Marek Kotański nie żyje

Twórca Monaru, Marek Kotański zginął w wypadku samochodowym w Nowym Dworze Mazowieckim.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl
RMF FM

Odsłony

18891

Do wypadku doszło o godzinie 23.30 na ulicy Wojska Polskiego - powiedział nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek, rzecznik Mazowieckiej Komendy Policji.

Z ustaleń policji wynika, że Kotański stracił panowanie nad samochodem, gdy omijał grupę pieszych. Mógł - według policji - wykonać ten manewr zbyt gwałtownie. Jego Jeep Cherokee po powrocie na właściwy pas jezdni nie utrzymał się na drodze i uderzył lewymi drzwiami w przydrożne drzewo.

Marek Kotański został przewieziony do Szpitala Bielańskiego w Warszawie, gdzie zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Marek Kotański był psychologiem i terapeutą. W latach 70. działał w społecznych komitetach przeciwalkoholowych i na rzecz zwalczania narkomanii. W 1978 roku stworzył Ośrodek Resocjalizacji Narkomanów w Głoskowie. Trzy lata później założył Monar - Młodzieżowy Ruch na Rzecz Przeciwdziałania Narkomanii. Był również członkiem założycielem Stowarzyszenia Solidarni wobec AIDS-PLUS, które zaczęło działać w 1990 roku.

Organizował także wiele ogólnopolskich akcji, między innymi Maraton Nadziei i Łańcuch Czystych Serc. Miał 60 lat.

onet.pl


Marek Kotański nie żyje

Marek Kotański, szef i założyciel "Monaru", człowiek, który pomógł wielu uzależnionym ludziom, nie żyje. Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Kotański prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem. Miał 60 lat.

Do wypadku doszło przed północą w Nowym Dworze Mazowieckim. Kotańskiego natychmiast przewieziono do szpitala, jednak mimo starań lekarzy nie udało się go uratować.

Marek Kotański całe swe życie poświęcił pomocy bliźnim, tym, których społeczeństwo odtrąciło: bezdomnym i narkomanom, walczącym ze swoim nałogiem.
Podczas 19 lat istnienia "Monaru" Marek Kotański stworzył 24 centra leczenia uzależnionych, tyle samo punktów konsultacyjnych, schronisko dla aktywnych narkomanów. Z nałogu wyprowadził dziesiątki ludzi.

RMF FM Poniedziałek, 19 sierpnia 2002

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

uczniasty/OLSZTYn (niezweryfikowany)

Szkoda wielka.Szczerze mowiac nie za bardzo mi pasowal ten czloviek,ale czloviek to czloviek i bardzo mi go zal. przykre.....
smutny (niezweryfikowany)

doprawdy, wielka strata...
iza (niezweryfikowany)

Z wielką przykrością przyjęłam wiadomość o śmierci pana Marka. Był wielkim człowiekiem. Kto teraz tak pięknie poprowadzi tych wszystkich zbłąkanych ludzi? Kto dokończy rozpoczęte budowy i projekty? <br>Jeszcze raz dziękuję za to , że Był i zrobił tak wiele. <br> <br>Izabela
mivan (niezweryfikowany)

Choc nie kazdy odwiedzajacy ten serwis zgodzilby siez Markiem Kotanskim (ja tez) co do narkotykow, kazdy przyzna ze to byl czlowiek pelna geba. Szacuneczek. Malo niestety takich ludzi...
ja (niezweryfikowany)

A wiecie jak Marek mnie macał i straszył, że jak wygadam to wylot z ośrodka? To zapewne był element kuracji antynarkotykowej.
Ksiądz (niezweryfikowany)

To teraz ja biorę Jeepa.
Zielas (niezweryfikowany)

... szkoda mi tgo człowieka ponieważ pomagał tym na samym dnie, co prawda nie przyczyniał się w żaden sposób do zalegalizowania miękkich narkotyków, wogóler żadnych narkotyków, ale mimo wszystko szkoda tego człowieka,całym sercem oddanego sprawie, zepniętych na dno ludzi. Nie podobały mi się niejednokrotnie jego wypowiedzi ale jeszcze bardziej nie podoba mi się jego śmierć - kto wejdzię na jego miejsce - jakie nas czekają zmiany w tej sprawie ... aż się boję bo niewidzę nikogo innego na jego miejsce ...
sceptyczny skurwysyn (niezweryfikowany)

...zwykle w takich komunikatach jest fraza &quot;byl trzezwy &quot;, jesli byl...
holdi (niezweryfikowany)

