Krok w piekło

Amfa coraz częściej zastępuje czarną kawę.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

4957
JELENIA GÓRA Wielu młodych ludzi z pierwszymi objawami uzależnienia od amfetaminy zgłosiło się po sesji egzaminacyjnej do jeleniogórskiej poradni Monaru. - Amfa coraz częściej zastępuje czarną kawę. To droga w otchłań - ostrzega Józef Leśniak, kierownik placówki.

Młodzież nie ma pojęcia o zgubnym wpływie tego środka na organizm, a po amfetaminę sięga coraz częściej - alarmują terapeuci z Jeleniej Góry. Zjawisko dotychczas znane w dużych ośrodkach akademickich, dziś staje się coraz bardziej powszechne w mniejszych miejscowościach. Amfetamina podbija nie tylko wyższe uczelnie, lecz także licea a nawet gimnazja. - W toku przygotowań do klasówek przed końcem semestru, grupie licealistów z mniejszej miejscowości pod Jelenią Górą zabrakło amfetaminy. Wynajęli taksówkę, którą dotarli do jeleniogórskiego dilera, aby zabezpieczyć się w dodatkowe działki - opowiada jeden z terapeutów.

Teraz młodzi ludzie są w silnej depresji. Uczestniczą w zbiorowych i indywidualnych terapiach. Zdaniem Józefa Leśniaka, młodzi ludzie są przekonani, że z amfetaminą osiągną sukces. - Rzeczywiście, po zażyciu środka organizm pozornie wykazuje większą wydolność. Człowiek jest jak w transie i wydaje mu się, że chłonie wiedzę i potrafi znacznie więcej zapamiętać. W takim stanie udaje się na egzamin, który rzeczywiście dobrze zdaje. Jednak później przychodzą straszne skutki przedawkowania - usłyszeliśmy. - Depresja, rozkojarzenie, stany lękowe a nawet myśli samobójcze. W skrajnych przypadkach śmierć. Uzależniony wpada w błędne koło nałogu, którego nie potrafi sam przerwać. Wzrasta tolerancja organizmu na narkotyk, co wymaga coraz większych dawek. Coraz częściej osoby, które zażywają więcej amfy, stają się same dilerami prochów. Wyjście z nałogu jest bardzo trudne. - Zajmujemy się grupą około 50 uzależnionych, którzy sami chcą walczyć z nałogiem. Są pośród nich bardzo młodzi ludzie - wyjaśnia Aleksander Krzysztof Matusiak, terapeuta z jeleniogórskiego "Monaru". W sumie w placówce zarejestrowanych jest ponad 700 narkomanów, których liczba systematycznie wzrasta.

Twarda amfa

Amfetamina jest groźnym, twardym, syntetycznym narkotykiem z grupy tak zwanych speedów. Bardzo silnie uzależnia. Jej pochodne to popularne na wielu dyskotekach tabletki extasy. Środek ten produkowany jest często chałupniczymi sposobami. Jest szalenie niebezpieczny. Po jego zażyciu zdarzały się śmiertelne zejścia.

Po czym poznać? Drżenie rąk, zmniejszona potrzeba snu i rozszerzone źrenice to najczęstsze fizjologiczne objawy u osób biorących amfetaminę. Charakteryzuje je także brak apetytu i zwiększona agresywność. Rodziców ludzi uzależnionych powinno zaniepokoić znikanie z domu pieniędzy i innych przedmiotów. Niepokojący jest też nagły przypływ gotówki. To znak, że młody człowiek mógł zająć się narkotykową dilerką.

