Raport pisany dzień po podróży.

Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła petycja w sprawie zaniechania twierdzenia przez pracowników resortu zdrowia, że nie istnieją badania naukowe potwierdzające skuteczność medycznej marihuany w leczeniu nowotworów.
Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła petycja w sprawie zaniechania twierdzenia przez pracowników resortu zdrowia, że nie istnieją badania naukowe potwierdzające skuteczność medycznej marihuany w leczeniu nowotworów.
Petycja dotyczy „zaniechania uporczywego uporczywego twierdzenia przez pracowników Ministerstwa Zdrowia, jakoby brak było jakichkolwiek badań dotyczących leczniczych właściwości marihuany (tzw. konopi, gandzi, oleju z konopi, oleju RSO) w leczeniu raka."
O ocenie osoby, która wystosowała petycję, resort zdrowia wprowadza konsumentów i pacjentów w błąd. Chodzi o wypowiedź wiceministra zdrowia Jarosława Pinkasa, który twierdził jakoby spożywanie marihuany było wstępem do spożywania innych, ciężkich narkotyków (tzw. gateway drug theory).
Jak czytamy w petycji, badania na temat gateway theory dowodzą, że Jarosław Pinkas podaje informacje nieprawdziwe, „obraża polskie grupy wyznaniowe, np. rasta, rastafarian, którzy ze względów wyznaniowych poprzestają tylko i wyłącznie na marihuanie, przez co rozpowszechnianie przez wiceministra Pinkasa teorii „gateway drug theory” szkodzi ich reputacji na rynku zawodowym".
Autor petycji przytacza badania potwierdzające skuteczność leczniczej marihuany:
1. Badania na myszach i szczurach wykazały, że kanabinoidy mogą hamować wzrost guza powodując śmierć komórki, blokując wzrost komórek, a blokowanie wzrostu naczyń krwionośnych potrzebnych do wzrostu nowotworów.
2. Badania na myszach wykazały, że kanabinoidy mogą chronić przed zapaleniem jelita grubego i mają potencjał w zmniejszeniu ryzyka raka jelita cienkiego i ewentualnie w leczeniu.
3. Badanie laboratoryjne delta 9-THC raka wątrobokomórkowego (nowotwory wątroby), że marihuana uszkadza lub zabija komórki nowotworowe. To samo badanie delta 9-THC w mysich modelach raka wątroby wykazało, że marihuana miała efekty przeciwnowotworowe.
Wieczór, rodzinny dom. Duży stres i lęk przed podróżą, mimo których i tak zdecydowałem się spożyć grzyby. Oczekiwania bardzo duże, chęć przeżycia uduchowionego, mistycznego tripa.
Raport pisany dzień po podróży.
napięcie i trochę stresu i smutku, wieczór, dom, śpiący rodzice, więc samotnie
To był mój drugi raz z kodeiną, słyszałam o tym wiele i bardzo mnie to interesowało, więc w końcu postanowiłam spróbować. Za pierwszym razem wziełam tylko 10 tabletek - rozgryzłam, ten gorzki okropny smak, popiłam wodą i zjadłam po tym jogurt, ponoć pomaga to na ból żołądka, który powoduje zawarty w thiocodinie sugwajakol. powodu mojej małej masy ciała (44kg) obawiałam się wraz z kumplem, czy te 150mg to nie będzie na mnie za dużo. Po ok 30 minutach poczułam pierwsze efekty, było tak wspaniale, że już na drugi dzień chciałam spróbować większej dawki.
Nazwa substancji: piguły
Poziom doświadczenia: MJ w duuużych ilościach, piguły w bardzo małych (ost. razem ponad rok
od opisywanego zdarzenia), alk
Dawka: 2 szt. w odstępach chyba godzinnych, zakrapiana alkiem
"set&setting": sylwester z moją dziewczyną i gronem znajomych... czyli zapowiadało się
nieźle...
Zaczęło się tak że kiedyś rozmawiając z dziewczyną nt. imprez, dragów itp umówiliśmy się że
Witam! Po moim debiucie w dziale XTC postanowiłem podzielic się moimi uwagami na temat amfetaminy. Ten TR będzie się nieco różnić od w/w, gdyż będzie spojżeniem (i próbą refleksji) na moją "karierę" z "białkiem" związaną. Jest to jedna z substancji, która potrafi na parę godzin zrobić z ciebie macho, inteligenta, człowieka stworzonego do imprez, doskonałego pracownika(wywiązującego się ze swoich obowiązków z nawiązką), dowcipnego człowieka będącego w centrum uwagi przy każdym spotkaniu z bliskimi, znajomymi, nieznajomymi.