Marycha dla dzików

Marihuany uzyskanej z plantacji w poddołhobyczowskim Oszczowie wystarczyłoby do jednorazowego odurzenia około 1,5 miliona osób

Anonim

Kategorie

Źródło

Kronika Tygodnia

Odsłony

8882

Emerytowany oficer MSW i były prezes koła łowieckiego oraz pracownik firmy ochroniarskiej, zostali oskarżeni o uprawę konopi indyjskich.

W wrześniu ub.r. pogranicznicy, wspólnie z hrubieszowskimi policjantami, natrafili na tę plantację podczas patrolowania terenów przygranicznych w okolicy Oszczowa. Pole z konopiami było schowane w lesie, z dala od jakichkolwiek dróg i zabudowań. Najwyższe krzaki miały prawie po 2 metry wysokości. Dla kamuflażu obsadzono je roślinnością wyższą niż konopie. Pogranicznicy nie mieli wątpliwości, że ukryta w lesie plantacja to właśnie konopie indyjskie, z których otrzymuje się odurzający susz. Późniejsze badania potwierdziły te podejrzenia.

Hrubieszowska policja zatrzymała dwóch mieszkańców Oszczowa, podejrzewanych o uprawę konopi indyjskich. 59-letni Władysław Burakowski jest właścicielem pola, na którym one rosły. Razem z nim zatrzymano 55-letniego Krzysztofa Dzika, ówczesnego prezesa Koła Łowieckiego w Dołhobyczowie (emerytowanego oficera MSW). Obydwaj zatrzymani nie przyznali się do winy. Twierdzili, że nie mają nic wspólnego z nielegalną plantacją. Wszystkie konopie wyrwano, unieszkodliwiono środkami chemicznymi i głęboko przyorano.

Pole, na którym do czasu nalotu policji i pograniczników rosło ponad pięćset krzaków narkotycznej rośliny, jest własnością Władysława Burakowskiego, członka Koła Łowieckiego w Dołhobyczowie. Ale działkę o powierzchni 5,6 ara, Burakowski wydzierżawił właśnie temu kołu łowieckiemu. Prezesem koła wówczas był właśnie Krzysztof Dzik. Obydwu panów łączyła nie tylko działalność łowiecka. Obydwaj są pracownikami tej samej firmy ochroniarskiej.

Podczas pierwszych przesłuchań Władysław Burakowski zeznał, iż prezes Dzik polecił mu, by na dzierżawionej działce posiać nasiona jarmużu i kapusty pastewnej, zakupione od firmy, która się ogłosiła w Łowcu Polskim - miesięczniku dla myśliwych. Rośliny miały być karmą dla zwierzyny, którą dokarmiali myśliwi, głównie dla dzików.

Władysław Burakowski zeznał, że nie wiedział co wysiewa, wykonał tylko polecenie prezesa, ale nie pielęgnował uprawy. Gdy rośliny były już wysokie, odwiedził plantację i stwierdził, że wyglądem są one łudząco podobne do konopi indyjskich. O swoim odkryciu poinformował prezesa Dzika. Wówczas ten miał odpowiedzieć, że zebrane nasiona będzie można sprzedać jako karmę dla kanarków i papug.

Po zatrzymaniu obydwu podejrzanych, Wladysław Burakowski przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia, które według prokuratury są zgodne z prawdą. Podczas ponownego przesłuchania nie przyznał się do winy, ale podtrzymał swoje wcześniejsze zeznania. Dzik nie przyznał się do uprawy marihuany.

Przyznał się natomiast do posiadania nielegalnej broni, którą policja znalazła podczas przeszukania jego mieszkania. Prezes nie miał pozwolenia na kbks. Zabezpieczono także dwa sztucery i dwie strzelby myśliwskie. Broń nie była właściwie przechowywana. Stała przy oknie za firanką lub leżała pod łóżkiem. W samochodzie przed domem znaleziono sztucer gotowy do strzału (nabój był wprowadzony do komory nabojowej). W piwnicy natrafiono na amunicję, którą przechowywano między innymi w puszkach i słoikach. W domu byłego prezesa nie było ani metalowej szafki, ani sejfu do przechowywania broni i amunicji.

Ostatecznie byłego prezesa koła łowieckiego oskarżono o nielegalną uprawę konopi indyjskich oraz o posiadanie nielegalnej broni i około 300 sztuk amunicji. Według prokuratury, Krzysztof Dzik i Władysław Burakowski wspólnie przygotowali miejsce pod uprawę konopi, maskując ją tak, by była niewidoczna. Krzysztof Dzik zapewnia, że nic nie wiedział o marihuanie, tylko polecił wysiać nasiona, które miały być jarmużem i kapustą pastewną. Przyznał się jedynie do posiadania nielegalnej broni.

