Lekcja z narkotykami

Czy nauczycielka pozwoliła uczniom przynieść do szkoły marihuanę?

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Zachodni

Odsłony

2823

Czerwionka-leszczyny Rybnicka Prokuratura Rejonowa sporządziła akt oskarżenia przeciwko wychowawczyni jednej z klas Liceum Ogólnokształcącego w Czerwionce-Leszczynach. W pażdzierniku 2002 roku nauczycielka zorganizowała lekcję wychowawczą poświęconą problemowi narkotyków.

- Poprosiła uczniów, by przynieśli na lekcję materiały pomocnicze, ulotki i informacje. Licealiści twierdzą, że wychowawczyni, choć nie powiedziała tego wprost, zgodziła się również, by na lekcję przynieśą narkotyki - mówi Krzysztof Skiba, rybnicki prokurator, który prowadzi sprawę.

Debata o używkach odbyła się 16 pażdziernika 2002 roku. Uczniowie chcieli się wykazać, więc jak stwierdza prokurator, jeden z nich przyniósł na lekcję działkę marihuany, którą kupił za pośrednictwem szkolnej koleżanki. Pokazał wszystkim porcję "trawki".

- Ustaliliśmy, że nauczycielka wzięła narkotyk, powąchała, pokazała innym uczniom i oddała właścicielowi - dodaje Skiba. Prokuratura zarzuca podejrzanej podżeganie do posiadania narkotyków, czym przekroczyła swoje uprawnienia, i niedopełnienie obowiązku zatrzymania narkotyków lub skutecznego powiadomienia policji.

Nauczycielka nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Zeznała w prokuraturze, że absolutnie nie chciała, aby uczniowie przynosili narkotyki do szkoły.

- Jaki miałabym w tym cel? - pyta wychowawczyni. - Oddałam chłopcu torebkę z zielem, bo byłam przekonana, że to nie są narkotyki, tylko jakiś żart z ich strony. Uczniowie śmiali się z tego podczas lekcji. Potem w zeznaniach również mówili, że sami nie wiedzą, co było w tej torebce - opowiada nauczycielka.

Wychowawczyni zeznała też, że po lekcji zawiadomiła o wszystkim dyrektora szkoły, a ten zaraz potem miał zatelefonowaą na komisariat w Czerwionce-Leszczynach. Policja nie potwierdza jednak, że tego dnia otrzymała zgłoszenie.

- To było ponad rok temu, dziś nie pamiętam już czy poszłam do dyrektora po lekcji czy póżniej. Wiem, że przy mnie dzwonił na policję - zapewnia podejrzana.

Wiesław Janiszewski, dyrektor Zespołu Szkół w Czerwionce-Leszczynach, również nie pamięta, czy wychowawczyni rzeczywiście przyszła do niego po lekcji czy w póżniejszym czasie. - Pamiętam tylko, że na pewno u mnie była i potem wykonałem telefon na komisariat - opowiada Janiszewski.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

infected mushroom (niezweryfikowany)

kurwa co za puste zjebane dzieci niech jeszcze na komisariat przyniosa ganje palanty z takim to tylko na ziemie i na buty a pozniej sie dziwic ze zlapia takiego wypierdka mendy i sypie wszystkich po kolei kurwa na zimie i na buty to sie moze czego jeden z drugim nauczy
BenY (niezweryfikowany)

ja tam bym chcial. tylko czemu oddawala:)))))) <br>nie ma jak poniedzialek
Rahshy / Spy (niezweryfikowany)

macie racje tylko takie przypaly przynosza do szkoly drugsy i sie chwala a pozniej wybieraj najprostsza droge:wsypa kazdego pokolei! <br>
inz.mamon (niezweryfikowany)

macie racje tylko takie przypaly przynosza do szkoly drugsy i sie chwala a pozniej wybieraj najprostsza droge:wsypa kazdego pokolei! <br>
Kret (niezweryfikowany)

ja tam bym chcial. tylko czemu oddawala:)))))) <br>nie ma jak poniedzialek
ziel (niezweryfikowany)

macie racje tylko takie przypaly przynosza do szkoly drugsy i sie chwala a pozniej wybieraj najprostsza droge:wsypa kazdego pokolei! <br>
KillaBeeZ (niezweryfikowany)

murzynski CHUJ W DUPE wszystkim nauczycielkom w dupe niedojebanym niedorajdom i pojebo psychicznym !!!
roxyk (niezweryfikowany)

paranoja <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • GHB



hej ho Wielki Otworze !






ot, worze !






ot, sie woże ?






woże sie po miesice


jeszcze wiencej em-ce






  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • Metoksetamina

Wieczór/noc w domu, ojciec twardo spał, matka w osobnym pomieszczeniu przed komputerem

Prolog