Gazeta Wrocławska / Czwartek, 20 lutego 2003r.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

to prawda, ostatnio bardzo popularny amfetaminowy szał jest PRZERAŻĄJĄCY! :( a ostatnie dwa akapity są z kolei mocno przegięte...robienie wody z mózgu.
BUKOWSKY (niezweryfikowany)

cytat: &quot;Amfetamina jest groźnym, twardym, syntetycznym narkotykiem z grupy tak zwanych speedów. &quot;kon cyt. <br> <br>O kurcze , przecież wszedzie trąbią, że nie ma podziału na twarde i miękkie .
Kaziu (niezweryfikowany)

ten kolo po lewej wyglada jakby byl na zjezdzie ...
gumba (niezweryfikowany)

wszystko zalezy od tego kiedy sie bierze <br>jezeli czlowiek nie spi przez 2 ,3 czy wiecej dni <br>to zaczyna swirowac - jawazniejsze zeby brac z samego rana a w nocy spac wtedy nic zlego sie nie dzieje
Black Panther (niezweryfikowany)

co mowia Ci panowie! <br>Pilotom i nie tylko w armi amerykanskiej podaje sie amfetamine od kilkudziesiecu lat przy minimalnym uszczerbku na ich zdrowiu. <br>Dlaczego? <br>Otoz maja oni czysta amfetamine i mierzone dawki. <br>Oto do czego prowadzi polityka panstwa konserwatywnego.
Ewenement (niezweryfikowany)

ostatnie dwa akapity sa przesadzone moze to tak wyglada ale u osob ktore biora codziennie kilka gram a nie u tych co biora go na dyskotekach albo do nauki w czasie sesji to robienie wody z mozgu. A exstasy ok jest tam amfetamina w wiekszych albo mniejszych ilosciach (zalezy od tablety) ale to sa na ogol male ilosci przeciez tam jest MDMA i inne skladniki. Nie znam nikogo ani nie slyszalem zeby ktos zmarl po zazywaniu exstasy jedna dziewczyna w angli podobno (pila za duzo wody) i to wszystko przez dlugi czas a w Wielkiej Brytanii zazywanych jest ok 2mln tabletek exstasy w ciagu weekendu to latwo jest obliczyc prawdopodobienstwo tego ze ktos umrze, jest mniejsze niz wygranana 6 w toto-lotku. Pozdrawiam i jak cos piszecie przesadzajcie tak.
frk (niezweryfikowany)

Co do tych dwóch ostatnich akapitów - zgadzam się z tym, że są mocno przegięte. A skutek daje to taki, że wszelcy &quot;porządni &quot; kolesie walczący z narkotykami po prostu tracą wiarygodność w oczach młodzieży próbującej dragów (obojętnie jakich).
TOFFI (niezweryfikowany)

wszystko zalezy od tego kiedy sie bierze <br>jezeli czlowiek nie spi przez 2 ,3 czy wiecej dni <br>to zaczyna swirowac - jawazniejsze zeby brac z samego rana a w nocy spac wtedy nic zlego sie nie dzieje
fygk (niezweryfikowany)

&quot;poznac dilera po naglym przyplywie gotowki &quot; <br>a moze zamordowal synalek staruszke sasiadke?
Lary (niezweryfikowany)

Co do tych dwóch ostatnich akapitów - zgadzam się z tym, że są mocno przegięte. A skutek daje to taki, że wszelcy &quot;porządni &quot; kolesie walczący z narkotykami po prostu tracą wiarygodność w oczach młodzieży próbującej dragów (obojętnie jakich).
speed (niezweryfikowany)

wszystko zalezy od tego kiedy sie bierze <br>jezeli czlowiek nie spi przez 2 ,3 czy wiecej dni <br>to zaczyna swirowac - jawazniejsze zeby brac z samego rana a w nocy spac wtedy nic zlego sie nie dzieje
TOFFI (niezweryfikowany)

wszystko zalezy od tego kiedy sie bierze <br>jezeli czlowiek nie spi przez 2 ,3 czy wiecej dni <br>to zaczyna swirowac - jawazniejsze zeby brac z samego rana a w nocy spac wtedy nic zlego sie nie dzieje
sp00n (niezweryfikowany)

wszystko zalezy od tego kiedy sie bierze <br>jezeli czlowiek nie spi przez 2 ,3 czy wiecej dni <br>to zaczyna swirowac - jawazniejsze zeby brac z samego rana a w nocy spac wtedy nic zlego sie nie dzieje
tifo (niezweryfikowany)

