Konsumpcja konopi, a zmniejszenie śmiertelności na zawał serca

W obszernych badaniach przeprowadzonych w USA i opublikowanych w 2018 roku, naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Aurorze dowiedli, że pacjenci po zawale serca wykazywali się mniejszą śmiertelnością, jeśli spożywali konopie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Konopna SPLIFF
dr med. Franjo Grotenhermen
Komentarz [H]yperreala: 
Artykuł z #59 numeru Gazety Konopnej SPLIFF

Odsłony

211

W obszernych badaniach przeprowadzonych w USA i opublikowanych w 2018 roku, naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Aurorze dowiedli, że pacjenci po zawale serca wykazywali się mniejszą śmiertelnością, jeśli spożywali konopie. Autorzy artykułu mieli dostęp do danych pacjentów po zawale serca z ośmiu stanów, którzy byli przyjęci do szpitala w latach 1994 do 2013. W sumie przeanalizowano akta choroby 1273897 osób po zawale i hospitalizacji. Wśród nich znalazło się 3854 pacjentów, którzy zdeklarowali konsumpcję konopi.

Osoby spożywające konopie były średnio około 10 lat młodsze niż pozostali pacjenci (ok. 47 lat vs. 57 lat) i odznaczali się mniej zaawansowaną chorobą naczyń wieńcowych. Pacjenci spożywający konopie charakteryzowali się zdecydowanie większym prawdopodobieństwem przeżycia zawału serca. Autorzy piszą, iż wyniki te świadczą o tym, że „wbrew naszej hipotezie, spożywanie marihuany nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem niekorzystnych krótkofalowych konsekwencji zawału serca. Spożycie marihuany związane jest raczej ze zmniejszoną śmiertelnością po zawale serca”.

Znany jest krótkofalowy wpływ konopi na układ krwionośny, szczególnie jeśli chodzi o przyspieszenie pulsu oraz zmiany ciśnienia. Może to być zarówno spadek ciśnienia, jak i – rzadziej – jego wzrost. To działanie na układ krwionośny należy mieć na względzie w przypadku terapii przy użyciu leków bazujących na konopiach. W przypadku pacjentów z uszkodzonym sercem preparaty takie muszą być bardzo ostrożnie dawkowane, aby nie przeciążyć serca. Długofalowy wpływ konopi na układ krwionośny jest mniej jednoznaczny i kontrowersyjny.

Jak dotąd jedynie kilka badań zajęło się tym, jak spożycie konopi wpływa na schorzenia układu krwionośnego, szczególnie w kontekście zawału serca. Ponadto dotychczasowe badania były o wiele mniej obszerne niż te przeprowadzone ostatnio. Badanie na Uniwersytecie Harvarda z roku 2013, w którym przez 18 lat obserwowano 2097 pacjentów po zawale, nie wykazało znaczącego wpływu spożywania konopi na śmiertelność. Osoby spożywające konopie nie miały ani większej, ani mniejszej szansy na przeżycie długo po zawale. Badanie z roku 2017 przeprowadzone przez naukowców różnych instytucji amerykańskich przeanalizowało dane 2451933 pacjentów, którzy przeszli zawał w latach 2010-2014. 35771 pacjentów miało wcześniej styczność z marihuaną. Wśród osób sporadycznie spożywających marihuanę istnieje minimalnie większe ryzyko zawału. Jednakże ogólna śmiertelność w tej grupie nie była znacznie wyższa.

Autorzy nowych badań z Kolorado proponują kilka wyjaśnień dla zmniejszonej śmiertelności osób po zawale spożywających marihuanę. Jednym z nich może być młodszy wiek i mniejsza częstotliwość występowania czynników ryzyka dotyczących zawału serca. Już we wcześniejszych badaniach rzuciło się w oczy, że pacjenci po zawale spożywający wcześniej marihuanę byli przeciętnie młodsi niż inni pacjenci. Autorzy nowych badań podkreślają jednak, że nie może to być jedyne wyjaśnienie dla mniejszej śmiertelności.

Możliwy jest również paradoks, występujący także w przypadku palaczy papierosów. Wśród nich śmiertelność w ciągu 30 dni po zawale jest mniejsza niż u osób niepalących.

Innym wyjaśnieniem może być ochronny wpływ konopi na serce. Istnieją przesłanki, że w przypadku zmniejszonego ukrwienia, konopie chronią serce, jak również inne organy przed uszkodzeniem. Istnieje kilka badań przeprowadzonych na zwierzętach, w których podanie kannabinoidów w przypadku zawału zmniejszała jego rozległość. Po podaniu kannabinoidu w tkance znaleziono mniej komórek z odczynem zapalnym. Aktualne badanie mówi: „Zaobserwowana mniejsza śmiertelność, rzadszy szok i zastosowanie wewnątrzaortalnej pompy balonowej mogą wynikać z ochronnego działania marihuany podczas zawału poprzez aktywowanie receptorów kannabinoidowych 2.”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, dom z ogrodem

Spotkaliśmy się chwilę przed 14-tą u kolegi w domu z ogrodem, nastawienie pozytywne i duża doza ekscytacji. To w końcu dziś ten dzień, kiedy przeżyjemy naszą wspólną podróż na LSD. Była ona planowana z 2 tyg. wyprzedzeniem. Dawka, na którą się zdecydowaliśmy to 200ug Baby na Rowerze. Jeśli chodzi o wiek i doświadczenie, to wszyscy powyżej 20 lat, jeden kolega zerowe doświadczenie, pozostała trójka wraz ze mną kilka razy brała psychodeliki. Waga kolegów bardzo zróżnicowana.

T: 14:00

  • Efedryna

Jakiś czas temu, jeszcze podczas mojej bytności na liście "Używki"

zacząłem eksperymentować ze środkiem wg. mnie bezpiecznym tj. z

Tussipectem w tabletkach.



  • Dimenhydrynat


Zarzuciłem w zeszłym miesiącu 17 sztuk Avio i tak mnie zjebało, że jak

jeszcze sobie przypomnę to mi sie rzygać chce! Ale po kolei: kumpel (stary

ćpun) opowiadał że po Avio są niezłe jazdy ale z chujowym zejściem. No to

myśle, nie będzie źle - spróbujemy, zobaczymy. Wiele na temat "jazd"

powiedzieć nie mogę, bo od prochów raczej trzymam się z daleka i nie

bardzo wiem czy można to do czegoś porównywać.

  • JWH-210
  • Retrospekcja

Rozmaity.

Z dniem 8 czerwca z rynku polskiego odeszła wspaniała substancja o nazwie JWH-210. 

Jej aktywność była o około 82 razy większa od aktywności THC. Działanie pozbawione większości efektów psychodelicznych, które występują przy paleniu marihuany. Działanie pobudzające, bliżej sativi niż indica. Energetyzująca, powodująca dużą euforię. Krótko mówiąc substancja genialna na imprezkę/koncert czy domówkę. Piszę ten raport, aby pożegnać raz na zawsze ten RC, z którym tak mocno się zżyłem.