Laboratorium narkotykowe zlikwidowane

Policjanci z warszawskiego wydziału CBŚ zlikwidowali w podwarszawskiej miejscowości laboratorium produkujące amfetaminę.

Anonim

Kategorie

Źródło

KGP

Odsłony

2373

Policjanci z warszawskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali w podwarszawskiej miejscowości laboratorium produkujące amfetaminę na rynek krajowy i europejski. Laboratorium w ciągu doby mogło wyprodukować ok. 5 kg narkotyku. U przestępców znaleziono broń, materiały wybuchowe. Zatrzymano dwie osoby produkujące narkotyki.

Laboratorium amfetaminy zlokalizowano w wynajmowanym, dwupiętrowym, kilkurodzinnym bloku mieszkalnym, gdzie na zamówienie różnych grup przestępczych produkowano narkotyki.

Narkotyki trafiały na rynek Polski i europejski. Oprócz kompletnej linii technologicznej policjanci znaleźli różne odczynniki chemiczne, niezbędne do produkcji amfetaminy, sprawny, gotowy do użycia pistolet maszynowy (tzw. Pepesza) z dwoma magazynkami, dwa granaty obronne F-1, zapalniki UZGR, kilogram plastycznego materiału wybuchowego i ponad 500 sztuk amunicji bojowej różnego kalibru. W samochodzie przestępców znaleziono natomiast sprawny pistolet Browning. Szczegółowe badania kryminalistyczne wyjaśnią, czy broń była używana do popełniania najcięższych przestępstw i w jakich okolicznościach.

W mieszkaniu, gdzie produkowano narkotyki, policjanci zatrzymali 26-letnią Annę G. Głównego organizatora produkcji, 27-letniego Apoloniusza Ł. zatrzymano w wynajmowanym w centrum mieszkaniu przy ulicy Smolnej w Warszawie.

Policjanci CBŚ sprawdzają obecnie kto zamawiał u przestępców amfetaminę i ile jej wyprodukowano. Obecnie wiadomo, że w ciągu jednej doby można było wyprodukować ok. 5 kg tego narkotyku. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

no, w końcu jakaś konkretna i sensowna akcja policji. szkoda, że nie napisali nic więcej, a jak złapali nauczyciela co hodował ganję to zrobili aferę na całego... <br>
w (niezweryfikowany)

bo mi sie wydaje ze te wiielkie afery to policja ukrywa a gada ohodowcah ganji dla zmyly
ganjaryn (niezweryfikowany)

centralnie sram na to - niech sie tylko kurwy policyjne nie czepiaja uzytkownikow dragow
nestboot (niezweryfikowany)

Ta akcja policji uderzy prosto w nas i nie ma sie tu z czego cieszyc czy przypisywac nikomu zadnych zaslug, nalezy za to ubolewac nad losem ludzi ktorzy byli nastawiani na lub to czekali na towar wyprodukowany w tejze bylej fabryce. Dealerzy i tak odbija sobie strate poprzez pogarszenie jakosci, czystosci amfetaminy...... co nam na zdrowie napewno nie wyjdzie, a gwarantuje ze zaszkodzi i to w wiekszym stopniu niz owa fabryka funkcjonowala by do dzis,
prof (niezweryfikowany)

zjebali nam interes :(
mdj (niezweryfikowany)

zjebali nam interes :(
Cyprian (niezweryfikowany)

centralnie sram na to - niech sie tylko kurwy policyjne nie czepiaja uzytkownikow dragow
umberto eco (niezweryfikowany)

centralnie sram na to - niech sie tylko kurwy policyjne nie czepiaja uzytkownikow dragow
Zajawki z NeuroGroove
  • GBL (gamma-Butyrolakton)


Boje sie, ze zostane posadzony o pisanie kolejnego trip

reportu z zazycia liscia laurowego czy wypalenia pol

papierosa mentolowego, ale co tam. Subiektywnych opisow

dzialania GBL ci u nas niedostatek, to sprobuje cos

splodzic.



Wczoraj mialem okazje przywalic troche GBL. A wygladalo

to tak:


  • 16:40 2ml

  • 17:00 1ml



  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Ciemny pokój, późna noc.

Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.

  • Amfetamina
  • Miks

Nastawienie psychiczne było bardzo dobre, bardzo jarałem sie tą imprezą(klub) Amfetamina działala już pare godzin przed imprezą jednak największa bania zaczęła sie około godzine po łyknięciu piguły Zioło palone w drodze do klubu, przed wejściem do klubu i pare razy jak wychodziłem do auta na wąsa złapałem pare buchów

A więc nie będę pisał co działo sie przed imprezą bo nie ma to większego sensu, alkoholu nie czułem wcale, byłem lekko zjarany ale najbardziej naćpany. Dostalem pigule (monster energy ciemno zielony z tego co pamiętam) łykam no i vixa.

Pierwsze efekty odczułem odziwo po jakichś 10-15 minutach. Nie nosiło mnie do muzyki jednak światła były o wiele bardziej intensywniejsze

Po 30 minutach klasycznie skacze tańcze poce sie, czuje że szczęka lata mi na wszystkie strony jak nigdy dotąd, światła zrobiły sie tak intensywne że zacząłem widzieć tak jakby klatkami

  • Amfetamina
  • Inne
  • Katastrofa
  • Mieszanki "ziołowe"

Zajebiście się czułem ogólnie, feta dawała uczucie błogostanu, zajebiście się gadało. Zapaliłem to chaotycznie-spontanicznie za supermarketem kiedy miałem udać się na małe zakupy.

Po raz kolejny moja nieciekawa historia z dopalaczami zaczęła się spontanicznie, znowu przez przypadek spotkałem kogoś kto miał ''palenie''. Jako że byłem już dosyć nafutrowany a w takim stanie mały buszek dawał przyjemne uczucie błogostanu, euforia zaczyna uderzać falowo i ogólnie człowiek się zajebiście czuje. Ale wracając do opisywanych tu wydarzeń, spotkałem przed supermarketem zachodniej sieci mojego dosyć dobrego kolegę, nazwijmy go D - o tak, D jak debil do niego pasuje. 

randomness