Zgadzam się że amfetamina to świństwo.Czy nie byłoby lepiej uczyć się na sucho a od czasu do czasu ganja lub pigułka?
zielak (niezweryfikowany)

jestem ziel jak wiecie pale gandzie.Ale co wy chcecie od futerka.Futerko pomaga naprawde,jestem sportowcem i z tego mam duzom satysfakcje.Dzięki temu bylem w dziesiontce w rankingu polskim dzudogów.MOje najwienksze dokonanie to trzecie miejsce w mistrzostwach szkolnego związku sportowego.Teraz uczestnicze w brazylijskim dzudzitcu i idzie mi zajebiscie.Mam dobrą wage i wygrywam z kazdym.Jezeli się ćwiczy na spidzie,jest lepsza kondycja,a takrze lepiej zapamiętuje sie chwyty ,udwezenia.Zwracam sie do wszystkich sportowców że mala kreseczka nie zaszkodzi,joy wszystkim ktuzy co kochajom sport , blokerstwo,grafitii,dzojnty,wiaderka i browar !!!!!!!!!! <br>
jan (niezweryfikowany)

Ziutek, szukam kontaktu ..... janek kostyszak pozdrawiam
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • MDMA (Ecstasy)

Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.

Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie dosyć ekscytujące ze względu na pierwsze podejście do tej substancji. Siedziałem w pokoju z siostrą.

Godzina 20:30 wrzucam kartonik 2.8 mg na górne dziąsło i zapuszczam świat wedlug kiepskich. Przychodzi siostra i ogląda ze mną. Nic się nie dzieje, nie moge sie doczekać, włączam kolejny odcinek i sie zczeło wejście.

 

T+0:30 Nie wiem czemu zaczełem czuć przerażenie, wszystko zaczeło wydawac się strasznę. Mówie do siostry że nie może mnie zostawić, ona na to ze posiedzi ze mną jeszcze jakiś czas. Zaczela patrzeć sie dziwnie i mówi do mnie że jedna źrenica jest malutka a druga wielka. Ale się tym zbytnio nie przejełem. 

 

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

substancja: Absynt - robiony domowo, lokalnie , miejscowo mniej więcej wg przepisu erowidowego bez dodatkowego barwienia. moc 85 % a tujonu mniej więcej jak za Napoleona III;) ale dokładnie badań i pomiarów nie przeprowadziłem ( na 0, 75 L. przypada ok 30 g piołunu z herbapolu)



dawkowanie i użycie : do dwóch drinków jednorazowo ( 50 ml + 100 ml zimnej wody - bardzo odświeżające ) , czasem z wieczora i po trzy dni z rzędu (niektórzy podkreślają koniecznośc parodniowego użycia)...


  • Dekstrometorfan

Wiek: 17 i pół roku (sierpień 2008r.)

Doświadczenie: fajki (rzucone - moja duma), alco kilkadziesiąt, może koło setki razy, THC kilkadziesiąt razy, efedryna 3 razy, gałka muszkatołowa 3 razy, DXM 5 razy, fuka raz (i nie podziałała), raz gaz

Dawka: 1500mg DXM na 60kg masy ciała, czyli 25 mg/kg. Podane w ciągu 15 (?!) minut - wnioskując z archiwum gg.

S'n'S: Wszystko, co trzeba, pisze w raporcie. A reszta? A co za różnica...



Otworzyłem oczy i starałem się utrzymać otwarte, jak najdłużej. Poczułem senność... Armia Dextera w coraz większych ilościach się uaktywniała. Zbuntowałem się i to był mój błąd. Zacząłem go drażnić, nabijać się z niego. Nabrałem pewności, że nic złego się nie stanie. Zamknąłem oczy i czekałem. Łóżko zaczęło dryfować po pokoju, więc otwarłem oczy, ale nie przestało od razu, jak to zwykle bywało.

randomness