Marihuana lecznicza i choroba Parkinsona

Choroba Parkinsona jest drugą, pod względem częstości występowania, chorobą neurodegeneracyjną po chorobie Alzheimera. Aktualnie nie ma lekarstwa na tę chorobę. Czy konopie i marihuana mogą zostać użyte do ochrony mózgów pacjentów z chorobą Parkinsona lub do łagodzenia jej objawów?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

medycznamarihuana.pl

Odsłony

80

Choroba Parkinsona jest drugą, pod względem częstości występowania, chorobą neurodegeneracyjną po chorobie Alzheimera. Aktualnie nie ma lekarstwa na tę chorobę. Czy konopie i marihuana mogą zostać użyte do ochrony mózgów pacjentów z chorobą Parkinsona lub do łagodzenia jej objawów?

Choroba Parkinsona jest przewlekłą chorobą zwyrodnieniową ośrodkowego układu nerwowego mającą wpływ głównie na obszary mózgu, które są odpowiedzialne za kontrolę ruchu. Zwykle pojawia się u osób w wieku powyżej 60 roku życia (chociaż niektóre formy choroby o wczesnym przebiegu występują u osób w wieku poniżej 40 roku życia) i występuje częściej u mężczyzn niż u kobiet.

Choroba Parkinsona charakteryzuje się śmiercią neuronów w obszarze mózgu znanym jako istota czarna śródmózgowia. Neurony te są odpowiedzialne za wytwarzanie dopaminy, jednej z cząsteczek neuroprzekaźnika, wymaganej do prawidłowego transportowania sygnałów w mózgu. Zmniejszanie wydzielania dopaminy zaburza wysyłanie sygnałów z jąder podstawy – obszaru odpowiedzialnego za kontrolę ruchu. W rezultacie pierwotnymi objawami choroby są zaburzenia układu motorycznego.

Oprócz charakterystycznych drgawek powszechnie kojarzonych z chorobą, inne objawy obejmują sztywność, niestabilność postawy i bradykinezję (osłabienie w wykonywaniu ruchów). W kolejnych etapach choroby mogą pojawić się zaburzenia prawidłowego funkcjonowania zmysłów, snu i problemy emocjonalne (depresja lub niepokój), połączone z demencją w ostatnich fazach choroby. W około 5% przypadków choroba jest wynikiem mutacji niektórych genów. Jednak u większości pacjentów, przyczyna jest nieznana i prawdopodobnie stanowi połączenie predyspozycji genetycznych i czynników środowiskowych.

Aktualnie choroba jest nieuleczalna, a interwencja medyczna ogranicza się do leczenia objawów. Jedna z głównych form leczenia, lewodopa (lub L-DOPA), stosowana do wyrównywania obniżonego poziomu dopaminy, przestaje być skuteczna po kilku latach i powoduje u pacjentów niekontrolowane ruchy (dyskineza). Dlatego też należy badać nowe związki chroniące przed śmiercią neuronu i/lub łagodzące objawy choroby.

Czy konopie mogą być użyteczne w leczeniu choroby Parkinsona?

Użycie konopi indyjskich do leczenia choroby Parkinsona zostało po raz pierwszy opisane w Europie w „Podręczniku chorób układu nerwowego” Williama Richarda Gowersa (Philadelphia, PA, USA: P. Blakiston’s Son & Co, 1888) już pod koniec XIX wieku. Po upływie stu trzydziestu lat zbadajmy naukowe dowody.

Związki marihuany znane jako kannabinoidy (z których ponad 100 opisano w literaturze) oddziałują na ludzki mózg przez wiązanie się ze strukturami zwanymi receptorami CB1 (głównie obecnymi w neuronach i odpowiedzialnymi za efekty psychoaktywne niektórych kannabinoidów) i receptorami CB2 (głównie obecnymi w komórkach glejowych, odpowiedzialnymi między innymi za odpowiedź zapalną). Receptory te wraz z cząsteczkami endogennymi, które je aktywują (endokannabinoidy) tworzą część systemu endokannabinoidowego, systemu komunikacji międzykomórkowej znajdującego się w naszych ciałach.

Większość kannabinoidów posiada wielki potencjał neuroprotekcyjny. Dzięki wiązaniu się w neuronach z receptorem CB1, mogą one chronić je przed działaniem szkodliwych bodźców. Wykazują także zdolności przeciwzapalne za pośrednictwem glejowego receptora CB2. Wreszcie, chociaż nie mniej istotne – kanabinoidy są ważnymi związkami antyoksydacyjnymi, chronią neurony przed uszkodzeniami spowodowanymi stresem oksydacyjnym (bardzo ważnym czynnikiem w chorobie Parkinsona) niezależnie od receptora, ze względu na ich strukturę cząsteczkową lub za pośrednictwem innych receptorów niekannabinoidowych, takich jak receptory jądrowe PPAR, które działają jako przeciwutleniacze. Właściwości te zostały wykazane w licznych badaniach przedklinicznych (in vitro i na zwierzętach laboratoryjnych) na różnych chorobach, takich jak choroba Alzheimera, choroba Huntingtona, stwardnienie rozsiane i stwardnienie zanikowe boczne (choroba neuronów ruchowych).

