Młodzi i Palikot: zalegalizujcie marihuanę

Kilkuset młodych ludzi maszerowało ulicami Lublina, domagając się legalizacji marihuany. "Sadzić! Palić! Zalegalizować!" - skandowali. W marszu wziął udział lider Ruchu Poparcia Janusz Palikot.

redakcja

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Komentarz [H]yperreala: 
nigdy nie wierzcie politykom, zawsze obiecują gruszki na wierzbie, aż do czasu gdy wygrają wybory

Odsłony

4095

Kilkuset młodych ludzi maszerowało ulicami Lublina, domagając się legalizacji marihuany. "Sadzić! Palić! Zalegalizować!" - skandowali. W marszu wziął udział lider Ruchu Poparcia Janusz Palikot.

Policja zatrzymała dwie osoby.

Młodzież zebrała się na Placu Zamkowym i ruszyła przez śródmieście w stronę dzielnicy akademickiej. Nieśli kolorowe flagi z narysowanym liściem konopi i transparenty z napisami: "Wolny świat, wolni ludzie, wolne konopie", "A trzeciego dnia Bóg stworzył rośliny zielone i stwierdził, że są DOBRE".

- Postulujemy wprowadzenie w Polsce racjonalnej polityki narkotykowej. Nie rozumiemy dlaczego marihuana, mimo niższej niż alkohol szkodliwości dla organizmu człowieka, jest wciąż nielegalna, a za posiadanie choćby najmniejszej jej ilości grożą trzy lata więzienia - powiedział jeden z organizatorów marszu Paweł Filipek.

Kolejnym argumentem za legalizacją marihuany są - jego zdaniem - kwestie ekonomiczne. Jak tłumaczył, w Polsce wydaje się "grube miliony złotych na nieskuteczną walkę z dilerami i konsumentami trawki", a tymczasem w Holandii, gdzie sprzedaż jest legalna, rynek marihuany wart jest pięć miliardów euro rocznie.

Pytani o ryzyko uzależnienia od narkotyków, uczestnicy marszu odpowiadali, że marihuana w niewielkich ilościach nie jest szkodliwa.

- Prohibicja nie działa. Jeśli ktoś chce ćpać, bo jest głupi, to jego sprawa! Ale powinna być wolność. Niech każdy decyduje o swoim losie - powiedział młody człowiek, który przedstawił się jako Michał.

W marszu wziął udział również lider Ruchu Poparcia Janusz Palikot.

- Jestem z wami. Trzymam za was kciuki - powiedział.

Wcześniej na konferencji prasowej Palikot wyraził poparcie dla postulatów uczestników marszu.

- Zdecydowaliśmy jako Ruch Poparcia poprzeć postulat legalizacji miękkich narkotyków po pierwsze, jako mniej szkodliwe rozwiązanie dla wszystkich, a po drugie, jako element walki z obłudą w Polsce - powiedział Palikot.

Jego zdaniem problemu narkomanii nie rozwiązuje karanie za posiadanie marihuany.

- Jeśli wprowadzamy karanie więzieniem, to nie zlikwidujemy tego problemu, tak jak nie zlikwidowaliśmy aborcji czy produkcji bimbru. Te zjawiska - przy wszystkich różnicach między nimi - nadal występują - powiedział Palikot.

- Jeśli chcemy, żeby młodzi mniej palili marihuany, to nie przez zakazy i więzienia, tylko poprzez spowodowanie, że to palenie nie będzie modne, nie będzie trendy - dodał.

Policja zatrzymała dwóch uczestników marszu, którzy mieli przy sobie niewielkie ilości narkotyków.

- Osoby te przewiezione zostały na komisariat na przesłuchanie - poinformowała Anna Smarzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Trzy inne osoby uczestniczące w marszu ukarano mandatami po 100 zł za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.

Organizację marszu w Lublinie skrytykowała Młodzież Wszechpolska, wysyłając do mediów oświadczenie, w którym marsz nazwano "zdemoralizowaniem uczącej się i studiującej w tym mieście młodzieży".

"Jesteśmy oburzeni zaistniałą sytuacją i wyrażamy sprzeciw wobec szerzenia i propagowania narkomanii wśród młodych ludzi" - napisali w oświadczeniu członkowie Młodzieży Wszechpolskiej.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

skrecamipale (niezweryfikowany)
<P>Do końca świata na marszach wyzwolenia gdziekolwiek w Polse psy będą zatrzymywały przestępców z paleniem.</P> <P>Ludzie się nigdy nie nauczą, choć może to kwestia myślenia "wszystkich to może spotkać, ale nie mnie"...</P>
RubasznyRabarbar (niezweryfikowany)
<p>Opitoleni na glacę obłudnicy z MW... Wyzywają nas od zdegenerowanych ćpunów, a co drugi z nich na sobotnie dyskoteki wciąga kreski.&nbsp;</p>
Maciek (niezweryfikowany)
<p>Nawet jeśli miałby zalegalizować to i tak nie zagłosuję na niego, ponieważ to prostak który nie nadaje się do polityki.</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>popieram, jeszcze kolejnego typa pozbawionego lmentanej kultury nam brakuje na przedstawiciela, a na problem gandy pewnie wypialby sie zaraz bo zdobyciu wladzy jak wszyscy kłacy wywodzacy sie z PO</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>z takim podejściem, sami siebie zaszczuwacie. Jak Was złapią, to można, bez wahania powiedzieć, że sami tego chcecie.</p>
Habra (niezweryfikowany)
<p>Od kiedy lublin znajduje się w lubuskim?</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Szałwia Wieszcza
  • Zolpidem

Miejsce oraz nastawienie, którego chyba tłumaczyć nie muszę, znajduje się w reporcie.

Substancje: (zachowana kolejność) około 0.2g suszu Jej Dysocjacyjności, 3g P.Cubensis na dwie osoby, po dwa piwa na głowę, 6mg klona i 20mg zolpidemu. Ajajaj xD

Podróżnicy: ja oraz S.

Drogi NG ;)

  • LSD-25

Autor: Gwynnbleid

Uczestnicy: Ja i X

Wiek: Obaj po 22

Doświadczenie: MJ, DXM, Poppers, Kodeina, no i LSD

S&S : całkiem dobre nastawienie, polanka na odludziu

Substancja : Hoffmann z Holandii

W końcu nadszedł czas na spróbowanie tak oczekiwanego kwasa. Nigdy nie próbowałem, nie wiedziałem czego się spodziewać, jakie będą efekty no i ile LSD zawiera blotter.

Na tripa namówiłem znajomego. Nazwiemy go X.

  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Tytoń

Set: Dobre samopoczucie z nastawieniem na rozerwanie się na mieście, względny brak zmartwień na tamtą chwilę. Setting: park miejski, godzina 20:00 , ok. 10 stopni Celsjusza.

Chce żebyście pomogli mi ustalić pewną rzecz, mianowicie mam obawy że jestem nadwrażliwy na THC. Jednak być może po prostu nie mam doświadczenia gdyż palę ekstramalnie rzadko, ilość paleń w moim życiu mogę policzyć na palcach obu rąk lub obu rąk i jednej nogi. Nie wkręcam sobie żadnej fazy, przeciwnie - zazwyczaj podchodziłem do tego z nastawieniem że "to mnie nie ruszy". Niestety za każdym razem rusza a ostatnim razem chyba było apogeum. W piątkowy wieczór wyszliśmy z kolegami rozerwać się na miasto. Przed udaniem się do pubu skoczyliśmy na skręta.