<br> <br>Kotański po jednym tekscie w moich oczach zrobil sie czlowiekiem durnym i pustym.Powiedzial mianowicie na lamach jakiejs gazety ze on jak sie popatrzy w okno to ma baje jak po hrapie,ciekawe z kad on wie jak jest po gandzi skoro mowil zawsze ze nigdy nic nie probowal. &quot;...w sobie sprzecznosc a przeczyc to nie grzecznosc... &quot; <br> <br>Kotańskiego nie lubialem.Ale jesli zginol to respect bo to jednak człek był <br> <br>
Zielas (niezweryfikowany)

... szkoda mi tgo człowieka ponieważ pomagał tym na samym dnie, co prawda nie przyczyniał się w żaden sposób do zalegalizowania miękkich narkotyków, wogóler żadnych narkotyków, ale mimo wszystko szkoda tego człowieka,całym sercem oddanego sprawie, zepniętych na dno ludzi. Nie podobały mi się niejednokrotnie jego wypowiedzi ale jeszcze bardziej nie podoba mi się jego śmierć - kto wejdzię na jego miejsce - jakie nas czekają zmiany w tej sprawie ... aż się boję bo niewidzę nikogo innego na jego miejsce ...
Kotek604202 (niezweryfikowany)

[quote=Zielas]... szkoda mi tgo człowieka ponieważ pomagał tym na samym dnie, co prawda nie przyczyniał się w żaden sposób do zalegalizowania miękkich narkotyków, wogóler żadnych narkotyków, ale mimo wszystko szkoda tego człowieka,całym sercem oddanego sprawie, zepniętych na dno ludzi. Nie podobały mi się niejednokrotnie jego wypowiedzi ale jeszcze bardziej nie podoba mi się jego śmierć - kto wejdzię na jego miejsce - jakie nas czekają zmiany w tej sprawie ... aż się boję bo niewidzę nikogo innego na jego miejsce ...[/quote] No... bardzo szkoda
doswiadczony guru (niezweryfikowany)

skoro tak kurczowo trzymal sie wladzy, ze nawet nie przygotowal nastepcy...kto teraz bedzie kierowal jego sekta???
nephre (niezweryfikowany)

ej ludzie, troche szacunku. kotanski mial poglady takie, jakie mial, nie kazdy sie z nimi zgadzal (ja tez nie) ale to co zrobil dla tych ludzi jest nie do przecenienia. teraz, gdy juz go nie ma na tym swiecie, kto pojdzie w jego slady?
pieniacz (niezweryfikowany)

mam nadzieje, ze nikt...
bart (niezweryfikowany)

Niech Pan Bóg ma tego Wielkiego człowieka w swojej opiece...
erythoxylin (niezweryfikowany)

To byl wielki czlowiek......czesc jego pamieci....
jarek (niezweryfikowany)

kotanski choc mial troche krzywa wizje narkotykow byl wpozadku gosciem pomogl wielu ludziom
scr (niezweryfikowany)

