upraw została sprytnie ukryta na strychu domu. Prowadziły do niej drzwi zasłaniane szafą.

Podczas ośmiu akcji aresztowano 11 osób, głównie cudzoziemców z Maroka, Kolumbii i Dominikany, odpowiedzialnych za doglądanie upraw. Poza roślinami przejęto 205 kg gotowego suszu w zapakowanych próżniowo workach, niewielkie ilości haszyszu i kokainy oraz sześć noży, maczety i katany. Skonfiskowano wart ponad 300 tys. euro sprzęt i materiały do uprawy, suszenia oraz pakowania towaru.

Co ciekawe, podejrzani, poza zarzutami dotyczącymi produkcji i handlu marihuaną, odpowiedzą także za kradzież energii elektrycznej oraz wody.

Hiszpania na szczycie

Hiszpania jest czołowym producentem nielegalnej marihuany, wynika z ustaleń lokalnej Policji Krajowej. Swoją wiedzę funkcjonariusze opierają m.in. na wynikach badań ekspertów z laboratoriów kryminalistycznych z Portugalii, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Serbii oraz Włoch. Naukowcy ustalili bowiem, że coraz więcej marihuany przechwytywanych w tych krajach pochodzi z Hiszpanii.

Od kilku lat także polskie narkogangi kupują gros marihuany właśnie w tym kraju. Zresztą przestępcy znad Wisły mają tam swoich rezydentów odpowiedzialnych za zdobycie towaru oraz spedycję.

Narkotykowi „emigranci” organizują miejsca, w których można bezpiecznie spakować marihuanę i ukryć np. w transporcie cytrusów czy też w specjalnych skrytkach w pojazdach. Coraz częściej przestępcy wykorzystują do przemytu firmy spedycyjne, których kierowcy nie mają pojęcia o narkotykach ukrytych „na pace”.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Tripraport

Płytka rzeka o dość spokojnym nurcie. Dwójka wieloletnich znajomych. Nastawienie pozytywne

Wstęp

 Na miejscówkę dojechaliśmy nieco po południu. Dość szybko uporaliśmy się z przygotowaniem noclegu, wypiliśmy po piwie i spakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy. Pogoda była niezła, ludzi w okolicy niewielu, problemów w glowie zaś żadnych. Warunki na tripa były naprawdę dobre.

Treść właściwa

  • Powój hawajski


substancja: ipomea violacea w liczbie 7 nasion.

doświadczenie: lsa, mj, dxm

set&setting: idealnie, jesteśmy na wakacjach nad jeziorem, łono natury, ciepło, pełen pozytyw.





Postanowiłyśmy jeść powój; ja i dwie moje koleżanki. Jako że był to 'pierwszy raz' dla nich obu, zjadły po 5. Jak zwykle strasznie drażnił mnie smak nasion, w moim odczuciu są obrzydliwe, więc wrzuciłam je do gorącej chińskiej zupki, przez co prawie nie czułam smaku.

  • 4-HO-MIPT
  • Miks

Nastawienie pozytywne.

Godzina 21:12 zarzucamy z O. po pol tabletki 2cbfly 10mg (czyli po 5 na glowe) Siedząc w kuchni z moimi współlokatorami czekamy na pierwsze efekty. Miła atmosfera. Po ok. godzinie pojawia się niekomfortowe odczuwanie własnego ciała. Kolo 22:30 dorzuciłyśmy po 25-30µgkwasu – resztka, która zalegała mi już jakiś czas. Stwierdziłyśmy, że taki microdosing nie zaszkodzi. Jeszcze chwilę siedzimy w kuchni, nie dzieje się nic więcej niż niekomfortowe odczucia w ciele.

  • Kokaina

Substancja: Kokaina

DOświadczenia: Alkohol, absynt, tytoń, guarana, kawa, red bull, marihuana, haszysz,

Psylocibe Mexicana, Extasy, Amfetamina, LSD, kokaina (dawno temu jeden raz)

Set&Setting - 0,2 litra wódki i 3 piwa