Małżeństwo seniorów w szpitalu po zjedzeniu ciastek z masłem z marihuaną

Starsze małżeństwo z Wyszkowa trafiło do szpitala z objawami wstrząsu po spożyciu ciastek, które para posmarowała zakupionym na targu specjalnym masłem. Jak się okazało produkt, który miał działać leczniczo na stawy, zawierał marihuanę. Seniorzy trafili do szpitala.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rdc.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

82

Starsze małżeństwo z Wyszkowa trafiło do szpitala z objawami wstrząsu po spożyciu ciastek, które para posmarowała zakupionym na targu specjalnym masłem. Jak się okazało produkt, który miał działać leczniczo na stawy, zawierał marihuanę. Seniorzy trafili do szpitala.

66-letnia mieszkanka Wyszkowa i jej 64-letni mąż trafili do szpitala po spożyciu ciastek z masłem z marihuaną.

Policjanci dowiedzieli się o sprawie od lekarza Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wyszkowie. Z jego relacji wynikało, że załoga karetki pogotowia do szpitala przywiozła 66-latkę, w której organizmie wykryto marihuanę.

– Z kobietą był utrudniony kontakt słowno-logiczny, miała bardzo obniżone ciśnienie tętnicze oraz objawy wstrząsu. Z podobnymi objawami do szpitala w Wołominie został przewieziony także jej 64-letni mąż – powiedział rzecznik miejscowej policji Damian Wroczyński.

Marihuana na targu

Wyszkowscy kryminalni natychmiast pojechali do szpitala, aby ustalić, skąd seniorzy mieli narkotyki. Kiedy 66-latka lepiej się poczuła, powiedziała funkcjonariuszom, że jej mąż na miejskim targowisku kupił masło, które miało pomagać na problemy ze stawami.

– Para upiekła owsiane ciasteczka i posmarowała je masłem z THC (składnik marihuany – przyp. red.). Po ich spożyciu, oboje źle się poczuli – powiedział policjant.

Kryminalni zabezpieczyli wypieki oraz masło, które trafiło do laboratorium kryminalistycznego celem wykonania dalszych badań. Śledczy będą wyjaśniać dokładne okoliczności sprawy, a w szczególności to, kto sprzedał mężczyźnie rzekomy produkt medyczny, który zamiast pomóc, mógł narazić małżeństwo na utratę życia i zdrowia.

– Mieszkańcom Wyszkowa już nie zagraża niebezpieczeństwo, ponieważ pomoc przyszła na czas. Pamiętajmy jednak, że każde leczenie powinno być skonsultowane z lekarzem. Nie eksperymentujmy z produktami niezbadanymi, a tym bardziej z nieznanego, często nielegalnego źródła – zaapelował Wroczyński.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Pokój, nocna wyprawa w towarzystwie muzyki. Niezupełnie świadome szukanie "czegoś".

Po przeczytaniu wielu różnych opisów wielu różnych substancji z kategorii RC zdecydowałem się na spróbowanie MXE. Pozostałe substancje, zwłaszcza stymulanty czy MDMA-podobne zastępniki jakos mnie nie interesują. MDMA mam w planach spróbować, czysty kryształ, w towarzystwie partnerki, a ponieważ takowej nie ma to i do substancji się nie spieszę.

  • Marihuana
  • Muchomor czerwony
  • Przeżycie mistyczne

ciekawość eksperymentu, piątkowy wieczór, mój dom, łóżeczko, kołderka, medytacja

Wszystko to wydarzyło się około 4 i pół roku temu. Zafascynowany historią rytualnego używania na Syberii, dobrze mi znanego (chociaż od innej strony) grzyba, opisami przeżyć i danymi, z których wynika, że nie jest on, aż tak, śmiertelnie trujący, jak mi się zawsze wydawało, postanowiłem, że koniecznie muszę go spróbować. Był to wszystkim dobrze znany muchomor czerwony. Pewnego wrześniowego dnia zebrałem 7 czerwonych kapeluszy, zdekarboksylowałem je w piekarniku i schowałem na później.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Wieczór, własny pokój, pozytywny nastrój, cisza i spokój, chęć spróbowania czegoś nowego

Jest grudzień, drugi dzień świąt. Od kilku dni planuję swoją pierwszą przygodę z DXM. Chcę to zrobić w jakiś dzień wolny, kiedy będzie jasno, by maksymalnie doświadczyć tego przeżycia w jakimś cichym otoczeniu przyrody, jednak postanawiam zrobić to pod wpływem impulsu w tym momencie. Jest 16:15, wrzucam magiczną liczbę 6,66 mg substancji na 1 kg masy ciała, zapijając zieloną herbatą. To Dexacaps, więc obawiam się, że dodatek melisy może mnie zamulić. Chodzę po domu oddając się codziennym czynnościom i czekam na efekty.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.

Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę. 

O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.