A z tym zarzutem jest związany tajemniczy incydent. Gdy obydwu podejrzanym okazano akta sprawy, znikła z nich kartka z protokołu przesłuchania Krzysztofa Dzika, podczas którego przyznał się on do posiadania nielegalnej broni. Krzysztof Dzik i Władysław Burakowski twierdzą, że nie usunęli tej kartki z akt.
Imiona i nazwiska oskarżonych zostały zmienione.

Ziela na 300 lat

Uprawa konopi indyjskich jest w Polsce zakazana. Liście tych roślin są wykorzystywane do wyrobu suszu, sprzedawanego jako środek odurzający. Marihuana jest zaliczana do narkotyków lekkich. Biegli wyliczyli, że z plantacji pod Oszczowem można było uzyskać ponad 250 kg marihuany o wartości prawie 9 mln zł. Okazjonalnemu palaczowi marihuany suszu wystarczyłoby na 14 tysięcy lat, a silnie uzależnionemu - na 300 lat.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

serfer (niezweryfikowany)

na 300 lat ", heh, silnie uzalezniony od marihuany wstrzykuje ja sobie dozylnie, do tego potrzeba mniej narkotyku, nie wiedzieliscie?:)
xil (niezweryfikowany)

Ja pierdole, gdzie ludzie chowaja takie uprawy. Chyba zaraz kupie sobie psa policyjnego i bede zapierdalal po lesie. :) Peace <br>
rzeznia (niezweryfikowany)

Ja pierdole, gdzie ludzie chowaja takie uprawy. Chyba zaraz kupie sobie psa policyjnego i bede zapierdalal po lesie. :) Peace <br>
xil (niezweryfikowany)

o to te dalny jeszcze o tym nie wiedza ;D ahahaaha dobrze ze juz po zbiorach ale jeszcze ze 100 krzakof jest jako takich na makumbe :&gt; bo topiska to reklamowami sie wynosilo :D
yoł (niezweryfikowany)

2.5g naturalki to można w godzinę wysmolić :) <br>No chyba że to pierwyj soft SKUUN. <br>Po tygodniu łeb by was rozbolał :)
manthatyoufear (niezweryfikowany)

Ja pierdole, gdzie ludzie chowaja takie uprawy. Chyba zaraz kupie sobie psa policyjnego i bede zapierdalal po lesie. :) Peace <br>
nmta (niezweryfikowany)

&quot;...Liście tych roślin są wykorzystywane do wyrobu suszu, sprzedawanego jako środek odurzający... &quot;.... <br> <br>panowie i panie.. pierdolcie kobiety.. liscie to liscie :D
qwe (niezweryfikowany)

250 kg = 250000g <br>300 lat = ok 109500 dni <br>250000g / 109500 dni = 2,28 g/dzień <br> <br>Lol fajna statystyka.
Pomruk (niezweryfikowany)

dla dzików, buhahahaha, chyba dla Dzika...
kalkuratol (niezweryfikowany)

9.000.000 (dziewięć milionów złotych) : 25.000 (dwadzieścia pięć tysięcy gram MARIHUANY, czyli dwadzieścia pięć kilogramów tej śmiercionośnej rośliny) = 36 zł. coś się chyba panom biegłym w tej sprawie popierdoliło. u mnie teraz gram MARIHUANY kosztuje 25 zika a nie 36 i to do tego są to szczyty, co najwyzej jakies nasionko czy kawalek lodyszki sie natrafi a nie cala masa zielona z liscmi, korzeniami i huj wie czym jeszcze.
Anonim (niezweryfikowany)

rząd to ma juz popierdolone w bani. Jezu, gdyby zrobili legalną konopię np. max 2 krzaki na 1 osobę to dilerzy i reszta znikła. A tak to mulą i mulą. Birzmy przykład z naprawdę dobrych państw. np Holandia a nie a nie sami wymyślamy jakieś popierdolone ustawy :/
KillaBeeZ (niezweryfikowany)

kurwa dajcie mi to swinstwo a spale to we 2 z ziomkiem w 1 rok!!!! tylko musze miec konsolke i dobry wkret zeby mi nikt nie przeszkadzal <br>joł <br>legalize it!
LaSziDo (niezweryfikowany)

znam ją
monte (niezweryfikowany)

