Raport pisany dzień po podróży.

Niemiecki rząd przedstawił plany legalizacji komercyjnej produkcji i dystrybucji marihuany, które częściowo były niekompatybilne z prawem UE. Pomimo wprowadzenia istotnych zmian do proponowanej ustawy, nadal istnieją pewne niezgodności z prawodawstwem europejskim, wynika z badania przeprowadzonego przez parlamentarną służbę badawczą, opublikowanego przez brukselską agencję informacyjną Euractiv.
Niemiecki rząd przedstawił plany legalizacji komercyjnej produkcji i dystrybucji marihuany, które częściowo były niekompatybilne z prawem UE. Pomimo wprowadzenia istotnych zmian do proponowanej ustawy, nadal istnieją pewne niezgodności z prawodawstwem europejskim, wynika z badania przeprowadzonego przez parlamentarną służbę badawczą, opublikowanego przez brukselską agencję informacyjną Euractiv.
Rząd Niemiec przedstawił pierwszy plan pełnej legalizacji produkcji i dystrybucji marihuany w październiku 2022 r. Szybko stało się jasne, że te plany kolidują z przepisami UE dotyczącymi handlu narkotykami.
Po rozmowach z Komisją Europejską, trójstronna koalicja rządząca przedstawiła nową, znacznie okrojoną wersję w kwietniu, by uczynić ją zgodną z ramami prawnymi UE. Jednak nowe badanie wykazało, że część tej zaktualizowanej wersji może nadal napotykać przeszkody prawne na szczeblu UE.
Opozycyjny poseł Stephan Pilsinger twierdzi, że obecne plany rządu “wyraźnie naruszają prawo europejskie”. Wezwał ministra zdrowia Karla Lauterbacha do porzucenia “iluzorycznego projektu” legalizacji marihuany.
Rzeczniczka Komisji wyjaśniła, że prawo UE w dziedzinie kar za nielegalny handel narkotykami zobowiązuje państwa członkowskie do podejmowania środków zapewniających, że przestępstwa związane z handlem narkotykami, w tym marihuaną, są karane. Wytyczne te obejmują szeroki zakres działań, od produkcji po dystrybucję, natomiast kary za te działania regulowane są przez poszczególne państwa członkowskie.
Niemiecki pomysł na “kluby konopne” – niekomercyjne organizacje, które uprawiają marihuanę i mogą dystrybuować ograniczoną ilość miesięcznie zarejestrowanym członkom – napotyka na trudności prawne w świetle prawa UE.
Podobne kluby konopne są już dozwolone w kilku krajach UE, takich jak Hiszpania, Belgia i Malta, z różnymi ograniczeniami.
W przypadku Malty marihuana na cele medyczne została zalegalizowana w 2018 r., a przepisy dotyczące użytku rekreacyjnego zostały sformalizowane w 2021 r. Każdy klub konopny na Malcie może mieć do 500 członków i wydawać im siedem gramów dziennie, z ograniczeniem do 50 gramów miesięcznie na osobę.
Niemieckie plany legalizacji marihuany napotykają na liczne wyzwania prawne w kontekście obecnego prawodawstwa UE. Dążenie do zgodności z prawem europejskim jest procesem skomplikowanym i wymaga dalszego zbadania i debaty na poziomie zarówno krajowym, jak i unijnym.
Plany Niemiec dotyczące legalizacji marihuany są nadal tematem dyskusji i kontrowersji, zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim. Tylko czas pokaże, jakie będą ostateczne decyzje i jak będą one wpływały na krajobraz prawny zarówno w Niemczech, jak i w całej Unii Europejskiej.
Wieczór, rodzinny dom. Duży stres i lęk przed podróżą, mimo których i tak zdecydowałem się spożyć grzyby. Oczekiwania bardzo duże, chęć przeżycia uduchowionego, mistycznego tripa.
Raport pisany dzień po podróży.
Miasto, pks, dom, strych, łazienka w galerii, park.
Siemanko :)
Będzie to połączenie trip raportu wraz z przemyśleniami do jakich doszłem.
Nastawienie psychiczne było bardzo dobre, bardzo jarałem sie tą imprezą(klub) Amfetamina działala już pare godzin przed imprezą jednak największa bania zaczęła sie około godzine po łyknięciu piguły Zioło palone w drodze do klubu, przed wejściem do klubu i pare razy jak wychodziłem do auta na wąsa złapałem pare buchów
A więc nie będę pisał co działo sie przed imprezą bo nie ma to większego sensu, alkoholu nie czułem wcale, byłem lekko zjarany ale najbardziej naćpany. Dostalem pigule (monster energy ciemno zielony z tego co pamiętam) łykam no i vixa.
Pierwsze efekty odczułem odziwo po jakichś 10-15 minutach. Nie nosiło mnie do muzyki jednak światła były o wiele bardziej intensywniejsze
Po 30 minutach klasycznie skacze tańcze poce sie, czuje że szczęka lata mi na wszystkie strony jak nigdy dotąd, światła zrobiły sie tak intensywne że zacząłem widzieć tak jakby klatkami
Hm.
To bylo moje pierwsze spotkanie z grzybami na powaznie - od poczatku do
konca.
Wlasnorecznie zrywane i spozywane swieze. [hm...skad na niektorych tyle
larw..
takich bialych skurczybykow,dobrze ,ze mi sie nie wkrecila zadna paranoja
przed
podroza...well hehe ,ale byly zaczatki...imho autosugestia w przypadku
grzybow
dziala lepiej niz po kwasie...ale moze to tylko taki przypadek akurat :) ]