Nigdy nie myślałem, że spróbuję MDMA. Do teraz nie mam pojęcia, co, a raczej kto, wpłynął na zmianę mojego zdania. Do samego końca wahałem się w swoim wyborze. Z drugiej strony, nie miałem nic do stracenia. Ludzie którzy byli zaproszeni, są mi bardzo dobrze znani - idealne otoczenie.
Luca Paolini: Brałem kokainę, byłem uzależniony od środków nasennych
Paolini zaznaczył, że jego uzależnienie od środków nasennych zaczęło się ponad 10 lat wcześniej, po śmierci brata.
Kategorie
Źródło
Odsłony
228Paolini zaznaczył, że jego uzależnienie od środków nasennych zaczęło się ponad 10 lat wcześniej, po śmierci brata.
"Stałem się niewolnikiem tych tabletek, to było smutne" - podkreślił w wywiadzie dla "Gazzetta dello Sport".
38-letni kolarz wykrycie w lipcu podczas "Wielkiej Pętli" w jego organizmie kokainy, której stosowania początkowo się wypierał i wykluczenie z wyścigu nazwał pobudką. Ma za sobą odwyk.
"Szybko zdałem sobie sprawę, że to nie był przypadek. To było jak ponowne narodziny. Dzięki epizodowi z kokainą wróciłem do życia. Jeśli to cena, jaką trzeba zapłacić za to, by poczuć się dobrze jako człowiek, to zgadzam się na to chętnie. Biorę pełną odpowiedzialność i nie szukam wykrętów" - zapewnił brązowy medalista mistrzostw świata z 2004 roku i triumfator tegorocznego wyścigu Gandawa-Wevelgem.
Na razie jest on zawieszony i trudno przewidzieć, czy nie zakończy kariery.
"Nie wiem, czy jeszcze kiedyś przypnę na plecach numer, ale dostałem przede wszystkim lekcję, że kiedy problemy narastają, to nie da się ich ukryć, tylko trzeba poprosić o pomoc" - zaznaczył były zawodnik Katiuszy, a wcześniej ekip Mapei, Quick Step, Liquigas i Acqua e Sapone.