Konferencja prasowa na temat porachunków gangów narkotykowych.

Policja nie chce ujawnić szczegółów dochodzenia w sprawie porachunków gangów narkotykowych.

Anonim

Kategorie

Źródło

rmf.fm

Odsłony

5353
Narkotykowe porachunki

"Wiemy, ale nie powiemy" - to najkrótsze streszczenie dzisiejszej konferencji prasowej, dotyczącej strzelaniny, do której doszło w piątek na parkingu przy autostradzie A-4 koło Legnicy. Zginęła w niej jedna osoba, druga została ciężko ranna.

Wiemy ale nie powiemy

Po dokładnym zbadaniu samochodu, okazało się, że w środku jest 30 kilogramów heroiny, wartej ponad milion dolarów. Prokuratura jednak odmawia udzielania informacji. Na konferencji prasowej zdenerwowany rzecznik legnickiej prokuratury Leonard Michalak tłumaczył, że ujawnienie sprawy bardzo skomplikowało prowadzenie śledztwa: "Nie można poprzez media - to z całym naciskiem chcę podkreślić - instruować naszych przeciwników procesowych; tych, którzy się dopuścili również zbrodni zabójstwa. O tym co się dzieje w sprawie i w jakim kierunku prokuratura jako organ śledczy, zmierza w tym postępowaniu" - powiedział Michalak. Prokuratora obawia się też, że upublicznienie efektów śledztwa może zaszkodzić bezpieczeństwu świadków. Legnicka prokuratura zamierza pociągnąć do odpowiedzialności policjantów. Prokuratura chce przede wszystkim wystąpić do komendanta wojewódzkiego dolnośląskiej policji by wyjaśnić kto dopuścił się przecieku do mediów i ukarał winnego. Ten bowiem złamał prawo ujawniając tajemnicę śledztwa: "W istotny sposób - mówię to z całą powagą - zaszkodziło to postępowaniu" - powiedział rzecznik. Michalak potwierdził, że w samochodzie znaleziono heroinę ale ile jej było i dokąd miała trafić nie chciał powiedzieć. Aresztowano też jedną osobę: "Tymczasowo aresztowana jest jedna z osób podróżujących ostrzelanym samochodem. W stosunku do drugiej osoby decyzje o ewentualnym aresztowaniu podejmie sąd, a odpowiedni wniosek został już przez nas złożony" - powiedział Michalak. Nie chciał jednak zdradzić kogo dotyczą tymczasowe aresztowania i do jakich sądów należy decyzja w tej sprawie. Nie powiedział też będą dalsze zatrzymania i jakie są wyniki sekcji zwłok zastrzelonego kierowcy auta.

Przypomnijmy: w strzelaninie na autostradzie A4 zginęła jedna osoba, druga jest ciężko ranna. Prawdopodobnie była ona wynikiem porachunków narkotykowych gangów. Wciąż jednak nie wiadomo kto strzelał i dlaczego. Policjanci zatrzymali 28-letnią kobietę, która w czasie strzelaniny spała na tylnym siedzeniu samochodu; jako jedyna nie doznała obrażeń podczas strzelaniny. Podejrzewa się ją o handel narkotykami. Cenne znalezisko miało pozostać tajemnicą. Narkotyki były schowane w baku luksusowego mercedesa klasy S. Skąd heroina przyjechała do Polski i dokąd miała trafić to pytanie na razie pozostaje bez odpowiedzi. Wszystko wskazuje na to, że piątkowa strzelanina była elementem gangsterów.


Szkoły pod psim nadzorem

To jednak nie koniec działań antynarkotykowych Straż Graniczna i Straż Miejska kontrolują gdańskie szkoły. Specjalnie wyszkolone psy sprawdzają, czy w plecakach młodzieży są ukryte narkotyki. Labradory i owczarki niemieckie są w stanie rozpoznać marihuanę, haszysz, heroinę oraz ich pochodne. O dokładnych datach takich nalotów wie tylko dyrektor szkoły. Dla nauczycieli i uczniów są one zaskoczeniem.

Dziś Fiord niczego w plecakach nie wywąchał. Kolejna kontrola w jednej z gdańskich szkół już jutro. A dzisiejszej akcji przyglądała się reporterka sieci RMF FM Magda Szpiner.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Był letni wieczór, ostatni dzień wakacji. Od dawna

czekałam żeby się zbuhać i zapomnieć o nękających mnie

problemach, a zresztą następnego dnia trzeba było iść

do szkoły, więc musiałam to jakoś wykorzystać. Kolega

zaproponował mi jaranie, zgodziłam się bez wahania,

tym bardziej, że było za darmo. Było z nami jeszcze

parę osób, ale nie znałam ich zbyt dobrze... Wzięłam

pierwszego bucha... może trochę za mocno się

zaciągnęłam, bo zaczęłam się ksztusić. Trwało to może

  • 4-HO-MET
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

prawie 3 tyg. po niemal bad tripie po fatalnym przedawkowaniu doc; własny pokój, łóżko, noc, różnorodna muzyka, tlące się kadzidło, półmisek ze świeżymi owocami, nastawienie na samotną podróż, autoeksploracja

+30min Pierwsze delikatne efekty, a po kolejnych 5min byłam już całkiem po drugiej stronie. Ho-met jest dość delikatny dla umysłu, dlatego też przez całą podróż bardziej świadomie musiałam ukierunkowywać się na psychodeliczne doświadczenie.

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.

Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20