Malawi legalizuje uprawę konopi w nadziei na poprawę gospodarczą

Dzięki nowej ustawie Malawi poszło w ślady Republiki Południowej Afryki, Zimbabwe, Zambii i Lesotho – krajów, które już wcześniej zdążyły zalegalizować lub zdekryminalizować uprawę konopi i posiadanie marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb na podst. The Guardian

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

81

Parlament Malawi przegłosował ustawę dekryminalizującą uprawę konopi dla celów medycznych i przemysłowych. Zwolennicy liberalizacji prawa argumentują, że przyśpieszy ona wzrost gospodarczy, pozwalając rodzimym przedsiębiorcom wykorzystać wciąż rosnące zapotrzebowanie na kwiatostany medyczne i inne produkty z konopi.

Dzięki nowej ustawie Malawi poszło w ślady Republiki Południowej Afryki, Zimbabwe, Zambii i Lesotho – krajów, które już wcześniej zdążyły zalegalizować lub zdekryminalizować uprawę konopi i posiadanie marihuany.

Jak powiedział były poseł, Boniface Kadzamira, który po raz pierwszy przedstawił projekt ustawy w 2015: To dla mnie dzień pełen chwały, ale sądzę, że również dla całego narodu.

Ustawa była wprawdzie oponowana przez konserwatystów, ale ostatecznie znaleźli się oni w mniejszości. Czynnikami motywującymi zmiany w prawie były: dynamicznie rosnący, międzynarodowy przemysł konopny oraz to, że Malawi pozostaje jednym z najbiedniejszych krajów na świecie pomimo próby zmiany tego stanu poprzez strukturalne reformy w ostatnich latach.

Decydującym argumentem za dekryminalizacją była jednak zapaść przemysłu tytoniowego – związana ze spadkiem konsumpcji papierosów w Europie i Stanach Zjednoczonych – który mógłby zastąpić dobrze zorganizowany przemysł konopny. Na decyzję miał również wpływ fakt, że w rolnictwie zatrudnionych jest na stałe prawie 80% mieszkańców kraju.

Moja opinia jest taka, że konopie zastąpią w dłuższej perspektywie tytoń i staną się głównym produktem rolnym, co wzmocni nasze PKB. Nie chcemy powtarzać doświadczenia z tytoniem. Obywatele Malawi powinni uczestniczyć w tym sektorze jako pełnoprawni wspólnicy a nie lokatorzy – podkreślił Kadzamira.

Malawi jest słynne na całym świecie ze swojej psychedelicznej sativy – Malawi Gold, która w ostatnich latach przeżywa prawdziwy renesans wśród koneserów marihuany. Kraj posiada do tego idealny klimat do uprawy konopi, dzięki czemu ma realną szansę na stanie się afrykańskim liderem, jeśli dobrze wykorzysta obecny boom.

Ustawa została przyjęta z radością przez Malawi Hemp Association, którego dyrektorka, Chatinkha Chidzanja Nkhoma, podkreśliła iż konopie są od wieków wykorzystywane przez mieszkańców kraju do leczenia ospy, gorączki czy problemów psychicznych.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

jurek (niezweryfikowany)

blad w tłumaczeniu - tylko RPA zalegalizowalo na wlasny użytek, reszta tylko przemysł medyczny
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

  • Dekstrometorfan

nazwa substancji: DXM


poziom doświadczenia użytkownika: DXM pierwszy raz, poza tym feta, XTC, ganja, #, bieluń, Gałka, tussipect, pseudoefedryna.


dawka, metoda zażycia: 30 tab. Acodinu (450 mg DXM) "doustnie" :D


set & setting: ciekawy efektów


efekty (duchowe jak i rekreacyjne): póki nie wstałem z miejsca zajebiste :D


  • 25B-NBOMe
  • Bufedron
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pierwszy raz

Mieszkanie. Godzina około południa.

Zażycie 25B-nbome, było moim drugim spotkaniem z psychodelikami. Pierwszym był 2C-D, które bardzo mi się podobało, ponieważ dawało piękne efekty wizualne (trip raport do przeczytania w moich raportach), dlatego też zdecydowałem się na następne przygody z tymi pięknymi substancjami.

Rzecz działa się trochę ponad miesiąc temu, na spokojnie można było chodzić po dworze w krótkiej koszulce. W tym dniu świeciło słońce, było bezwietrznie oraz bardzo ciepło. Idealny dzień, do tego sobota; wolne.