Marihuana a ryzyko chorób układu krążenia

O marihuanie raz słyszymy więcej, raz mniej – o zastosowaniach tej substancji, bądź co bądź, ciągle się jednak rozmawia. Temat marihuany poruszany jest nie tylko w aspekcie narkotyków, ale i w całkowicie innym znaczeniu – mowa tutaj o zastosowaniach tzw. medycznej marihuany. Zwolennicy przekonują, że medyczna marihuana może przynieść korzyści pewnym grupom pacjentów, z drugiej jednak strony wciąż pojawiają się kolejne doniesienia, które sugerują to, aby ze środka tego – jeżeli w ogóle – korzystać z wyjątkową ostrożnością.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

forumkardiologiczne.pl
lek. Tomasz Nęcki
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

35

O marihuanie raz słyszymy więcej, raz mniej – o zastosowaniach tej substancji, bądź co bądź, ciągle się jednak rozmawia. Temat marihuany poruszany jest nie tylko w aspekcie narkotyków, ale i w całkowicie innym znaczeniu – mowa tutaj o zastosowaniach tzw. medycznej marihuany. Zwolennicy przekonują, że medyczna marihuana może przynieść korzyści pewnym grupom pacjentów, z drugiej jednak strony wciąż pojawiają się kolejne doniesienia, które sugerują to, aby ze środka tego – jeżeli w ogóle – korzystać z wyjątkową ostrożnością.

Wpływem marihuany na ryzyko schorzeń układu krążenia zajmowali się uczeni z Einstein Medical Center w Filadelfii. Naukowcy do swoich badań wykorzystali bazę medyczną, w której zgromadzone były dane dotyczące pacjentów leczonych w ponad tysiącu różnych amerykańskich szpitali.

Medycy w swoich badaniach sprawdzali, którzy pacjenci stosowali marihuanę, a którzy chorzy nie korzystali z tej substancji. Kolejnym etapem prac było porównanie, jak często w obu grupach występowały różnego rodzaju choroby układu krążenia.

Naukowcom z Filadelfii udało się zaobserwować, że takie problemy, jak choroba niedokrwienna serca, udar mózgu, niewydolność serca, a nawet nagła śmierć sercowa, występowały zdecydowanie częściej u tych osób, którym zdarzało się korzystać z marihuany, niż u tych pacjentów, którzy nie zażywali tej substancji. Aby dane były bardziej wiarygodne, uczeni brali pod uwagę nawet różne czynniki ryzyka chorób układu krążenia (takie jak np. otyłość) – po ich uwzględnieniu również okazało się, że u pacjentów zażywających marihuanę ryzyko schorzeń układu sercowo-naczyniowego pozostaje zwiększone.

Dlaczego marihuana miałaby zwiększać zagrożenie chorobami układu krążenia – tego zasadniczo nie wiadomo. Autorzy badania zwrócili uwagę na to, że uzyskane przez nich wyniki – ze względu na to, że analizowali oni dane dotyczące pacjentów hospitalizowanych – nie do końca można przekładać na populację ogólną. Nie mniej jednak wniosek jest jeden: nawet przy stosowaniu medycznej marihuany konieczne jest czynienie tego z zachowaniem wszelkiej ostrożności.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Przedstawiciele rasy ludzkiej :D : Global i Baryla


Lek: Tussipect (1szy raz)


Wczesniejsze osiagniecia: Marycha (dosc czesto), DMX (rzadko)


Wymiary :P


Global : Lat 15, 45kg


Turduj : Lat 15, 54kg


Miejsce pobytu: Chatka :P Baryli - starsi w domu.



O godzinie 22:00 zarzucilismy karabinkiem po 10 tabsow ktore kupilismy w listku za 4,88 (dosc drogo) lek zapity duza iloscia

kawy i sprite'a.


  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.

  • Szałwia Wieszcza


nie wiem czemu ale odczuwam wielka chec opisania tego, co zrobila ze

mna Lady Salvia poprzedniego wieczoru.