Kraków: przechwycono 62 kg narkotyków z Afryki

Policjanci krakowskiego Centralnego Biura Śledczego przechwycili khat - środek odurzający sprowadzany z Afryki. Dwaj mieszkańcy Krakowa, 27-letni Krystian S. oraz 38-letni Waldemar G. usłyszeli zarzuty wprowadzenia na teren UE znacznych ilości narkotyku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomości.onet.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Polecamy lekturę komentarzy pod newsami opisującymi to zdarzenie - rodacy czuwają, khat został już powiązany z uchodźcami, wszak to na pewno na ich potrzeby sprowadzone...

Odsłony

133

Policjanci krakowskiego Centralnego Biura Śledczego przechwycili khat - środek odurzający sprowadzany z Afryki. Dwaj mieszkańcy Krakowa, 27-letni Krystian S. oraz 38-letni Waldemar G. usłyszeli zarzuty wprowadzenia na teren UE znacznych ilości narkotyku.

CBŚP zgromadziło materiały, z których wynika, że dwaj mężczyźni mogli przemycić na teren Polski nawet 62 kilogramy khatu, narkotyku pochodzącego z Afryki.

Funkcjonariusze krakowskiego CBŚ oraz Urzędu Celnego I w Warszawie zatrzymali na terenie Krakowa trzy osoby, które były podejrzewane o przemyt znacznych ilości narkotyków. 27-letni Krystian S. oraz 38-letni Waldemar G. usłyszeli zarzuty wprowadzenia na teren Unii Europejskiej znacznych ilości środków. Decyzją sądu Waldemar G. trafił do aresztu, natomiast wobec Krystiana S. prokurator zastosował dozór policyjny. Trzecia zatrzymana osoba, kobieta, została zwolniona i przesłuchana w charakterze świadka.

Policjanci wraz z celnikami zabezpieczyli 12 paczek, zawierających 47 kilogramów suszu khatu. Następnie zabezpieczyli kolejne cztery paczki z suszem o łącznej wadze 15 kilogramów. Substancja została przekazana do badań. Jeśli się potwierdzi, że w paczkach także znajduje się khat, będzie to rekordowy przemyt tej substancji do Polski.

Oficjalnie w pakunkach miała znajdować się zielona herbata. Paczki nadawane były z Etiopii. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście–Zachód.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie

 

  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Pozytywny trip po pozytywnym dniu

Uczestnicy tripu:

 

Szaman (ja)-18 lat 

 

K.-Najmłodszy z ekipy, a wyglądający najstarzej (bardzo bujna broda)

 

M-Dobry kumpel, niegustuje w psychodelikach

 

I-Najlepszy kumpel, uzależniony od Mj (o tym póżniej)

 

 

 

Początek

 

  • LSD-25

Tripowanie na łonie natury w wspaniała sprawa. Tripowałem już w różnych miejscach, teraz przyszła kolej na góry. Wybrałem się do Zakopca, właściwie to na spotkanie twórców neuro_groove ale to już inna bajka. Kwasa sprawdziłem na sobie parę dni wcześniej więc mogłem być pewien dobrej jazdy.

  • Amfetamina

nazwa substancji:amfetamina


poziom doświadczenia użytkownika: amph, thc, mdma, efedryna, benzo, kodeina


dawka, metoda zażycia: ok. 0,5 g donosowo


"set & setting": wycieńczony po 36 godzinnym niespaniu i imprezie w międzyczasie


efekty: skrajne pomieszanie z poplątaniem



--------Poniżej przedstawiam wyciąg z mojego dziennika, w którym opisałem fazę kilka dni po zajściu.---------

randomness