Ja pierdole, gdzie ludzie chowaja takie uprawy. Chyba zaraz kupie sobie psa policyjnego i bede zapierdalal po lesie. :) Peace <br>
rix (niezweryfikowany)

Ja pierdole, gdzie ludzie chowaja takie uprawy. Chyba zaraz kupie sobie psa policyjnego i bede zapierdalal po lesie. :) Peace <br>
sH1z0 (niezweryfikowany)

hehe :] te plantacja zostala skasowana juz rok temu, roslinki sie wybily znow w tym roq :D oj dobre ziele bylo na kilogramy =D
sH1z0 (niezweryfikowany)

o to te dalny jeszcze o tym nie wiedza ;D ahahaaha dobrze ze juz po zbiorach ale jeszcze ze 100 krzakof jest jako takich na makumbe :&gt; bo topiska to reklamowami sie wynosilo :D
molty (niezweryfikowany)

Czytając takie artykuły zaczynam w pełni rozumieć wyrażenie ,,mieszane uczucia . Chce mi sie śmiać i płakać zarazem.
OSA (niezweryfikowany)

Co to kurwa jest poddołhobyczowski Oszczow???????????????????????????
CHWD{NiepaLącym} (niezweryfikowany)

TOPAWDUPE i wycieram Liściami ... ... i co Ktoś testował tą metodę ??? <br>:)płuca sie nie niszczą:)
I.Need.Seeds (niezweryfikowany)

Ta jak ja bym mial 250 kilo to by mi ledwo na rok palenia starczylo, pol srodmiescia by chodzilo najarane i jescze bym zrobil z tego niezly hajs. Boze co za bzdura, ciekawe jak oni to liczyli ? Chyba nie wiedza ze jak &quot;silnie uzależniony &quot; dostaje w swoje lapy cwierc tony bluntow to w ciagu tygodnia stopniowo zwieksza dawki az do kilograma dziennie i wtedy staje sie &quot;mega uzalezniony &quot;. A najlepsze jest zadnie prawie pod sam koniec &quot;Liście tych roślin są wykorzystywane do wyrobu suszu, sprzedawanego jako środek odurzający &quot; tak podobno z lodyg tych roslin robi sie w Polsce wibratory (dla takich gejow co to pisza) ale u nas nie mozna zadnego dostac bo 100% produkcji idzie na export :( szkoda dufik
combos (niezweryfikowany)

2.5g naturalki to można w godzinę wysmolić :) <br>No chyba że to pierwyj soft SKUUN. <br>Po tygodniu łeb by was rozbolał :)
STWOREK KONOPNY (niezweryfikowany)

250 kg = 250000g <br>300 lat = ok 109500 dni <br>250000g / 109500 dni = 2,28 g/dzień <br>pokój dla tego gościa co to piliczył!!co to jest dla prawdziwego palacza 2,28 g na dzień!!o kurwa to ja jestem jeszcze bardziej niż &quot;SILNIE UZALEZNIONY &quot; no pojebało kolesia co to pisał!!kurwa ja chce tyle staffu-PEACE 4 all of WEED SMOKERZ!!!
KUTAS (niezweryfikowany)

a kkurwa sale coity hhehehehe
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Hey, moj maly Przyjacielu!


Co Ty na to, by jednego pieknego dnia wyruszyc w magiczną podroż...
do krainy,
gdzie normalny czlowiek nie dociera,
do krainy,
której normalny czlowiek nie zobaczy,
do krainy,
gdzie dzieją sie rzeczy tak piekne, ze nie sposob ich
opisac,
do krainy,
gdzie odkrywasz nowe rzeczy i zjawiska,
do krainy,
w ktorej cieszysz sie i zachwycasz wszystkim dookola,
do krainy,

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.

  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

11:00 Spotkałem się z dwoma kumplami na klatce schodowej. Rozwinąłem sreberko z maluteńką szczyptą białego proszku i w miarę możliwości podzieliliśmy substancję na trzy równe części. Zostałem uprzedzony, że znajduje się tam łącznie ok. 3 mg 25-CNBOMe (chociaż proch był przy mnie sypany "na oko" dlatego nie mam żadnej pewności jaka masa została wsypana do sreberka. Przy takich małych jednostkach masy jest to zajebiście trudne do określenia).

  • Inne
  • Tripraport

Nastawiony pozytywnie na ciekawe sny.

Helinus Integrifolius inaczej Ubhubhubu to kolejne z opisywanych przeze mnie afrykańskich ziół snu używanych w mieszaninie Ubulawu do wprowadzania w stan świadomych snów. Jego głównym mankamentem jest jednak to, że nie działa.