Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tvn24.pl
mart//az

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

6

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

Od września mieszkańcy Jeju znajdują na plaży małe pakunki, które wyglądają jak torebki chińskiej herbaty. W środku ukryta jest jednak ketamina. Jak mówi szef jednostki narkotykowej straży przybrzeżnej, podobne znaleziska stwierdzono również w innym miejscu w Korei Południowej, a także w Japonii.

Jak podaje BBC, powołując się na lokalną policję, narkotyki znaleziono tam co najmniej osiem razy. Są zawinięte w folię z chińskim znakiem oznaczającym herbatę. 15 października mężczyzna sprzątający plażę w mieście Seogwipo na Jeju znalazł 20 kilogramów torebek po herbacie z narkotykami w środku, co było największym znaleziskiem tego typu od dwóch miesięcy.

Straż przybrzeżna wyspy powołała zespół, którego zadaniem ma być ustalenie potencjalnych dróg morskich oraz lądowych, którymi narkotyki mogły przedostać się do kraju - podaje BBC. Ostrzeżono również mieszkańców, aby nie dotykali ani nie otwierali żadnych podejrzanych przedmiotów znalezionych na wybrzeżu i zgłaszali sprawę policji.

W tym tygodniu zespół złożony z ponad 800 żołnierzy, policjantów i wolontariuszy został wysłany w celu przeszukania lokalnych plaż - podaje dziennik "Korea JoongAng".

Używanie ketaminy rekreacyjnie jest zakazane w Korei Południowej. Chociaż jest wykorzystywana w medycynie jako środek znieczulający, to eksperci ostrzegają, że jej niewłaściwe stosowanie może powodować poważne uszkodzenia na przykład serca lub płuc, jak również mieć konsekwencje dla psychiki.

Zdaniem ekspertów grupy przestępcze mogły próbować wykorzystywać Jeju do przemytu ze względu na słabe kontrole na lotniskach oraz w portach - pisze BBC. Paczki bywają też zrzucane przez takie grupy do oceanu z nadajnikami, aby potem móc je zlokalizować.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

dom, popołudnie, własny pokój, fotel przed kompem

05.08.2008

Nazbierałem ostatnio sporą ilość suszu z mojej szałwii, nadszedł więc czas na ich spalenie. Ilość, oceniając na jakieś 5 gramów, postanowiłem przeznaczyć na ekstrakt, co też uczyniłem. Z suszu uzyskałem troszkę ponad pól grama (może 0,6 - 0,7) ciemnozielonego ekstraktu. Mówiąc szczerze, nie byłem przekonany o jego mocy, dotychczas nie paliłem jeszcze liści, ani ekstraktu z własnej rośliny.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Spokojny letni weekend poprzedzony lekturą na temat LSD. Chęć odkrycia substancji dla rzekomego duchowego działania (przy jednoczesnym - w miarę możliwości - wewnętrznym stonowaniu się, tj. bez żądzy wielkich obrazów i napalania się). Dwójka znanych towarzyszy, żadnych obaw o możliwe "dziwne biegi wydarzeń".

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako druga część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretnie wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Dekstrometorfan

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

randomness