Lubelskie. Radny przyłapany w pracy z marihuaną już poza klubem PiS

Krzysztof Żyśko, radny miejski Lubartowa, który został przyłapany na paleniu marihuany w starostwie powiatowym, wydał oświadczenie i poprosił o zawieszenie swojego członkostwa w klubie radnych Prawa i Sprawiedliwości. Z mandatu radnego na razie nie rezygnuje.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodni
Radosław Szczęch
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

36

Krzysztof Żyśko, radny miejski Lubartowa, który został przyłapany na paleniu marihuany w starostwie powiatowym, wydał oświadczenie i poprosił o zawieszenie swojego członkostwa w klubie radnych Prawa i Sprawiedliwości. Z mandatu radnego na razie nie rezygnuje.

Pismo w sprawie zawieszenia członkostwa w klubie trafiło na ręce przewodniczącego Piotra Kusyka. – Przyjęliśmy je ze zrozumieniem. Uważam, że każdemu może przydarzyć się błąd – mówi szef klubu.

Oświadczenie radnego zostało odczytane podczas wtorkowej sesji. „W związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce w ostatnich dniach, a dotyczą bezpośrednio mojej osoby, oświadczam, iż zawieszam swoje członkostwo w Miejskim Klubie Radnych PiS do czasu zakończenia postępowania wyjaśniającego. W stosownym czasie odniosę się do nierzetelnych i nieprawdziwych informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, a są bezpośrednio związane z tymi wydarzeniami” – napisał Żyśko (zrezygnował z ochrony wizerunku).

„Przepraszam moją rodzinę, moich wyborców oraz wszystkich, którzy czują, że ich zawiodłem. Dziękuję za wsparcie oraz okazaną mi życzliwość. Modlitwa oraz słowa otuchy, które spływają do mnie ze wszystkich stron, pozwalają mi spokojnie przeżywać ten kryzys” – dodał lubartowski samorządowiec.

Krzysztof Żyśko obecnie nie pracuje, pozostając na zwolnieniu lekarskim. We wtorkowej sesji nie uczestniczył. Nie zrzekł się tym samym mandatu radnego, chociaż taką możliwość, jak przyznał w rozmowie z nami, rozważał. Radny, co najmniej do czasu zakończenia sądowego postępowania, zachowa także swoje miejsce pracy. Samorządowiec od lat jest inspektorem w wydziale komunikacji lubartowskiego starostwa.

– Starosta we wtorek zdecydował o nałożeniu na pracownika kary porządkowej zgodnej z kodeksem pracy. Kolejne kroki będą zależały od jego zachowania po powrocie do pracy oraz od decyzji sądu – tłumaczy Krzysztof Dudziński, rzecznik powiatu.

Jak dodaje, w przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, inspektor utraciłby prawo do pracy na zajmowanym stanowisku, co wiązałoby się ze zwolnieniem. Na zakończenie umowy przed wyrokiem, władze powiatu się nie zdecydowały.

Przypominamy, że miejski radny na paleniu marihuany w miejscu pracy został przyłapany w środę 23 listopada. W jego mieszkaniu policja znalazła konopny susz (łącznie 160 gramów). Za posiadanie takiej ilości narkotyku, grozi mu do 10 lat więzienia. Żyśko przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. W rozmowie z Dziennikiem Wschodnim wytłumaczył, że marihuana pomagała mu się „uspokoić i lepiej funkcjonować”.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Tego dnia oglądałem, przepiękny zachód czerwonego słońca. Opisane zdarzenia mają miejsce parę godzin później. Całą podróż odbywałem w łóżku.


1.Ogólnie

Doświadczenie to było punktem kulminacyjnym w przygodzie z wymienionymi wcześniej substancjami. Cykl 4 podróży został przebyty w celu zapoznania się ze światem psychodelii, odkrycia siebie, przeżywania ekstazy literackiej podczas przelewania na papier wizji spisanych wierszem bezpośrednio podczas trwania tripu.

  • Apselan
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Przed wjebaniem piguł byłem nieco zestresowany, bo to mój pierwszy raz z pseudoefką i nie wiedziałem czego się mogę w praktyce spodziewać. Oprócz tego wszystko było w najlepszym porządku.

Siema dziwki i dilerzy! Dziś podzielę się z wami tym jakie wrażenia wywołała na mnie pseudoefedryna. To pierwszy raz kiedy jej spróbowałem, sporo o tym wcześniej czytałem. Zarówno samej teorii, jak i raportów innych użytkowników i muszę przyznać, że zaciekawiło mnie jej działanie. Mniejsza o to, cały mój dzisiejszy dzień wyglądał mniej więcej tak:

 

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Nastawienie pozytywne, byłam bardzo ciekawa jak na mnie zadziała pseudoefedryna. Wszystko brałam sama w swoim pokoju.

Wszystko zaczęło się od tego, że byłam chora i miałam zapalenie zatok. Pełno lekarstw w domu, już sama się gubiłam co kiedy mam brać a czego nie brać. Wcześniej miałam doczynienia z Thiocodinem, więc to był jedyny lek, którego znałam skład. Z tego powodu, że interesuję się takimi rzeczami, z nudów zaczęłam czytać składy wszystkich leków. Do ręki mi wpadł Cirrus. Psudoefedrynę w lekach kojarzyłam tak naprawdę tylko z Sudafedu, którego nawet nie brałam, ale znałam mniej więcej działanie. 

  • Szałwia Wieszcza

Zadaniem `enteogenow` jest umozliwienie podroznikom kontaktu z ich wewnetrzna, boska sila. Hmm.. po wypaleniu jednej fajki wodnej 10-krotnego ektraktu Sally D. jestem przekonany, ze owszem - istnieja rosliny, ktore pokaza ci twoje wewnetrzne swiatlo, lecz sa tez i takie, ktore zapelnia twa swiadomosc ciemnoscia...