Obszar układu nerwowego, który jest zaatakowany przez chorobę Parkinsona, posiada dużą gęstość receptorów kanabinoidowych CB1. Ma to sens, biorąc pod uwagę, że jedną z funkcji systemu endokannabinoidowego jest sterowanie ruchem, zazwyczaj poprzez hamowanie ruchu. Biorąc pod uwagę znaczenie układu endokannabinoidowego w tej strukturze, pojawiły się spekulacje na temat korzyści, jakie może przynieść dla choroby Parkinsona manipulowanie tym systemem.

Stwierdzono, że w chorobie Parkinsona prawidłowe funkcjonowanie systemu endokannabinoidowego zostaje zaburzone, zarówno w modelach zwierzęcych jak i u pacjentów z objawami choroby. Badania wykazały wzrost ilości receptora CB1 w neuronach jąder podstawy, zwiększenie ilości receptora CB2 w komórkach glejowych odpowiedzialnych za stan zapalny oraz zwiększenie poziomu endokannabinoidów. Zostało to zinterpretowane jako reakcja organizmu na uszkodzenia spowodowane chorobą. Niektórzy natomiast uważają, że system endokannabinoidowy jest wrodzonym mechanizmem obronnym mózgu.

Badania farmakologiczne na zwierzętach wykazały potencjał neuroprotekcyjny związków o zdolności przeciwutleniającej, takich jak Δ9-tetrahydrokannabinol (Δ9-THC, główny składnik psychoaktywny marihuany), kanabidiol (CBD, drugi najważniejszy kannabinoid, który nie ma aktywności psychoaktywnej) i Δ9-tetrahydrokannabiwaryny (Δ9-THCV) oraz tych wykazujących zdolności przeciwzapalne za pośrednictwem receptora CB2 (np. Δ9-THCV). Chociaż aktywacja receptora CB1 jest reakcją neuroochronną stosowaną w innych warunkach, jest ona przeciwwskazana w przypadku choroby Parkinsona, ponieważ zaostrza ona objawy układu motorycznego poprzez osłabienie utrzymania ciała pacjentów w bezruchu. Istnieją dane wskazujące, że blokowanie receptorów CB1 z pomocą Δ9-THCV zwiększa niekontrolowany ruch w modelach zwierzęcych choroby Parkinsona.

Obserwacje sugerują, że preparaty z konopi mogą osłabić objawy motoryczne. W niektórych badaniach pacjenci, którzy spożywali konopie, odnotowali poprawę niektórych objawów choroby: drżenia, bradykinezji, niekontrolowanych ruchów spowodowanych leczeniem, problemów ze snem i zmniejszenie bólu. Jednakże w innych badaniach pacjenci nie doświadczali osłabienia objawów drżenia po spaleniu pojedynczej dawki marihuany. W innym badaniu, w którym podano CBD, pacjenci zgłaszali ustąpienie niektórych objawów psychotycznych i problemów ze snem.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Tripowanie na łonie natury w wspaniała sprawa. Tripowałem już w różnych miejscach, teraz przyszła kolej na góry. Wybrałem się do Zakopca, właściwie to na spotkanie twórców neuro_groove ale to już inna bajka. Kwasa sprawdziłem na sobie parę dni wcześniej więc mogłem być pewien dobrej jazdy.

  • Bieluń dziędzierzawa

W Polsce najczęściej spotykane odmiany Datury to: 





Datura Brugmansia -- inne nazwy to Angel's Trumpet,Engelstrompete,Drzewo Datury,Trąby Anielskie ; bywa zaliczana do grupy brugmansii, kwiaty mają postać dużych,dzwonecznikowatych ,zwykle żółtych lub białych kwiatów,zwisających w dół ; cena pod koniec okresu wysiewu w 2001 roku - 12 nasion - 5,90 zł ,same nasiona są dość duże,jesli sa mlode - srednio 3mm/2mm kolor pomarańczowy/zółty ,jeśli mocno wysuszone - 2mm/1mm,koloru ciemnobrązowego. Kwiaty pachnące,roślina jest wieloletnia.

  • AM-2201
  • Etanol (alkohol)
  • Przeżycie mistyczne

Dobre. Byłem po kilku piwkach wypitych ze znajomymi, chciałem przed snem przeżyć szybką, miłą i niewielką podróż. Akcja dzieje się u mnie w domu, godzina ok. 00:00.

Siedziałem w łazience, nabiłem lufę, ściągnąłem chmurę, potem drugą, a potem... Brzdęk. Jakbym dostał patelnią w łeb. Ściągnąłem chyba jeszcze jedną i ruszyłem do łóżka. Cały obraz dał się słyszeć. Zależnie od tego gdzie patrzyłem słyszałem inne słowo. "Jąźl jąźl jąźl jąźl" powtarzał chór w mojej głowie gdy widziałem białe drzwi. "Źląć źląć źląć źląć" gdy odwracałem się w stronę mroku nocy. "Skąd do chuja polskie znaki?!" spytałem sam siebie. Tamte Polsko brzmiące słowa pełne ogonków zdawały mi się być składowymi świata. Miałem wrażenie, że już słyszałem je w bardzo wczesnym dzieciństwie.