Zeżarłem raz ok. 40 nasionek. Efekt był raczej mizerny i co tu dużo mówić niezbyt przyjemny. Straszne ciary, jak po przedawkowaniu kofeiny. Ale niezłą jazdę miałem po takim wynalazku, który wycofano z aptek gdzieś w `93.
Do końca sierpnia Komenda Powiatowa Policji w Ciechanowie zatrzymała 22 podejrzanych o posiadanie lub sprzedaż narkotyków, tj. o 7 więcej niż w całym ub. roku.
W ciechanowskim świadku przestępczym zajmującym się rozprowadzaniem narkotyków dominuje sprzedaż marihuany. Kupujący płacą za gram po 30-40 zł. Znacznie droższa jest mniej popularna (ze względu na cenę) amfetamina, za której żąda się 60-80 zł. Ceny te pokazują jak poważnym „biznesem” jest dla przestępców rozprowadzanie narkotyków. Aby nie narazić się na wpadki, zachowują oni duże środki ostrożności.
- Z tego powodu trudno zatrzymać dealerów na gorącym uczynku, gdy posiadają przy sobie większe ilości narkotyku – twierdzi Mirosław Polakowski, komendant powiatowy ciechanowskiej policji.
Karalne jest już samo posiadanie narkotyków. Jednak nie zniechęca to młodzieży przed sięganiem np. po bardzo modną w tym środowisku “trawkę”, której palenie stało się częstym elementem wielu spotkań towarzyskich lub imprez.
Niedawno jednemu z ciechanowskich kierowców udowodniono prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyku, co jest traktowane jak przestępstwo (podobnie rzecz ma się z jadącymi pod wpływem alkoholu). To jeden z pierwszych takich przypadków w mieście.
Najbardziej spektakularną w tym roku akcją ciechanowskiej policji było wykrycie u jednego ze sprzedawców 72 gram marihuany.
Dzięki hojności ciechanowskiego starostwa Komenda Powiatowa Policji ma od niedawna poważnego sprzymierzeńca w walce z narkomanią. Jest nim... foksterier, który wraz z opiekunem przeszedł specjalne, żmudne przeszkolenie. Nie zdążyli jednak odpocząć, bo od razu trafili na akcję w jednym z mieszkań. Pies znalazł narkotyki, które podejrzany ukrył w komputerze. 20-letni mężczyzna (syn nauczycielki), który był już wcześniej skazany za handel narkotykami, teraz może odpowiadać za ich posiadanie.
Dzięki psu komendzie łatwiej będzie penetrować podejrzane miejsca, a za takie uważa się także szkoły. Bo narkotyki sprzedawane są obecnie dosłownie wszędzie. Dealerzy są w stanie dostarczyć je w dowolne miejsce.
Komenda nie zamierza destabilizować życia ciechanowskich szkół. Jeśli jednak otrzyma ona konkretny sygnał o tym, że któryś z uczniów posiada akurat narkotyk, foksterier wkroczy do akcji. Warto dodać, że pies narkotyki wyszukuje bezbłędnie...
Zeżarłem raz ok. 40 nasionek. Efekt był raczej mizerny i co tu dużo mówić niezbyt przyjemny. Straszne ciary, jak po przedawkowaniu kofeiny. Ale niezłą jazdę miałem po takim wynalazku, który wycofano z aptek gdzieś w `93.
Set: dobre nastawienie, spokój, poza bólem zęba Setting: wynajęty domek z przyjaciółmi, wszyscy się bardzo dobrze znali i większość miała już grzyby za sobą
Kilka lat temu z kumplami stwierdziliśmy, że robimy weekendowy trip do Holandii z okazji urodzin zamiast prezentów. Kwestię palenia pomijam, bo łatwo sobie wyobrazić po co się tam jedzie bez kobiet i dzieci. Jeden z kumpli miał rozeznanie w tamtejszych coffee shopach i w jednym udało nam się dorwać grzyby. Oczywiście przed wzięciem zluzowaliśmy nieco z paleniem. Część z nas była psychodelikowymi świeżakami, w tym ja.
Spokojny wieczór, sam w pokoju, który oświetla tylko blask monitora i lampka stołowa. Podekscytowany na myśl o przeżyciu nowego doświadczenia.
Pierwszy raz z 4CMC
Z precyzją kruszę kryształ, który podsypał dostałem w prezencie od kolegi. Kładę kryształ na kartce papieru, zginam kartkę na pół tak, aby kryształ znalazł się pomiędzy cienkimi stronami.
Biorę pałeczki do sushi. Zaczynam działać, czuję się jakbym wałkował ciasto na pizze.
Spróbuję streścić tę całą historię jak tylko się da. O gałce muszkatołowej wiedziałem tyle że trzeba zjeść tego dużo
i że jest coś na kształt LSD tripu.
Tak więc było to na wyjeździe ze znajomymi do Czech (nie załatwiłem kwasu) i postanowiliśmy z kolesiem zarzucić gałę. Poprosiliśmy więc dziewczyny żeby kupiły nam 10 opakowań. Te spełniły naszą prośbę i kupiły 10 x 15 gram czeskiej gałki.
Komentarze