tripowałem sam i chwycił mnie mały BADtRIP z przemyśleniami czego efektem jest późniejszy wiersz

Chcąc uniknąć wpadki i zminimalizować straty działalność przestępcza zorganizowanej grupy była prowadzona w wielu wynajmowanych obiektach.
Chcąc uniknąć wpadki i zminimalizować straty działalność przestępcza zorganizowanej grupy była prowadzona w wielu wynajmowanych obiektach. Ustaleniem szczegółów sprawy i podejrzanych o udział w gangu zajęli się policjanci CBŚP i prokuratorzy z podkarpackiego pionu PZ Prokuratury Krajowej. Podczas akcji policjanci zatrzymali 4 osoby, zlikwidowali laboratorium narkotyków syntetycznych, zabezpieczyli około 40 litrów 4CMC, 2,5 kg amfetaminy, rewolwer, 300 szt. amunicji, prawie 40 tys. papierosów, 42 kg tytoniu, 10 automatów do gier hazardowych i odzyskali 2 samochody skradzione w Belgii.
Policjanci z Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z Podkarpackim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie prowadzą sprawę dotyczącą zorganizowanej grupy przestępczej działającej na Podkarpaciu. Jej członkowie zajmowali się wytwarzaniem oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków, m.in. amfetaminy, 4CMC oraz marihuany i haszyszu.
Na podstawie zebranych informacji policjanci CBŚP przeprowadzili w ostatnim czasie realizację w efekcie, której zatrzymali 4 osoby i przeszukali mieszkania, pomieszczenia gospodarcze oraz samochody należące do podejrzanych, a także obiekty użytkowane przez nich. W jednym z wynajmowanych pomieszczeń, na zapleczu piekarni policjanci zlikwidowali laboratorium narkotyków syntetycznych, gdzie przejęli urządzenia i substancje niezbędne do produkcji narkotyków. W tym miejscu policjanci zabezpieczyli także około 40 litrów 4CMC (klefedron).
Kolejne narkotyki czyli 2,5 kg amfetaminy ukryte było pod siedzeniem samochodu należącego do jednego z zatrzymanych oraz w wynajętym garażu. Podczas akcji policjanci zabezpieczyli także rewolwer i 300 sztuk amunicji, prawie 40 tysięcy sztuk papierosów i 42 kg tytoniu. Funkcjonariusze przejęli również 10 automatów do gier hazardowych. Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami za urządzanie gier hazardowych za każdy automat grozi kara administracyjna. W tym przypadku grozić może kara łączna w wysokości nawet miliona złotych. Dodatkowo w trakcie wykonywanych czynności odzyskano 2 samochody skradzione w Belgii, tj.: BMW 320D warte około 60 tys. zł i Volvo V60 warte około 200 tys. zł.
Zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie, gdzie przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także wytwarzania i wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 3 podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
W działaniach, policjantów z Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji, wspierali funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej, Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli oraz Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
tripowałem sam i chwycił mnie mały BADtRIP z przemyśleniami czego efektem jest późniejszy wiersz
.....czyli Suplement do T.R. 4970.
doszły kolejne + jeszcze jedna próba ( tym razem zakonczona "sukcesem" ).
Sinicuichi ( Heimia Salicifolia ).
Podekscytowany dorwaniem kwasa słabo się przygotowałem, miałem tylko sok i pierdoły nieprzydatne w przeżywaniu tego doświadczenia. Otoczenie wspaniałe, cudowny las.
A więc zacznijmy od tego, że polowałem na kwasa od ponad roku i w końcu go dostałem w swoje łapska. Niestety nie oryginalny kwas, tylko LSD-P1, ale i tak byłem zadowolony. Kilka dni później udałem się do dużego, bukowego lasu. Było lato, 30 stopni w cieniu. Do plecaka zapakowałem 2 litry soku, chyba jabłkowo wiśniowego, jakieś żarcie i zeszyt do rysowania. Z domu wyruszyłem o godzinie dziesiątej, a las był zaraz obok, toteż po chwili marszu byłem już w ustronnym miejscu. Zarzuciłem kartonik na język i czekałem. Po ok.