Koniec śledztwa w sprawie gdańskiego „króla dopalaczy”. Prokuratorskie zarzuty dla trzech osób

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku zakończyła śledztwo w sprawie gdańskiego „króla dopalaczy”. Trzy osoby oskarżono o wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku zakończyła śledztwo w sprawie gdańskiego „króla dopalaczy”. Trzy osoby oskarżono o wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk–Śródmieście w Gdańsku nadzorowała postępowanie dotyczące sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życiu lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji. W sprawie tej w grudniu 2016 roku funkcjonariusze policji, na polecenie prokuratora, przeszukali mieszczące się na terenie Gdańska trzy mieszkania oraz dom jednorodzinny. W trakcie czynności zabezpieczono znaczną ilość substancji, w tym poporcjowanych w woreczkach foliowych, co do których zachodziło podejrzenie, że są to tzw. dopalacze. Przeprowadzone badania z zakresu fizykochemii potwierdziły, że znajdująca się w woreczkach substancja to 4-CMC - syntetyczny katynon [?], który, zgodnie z informacją Głównego Inspektora Sanitarnego, jest środkiem zastępczym.

Prokurator oskarżył Mateusza W., Alicję W. i Marię R. o popełnienie przestępstw z kodeksu karnego. Oskarżeni, działając wspólnie i porozumieniu, co najmniej od lutego 2013 roku do grudnia 2016 roku w Gdańsku wprowadzali do obrotu szkodliwe dla zdrowa substancje, przede wszystkim 4-CMC. W związku z tym, że oskarżeni z przestępczego procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu, zarzucone im przestępstwa zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności.

Tymczasowy areszt i zakaz opuszczania kraju

Mateusz W. został ponadto oskarżony o posiadanie bez zezwolenia pistoletu gazowego oraz naboi do pistoletu gazowego. Chodzi o przestępstwo z art. 263 kodeksu karnego, które zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zarzucił mu także przygotowania do użycia podrobionych dokumentów w postaci 3 dowodów osobistych, poprzez ich nabycie. Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności.

Wobec oskarżonych Mateusza W. i Alicji W. stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. W toku postępowania został on zamieniony na dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w kwotach 80 i 20 tysięcy złotych. Wobec Marii R. stosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w kwocie 5 tysięcy złotych.

Na mieniu należącym do oskarżonych, na poczet grożących im kar grzywny oraz przepadku korzyści osiągniętych z przestępstwa, dokonano zabezpieczenia majątkowego. Ustanowiono hipoteki przymusowe do kwot 200 i 150 tysięcy złotych na należących do nich mieszkaniach. Zajęto również mienie ruchome należące do Mateusza W. w kwocie przekraczającej 800 tysięcy złotych oraz należące do Alicji W. pieniędzy w kwocie przekraczającej 30 tysięcy złotych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Pozytywne: zmęczenie i ciekawość.

Streszczenie: Pierwsze doświadczenie z DXM. Piątek: 300mg, czyli ok. 4,6mg/kg masy ciała, pozytywne doznanie i lekki, pastelowy niedosyt. Sobota: 450mg, odlot zakończony umiarkowanie nieprzyjemnym zjazdem. Raport pisany w niedzielę, ramy czasowe orientacyjne. Inicjały osób trzecich przypisałem losowo.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Nie planowane. Ciekawość i chęć doświadczenia halucynacji. Brak specjalnego nastawienia, oczekiwałem tylko i wyłącznie halucynacji.

Poniedziałkowy, jesienny wieczór, godzina 18:00, Sam w mieszkaniu (blok komunalny, parter)

Z nikąd wzięła mnie ochota na zmianę swojej świadomości. Po krótkim namyśle padło na Benzydaminę, bo byłem ciekaw jak to jest z tymi halucynacjami.
Napisałem sobie karteczkę na "jakby co" gdyby aptekarz był podejrzliwy. Wchodzę do apteki pytając się tak jakbym wogóle nie wiedział co kupuję i kupuję 2 saszetki leku "Tamtum Rosa".
Poszło lekko, bez żadnych problemów a w dodatku wyszło mnie to tylko 6 złotych, więc byłem póki co zadowolony.

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Dobry humor, prawie wolny dom

13:20- Mówię do Kleofasa: Wat de fak, czytam Ci w myślach? Zróbmy eksperyment! Mandarynka! Kurwa, zdradziłem ci zakończenie!
Kleofas: -Haha nawet spalone śmieszne!
Ja: -Nie, pomyśl o jakimś owocu, a ja zgadnę, jaki to! Tylko innym niż mandarynka!
K: -Yhym...
J: -Malina!
K: -Banan! Jedzony HORYZONTALNIE!
J: -Hahaha nie wyszło! A zgadnij, o jakim ja myślę!
K: -Jabłko?
J: -Pierdol się! [Myślałem wtedy o kiwi najprawdopodobniej]

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

ja i m. wieczór, nasze mieszkanie. za oknem zima. czas tripu 21:00. ciekawość

Siedzimy z M.  (moją ukochaną) w piątkowy wieczór w naszym domu. Z radia ospale sączy się muzyka. My na łóżku rozmawiamy o życiu, o przeszłości o ideałach i upadku moralności. W pewnym momencie proponuję, żebyśmy wzięli LSD które od dłuższego czasu zalega w lodówce. Rozpuszczamy po 2 krople w drinku. Zapalamy świece i w oczekiwaniu na efekt włączamy film. Nastrój mamy dobry a holiwoodzkiego obrazu filmu tylko poprawia ten stan. Po 40 minutach M. pyta czy dobrze się czuję. Odpowiadam lekko zawiedziony, że tak i że chyba nic z tego. M.

randomness