ten człowiek robił BARDZO dużo aby pomóc innym ludziom. niekoniecznie w taki sposób w jaki my byśmy pomagali. szkoda, że jestem w stanie to dojrzeć, docenić jego postępowanie i wytrwałość, dopiero po tym tragicznym wydarzeniu... <br>Rest In Peace, Marek! <br>
``````` (niezweryfikowany)

Nie żyje ? Buuuuuuuuuu, beeeeeeeeee, muszę iść wyrząć chusteczkę.
Zosia Samosia (niezweryfikowany)

jestem szczegolnie wdzieczna Markowi za to, ze potrafil wyciagnac pomocna dlon do tych najbardziej potrzebujacych, &quot;zdeptanych &quot; przez spoleczenstwo, lezacych na dnie w bolesnym krzyku zapomnienia..... <br>nie obchodza mnie pogladay jakie mial Kotanski....poprostu uwazam ze najwazniejsze jest to co robil....to ze czuwal nad ludzmi opuszczonymi przez wszystkich........
Zgrabny Tyłeczek (niezweryfikowany)

A wiecie jak Marek mnie macał i straszył, że jak wygadam to wylot z ośrodka? To zapewne był element kuracji antynarkotykowej.
ala (niezweryfikowany)

Nie chcę tylko wierzyć że nie próbował zadnego narkotyku , skąd on czerpał na to wszystko siły , co do narkotyków nie zawsze sie zgadzałem z jego opiniami ale mimo to był wyjątkowym człowiekiem , prawdziwy orginał .
ona (niezweryfikowany)

KLASA 3B Z GIMNAZJUM NR.17 W CZĘSTOCHOWIE CHCE ABY MAREK BYŁ PATRONEM NASZEJ SZKOŁY.KOCHAMY CIĘ. <br>
marek z poznania (niezweryfikowany)

Jego nikt nie zastąpi , nikt nie będzie taki jak był On . Co najwyzej ktos moze dążyc aby byc podobnym do Marka ale nikt nie bedzie Nim
AleX (niezweryfikowany)

zobaczymy jaki bedzie nastepca.. moze sie okazac ze wtedy dopiero bedzie placz ze umarl.. ale z drugiej strony - ..
dziadek (niezweryfikowany)

...odszedł człowiek jakich niewielu...
Tabsiarz (niezweryfikowany)

Naprawdę, to najgorsza nowina, jaką usłyszałem w ostatnich latach. Czemu tak niesprawiedliwy jest świat że zabiera wartościowych ludzi, a skurwysynom daje długie życie. <br>
LSD (niezweryfikowany)

Nie chcę tylko wierzyć że nie próbował zadnego narkotyku , skąd on czerpał na to wszystko siły , co do narkotyków nie zawsze sie zgadzałem z jego opiniami ale mimo to był wyjątkowym człowiekiem , prawdziwy orginał .
USIA GUSIA (niezweryfikowany)

KLASA 3B Z GIMNAZJUM NR.17 W CZĘSTOCHOWIE CHCE ABY MAREK BYŁ PATRONEM NASZEJ SZKOŁY.KOCHAMY CIĘ. <br>
marek z poznania (niezweryfikowany)

Jego nikt nie zastąpi , nikt nie będzie taki jak był On . Co najwyzej ktos moze dążyc aby byc podobnym do Marka ale nikt nie bedzie Nim
kamila!!! (niezweryfikowany)

to byl wielki czlowiek pomogl wielu ludziom! Jest niezastapiony ale mam nadzieje ze znajdzie sie wiecej takich ludzi jak on!!! Niech Bog ma go w swojej opiece!!!!
$lx (niezweryfikowany)

pomagal narkusom, ale w latach 80-tych marijuana i kule nie byly popularne Raczej kompot ze slomy makowej. my nie jestesmy juz narkusami tylko psychonautami-toxykomanami
$lx (niezweryfikowany)

połączył sie z Wszechświatową Inteligecją. ludzie beda o nim pamietać
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywnie, ciekawość tego "co mi dziś pokaże DMT". Cel: Przesłuchać album Shpongle - "Museum of Consciousness" Miejsce: Niewielkie mieszkanie. Podróż w samotności

Trzecie użycie DMT - tym razem w samotności. Jeśli chodzi o doświadczenie poprzednie być może pojawi się oddzielny trip raport.

  • Bieluń dziędzierzawa

  • DOC
  • Pozytywne przeżycie

Off Festival 2013 w Katowicach, ostatni, niedzielny dzień; dobry humor, pozytywne nastawienie, lekka niepewność co do dawki. Ja i mój starszy brat - M.

Wszystko stało się ostatniego dnia, pamiętnego dla mnie festiwalu w Kato. Pamiętnego z wielu róznych względów, które dla czytelników mogą być średnio ciekawe - zatem przejdźmy do niedzielnego poranka. Rano, po przebudzeniu i wstępnym ogarze, ruszyliśmy na lekkie śniadanie, a nastepnie na teren festiwalu. Siedząc na trawie przed główną sceną pytam M. :

- To jak z tymi kwadratami ?

-  W sumie czemu nie, ale na poczatku wrzuciłbym połówke, i zobaczył co się będzie działo.

  • Grzyby halucynogenne

Z zamiarem zapodania grzybów nosiłem sie od kilku miesięcy.Najbardziej sprzyjającą okazją na wprowadzenie sie w krolestwo mushromów wydawał sie wyjazd w góry na Sylwka.Chociaz nie wiedziałem czy bede je spożywał to wziąłem na wszelki wypadek.Cała akcja z psylocybiną to był czysty spontan.Przygotowany już został wywarek ,gyd wyszła inicjatywa aby sie napierdolić.Zwyciężyła, i wywarek odstawiliśmy na kiedy indziej.No więc chleliśmy wódeczke ,gdy w pewnej chwili spostrzegłem na podłodze słoiczek z niewinnym płynem w środku.Długo sie nie zastanawiając chwyciłem go i spożyłem naprawde małego łyc