Marihuana to część nabożeństwa. Kościół pozwał hrabstwo Los Angeles

Kościół w Kalifornii, na który nalot przeprowadzili funkcjonariusze z biura szeryfa hrabstwa Los Angeles, postanowił pozwać hrabstwo do sądu, stwierdziwszy, że marihuana jest częścią nabożeństwa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com
hm

Odsłony

135

Kościół w Kalifornii, na który nalot przeprowadzili funkcjonariusze z biura szeryfa hrabstwa Los Angeles, postanowił pozwać hrabstwo do sądu, stwierdziwszy, że marihuana jest częścią nabożeństwa.

Church of Hundred Harmonies w miejscowości La Puente prowadzi sprzedaż marihuany. Jak twierdzi, zajmuje ona centralne miejsce w systemie religijnym wiernych i jest chroniona przez prawo gwarantujące możliwość swobodnego praktykowania religii.

– Ta roślina pomaga naszym umysłom, naszej duchowości, pomaga stworzyć wewnętrzny spokój. Chcemy się tym dzielić, chcemy, by ludzie wiedzieli, ile dobrego ta roślina robi dla naszej społeczności – powiedziała Alanna Reeves, prezeska Association of Sacramental Ministries, towarzystwa zrzeszającego kościoły z marihuaną, takie jak Hundred Harmonies.

Policja traktuje jednak tego typu kościoły jako miejsca nielegalnego handlu marihuaną. W listopadzie ubiegłego roku biuro szeryfa hrabstwa Los Angeles zrobiło nalot na Hundred Harmonies. Teraz kościół postanowił pozwać hrabstwo. Domaga się odszkodowania finansowego i sądowego zakazu kolejnych nalotów.

– Działania tego kościoła są chronione przez Konstytucję Kalifornii, Konstytucję Stanów Zjednoczonych oraz prawo federalne. Prawa, które naruszają ich wolność praktyki religijnej, nie zostaną utrzymane – powiedział reprezentujący kościół adwokat Anthony Bettencourt.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.

Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...

  • Zolpidem

pewnego wieczoru zapodałam sobie JEDNĄ tabletke Stilnoxu mając nadzieję tylko i wyłącznie na to, że zasnę w końcu po czwartym dniu walenia fetki. Nie spodziewałam się żadnych "atrakcji dodatkowych". Rzeczywiście, z zaśnięciem nie miałam żadnych problemów, z małym zastrzeżeniem. Obudziłam się po ok. godzinie i to co się ze mną później działo pamietam jakby ze snu. Dookoła mnie było mnóstwo ludzi, moich znajomych. Mówili cos do mnie. Dookoła migające kolorowe światła.

  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Tripraport

27XII07, 22:59, mój pokój, rodzinka w domu.

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

  • Amfetamina

randomness