Marihuana w markerze

Powszechnie wiadomo do czego służy marker. Tymczasem zamiast do pisania miał służyć do odurzania. W przesyłce do skazanego ujawniono marihuanę ukrytą w markerze. Po raz kolejny funkcjonariusze Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich wykazali się czujnością i profesjonalizmem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sw.gov.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

128

Powszechnie wiadomo do czego służy marker. Tymczasem zamiast do pisania miał służyć do odurzania. W przesyłce do skazanego ujawniono marihuanę ukrytą w markerze. Po raz kolejny funkcjonariusze Zakładu Karnego nr 2 w Strzelcach Opolskich wykazali się czujnością i profesjonalizmem.

W wyniku przeprowadzonych czynności profilaktycznych skontrolowano przesyłkę pocztową kierowaną do osadzonego. W kopercie oprócz kartki okolicznościowej i kredek znaleziono dwa czarne markery. I to one zwróciły uwagę czujnego funkcjonariusza. W jednym z markerów wkład okazał się być zawiniętą w brązową folię substancją. Po rozcięciu opakowania ujawniono brunatny susz o wadze 8 gramów.

Wstępne badanie narkotestem wykazało zawartość marihuany. Przesyłkę wraz z zawartością zabezpieczono i przekazano funkcjonariuszom Policji. To kolejny przykład jak codzienne, skrupulatne działania funkcjonariuszy Służby Więziennej przyczyniają się do zachowania bezpieczeństwa i spokoju na terenie jednostki penitencjarnej.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Metkatynon (Efedron)
  • Miks

Oczekiwałęm naprawdę zakręconej jazdy.

Siema dzisiaj opisze Wam mojego niezykłego tripa.

 

Na początek pewnie zadajecie pytanie JAK MOŻNA POMIESZAĆ 

 

Deliriant ZE STYMULANTEM ?!?

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Pozytywny ale trochę zagubiony, oczekiwałem smoków. To było na początku sesji, niedługo przed trudnym egzaminem. Łączny czas doświadczenia to około 10 godzin.

Nie jestem ekspertem od dragów. Do tej pory moje jedyne narkotyczne przeżycia wynikały z marysi, alkoholu lub zbyt dużej ilości zielonej herbaty. Ostatnio jednak żarłocznie poszukuję nowych przeżyć, dlatego nie mogłem odmówić gdy mój dobry kolega, doświadczony kwasiarz, zaproponował coś mocniejszego. Kupiłem od razu dwa kartony i poprosiłem o tripmasterkę. Teraz wystarczyło poczekać do wtorku.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

na początku dom, potem las; wieczór i noc z 29 na 30 grudnia 2009; nastawienie pozytywne

Jadłem ja, mój brat i kumpel. Dla mnie i brata to był pierwszy raz, kumpel jadł już parę razy. Zdecydowaliśmy jeść po półtora kartonika na głowę. Około 18:00 wrzuciliśmy pod język i czekaliśmy na efekty, rozmawiając. Po około 50 minutach wokół ekranu monitora zacząłem widzieć lekką poświatę. Kumpel powiedział, że po tym zwykle poznaje, że zaczyna się luta. Mieliśmy już wychodzić, a tu dzwonek do drzwi. Kumpel mówi "cinżko". Bo już zaczęła się niemała śmiechawka. A ja twardo, idę otworzyć. To dozorca, rozdający jakieś kartki. Mówi mi, żebym się wyraźnie podpisał.

  • 4-ACO-DMT
  • Adrenalina
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Od dawna planowany i wyczekiwany trip na zakończenie lata - połączenie psychodeliku i MDMA. 11 września roku pańskiego 2011 uraczył nas upalną, prawdziwie letnią pogodą - tak jakby lato chciało się z nami pożegnać najlepiej jak potrafi. Na miejsce celebracji wybraliśmy tzw. alfa-góry - niewielkie wzniesienia otoczone łąkami położone kawałek za miastem. Tripujemy w doborowym, przyjacielskim gronie 6 osób. Wszyscy nastawieni bardzo pozytywnie i podekscytowani - ten trip miał być zwieńczeniem, ukoronowaniem naszego psychodelicznego lata miłości, wiedzieliśmy, że mamy spodziewać się czegoś niezwykłego.

Jest piękne niedzielne przedpołudnie. Wszyscy uczestniczy tripa spotykają się w mieszkaniu Larwy. To tutaj sporządzamy wodny roztwór, z którego przy pomocy strzykawki odmierzamy po 25mg 4-Aco-DMT na głowę. Zależy nam na czasie (wieczorem tego samego dnia wybieram się do teatru), więc postanawiamy zażyć go jeszcze w domu – stwierdzamy, że zapewne załaduje się nam akurat kiedy dojdziemy na miejsce przeznaczenia. Dokładnie o 12.00 każdy wypija swoją część lekko gorzkiego roztworu.

randomness