Minister Szumowski apeluje, by w czasie epidemii powstrzymać się od zażywania stymulantów

Minister Szumowski zaapelował do użytkowników substancji psychoaktywnych, poinformował również o zawieszeniu ograniczeń w zakupie leków o działaniu psychotropowym, by ograniczyć liczbę wizyt w aptekach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gov.pl/web/koronawirus

Odsłony

1879

Podczas wczorajszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali o nowych obostrzeniach, jakimi od dzisiaj będziemy musieli się poddać w związku z niedostateczną skutecznością dotychczasowych regulacji i sposób ich egzekwowania. Zaapelował również do użytkowników substancji psychoaktywnych.

Minister Szumowski przekonywał:

W tym trudnym okresie nie możemy naturalnie kontrolować tego, co Polacy robią w domach, jednakże apelujemy: przebywając w domu w związku z ograniczeniami w przemieszczaniu się lub na kwarantannie, ograniczajcie Państwo zażywanie środków psychoaktywnych o działaniu stymulującym. Nie sprzyjają one higienie psychicznej w czasie pozostawania w zamknięciu, dochodzą do nas alarmujące informacje o ludziach zachowujących się pod ich wpływem, w szczególności ketonów, jak zwierzęta. Jeśli ktoś już musi koniecznie ten trudny czas sobie uprzyjemniać, rekomendujemy umiarkowane ilości alkoholu oraz kava kava. Podkreślamy również, że nie otrzymywaliśmy dotąd skarg na niewłaściwe zachowanie konsumentów opiatów i opioidów - tu nie rekomendujemy, ale poddajemy pod rozwagę. Również dysocjanty wydają się być na tym froncie naszym sojusznikiem, stad rozważamy wyłączenie dekstrometorfanu i kodeiny spod regulacji ograniczających możliwość ich zakupu do jednego opakowania na raz. Ograniczyłoby to liczbę wizyt w aptekach, a na tym też nam zależy.

Oceń treść:

Average: 8.9 (11 votes)

Komentarze

Spaniały Polski... (niezweryfikowany)
😂😂😂
Seb (niezweryfikowany)
Czy dzisiaj nie jest przypadkiem prima aprilis ?
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MIPT
  • Przeżycie mistyczne

Rezerwat Przyrody Meteoryt Morasko, marcowy dzień, obniżenie nastroju (depresja?) po koszu od ważnej dla mnie osoby, nadzieja poprawy nastroju

Wszystko to działo się 6 lat temu. Historia z kategorii osobistych. Zanim opowiem o samym doświadczeniu, opiszę okres życia, w którym się wtedy znajdowałem, i moje nastawienie. Około miesiąca wcześniej (w walentynki) postanowiłem wyznać swoje uczucia osobie, która była moją najlepszą przyjaciółką (na potrzeby raportu nazwijmy ją Ola). Właściwie, dla mnie od niedawna była kimś więcej niż tylko przyjaciółką. Znalazłem w sobie odwagę na wyznanie i … okazało się, że Ola nie odwzajemnia moich uczuć. :( Wpadłem w rozpacz.

  • Dimenhydrynat

Set & Setting: Ciepły, sierpniowy wieczór, działka nad morzem, warunki wprost idealne.

Dawkowanie: 15 tabletek, zażytych "ad hoc", gdyż po długich doświadczeniach z DXM tak mała ilość piguł w przełyku wydaje mi się śmieszna=P

Doświadczenie: DXM(b. wiele razy), Dimenhydrynat(1x), Benzydamina(1x), THC(b. wiele razy), MDMA(kilka razy), Amfetamina(kilka razy), Bromo-Dragonfly(1x), LSA(3x), oraz wszelkiej maści "dopalacze"

Wiek: 20 lat

Waga: 73kg

  • Dimenhydrynat



  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.

Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.

21:30