Konferencja homeopatów rozpływa się w chaosie, gdy delegaci przyjmują halucynogenny narkotyk

Zorganizowana w Niemczech konferencja dotycząca alternatywnej medycyny skończyła się chaosem, kiedy kilkadziesiąt osób przyjęło przypominający w działaniu LSD narkotyk i zaczęło cierpieć z powodu halucynacji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

The Independent

Komentarz [H]yperreala: 
Istny Kongres Futurologiczny :D Mistrz z Krakowa przewidział.

Grafika

Odsłony

326

Zorganizowana w Niemczech konferencja dotycząca alternatywnej medycyny skończyła się chaosem, kiedy kilkadziesiąt osób przyjęło przypominający w działaniu LSD narkotyk i zaczęło cierpieć z powodu halucynacji.

Komunikat nadany przez NDR opisywał 29 mężczyzn i kobiet "zataczających się, turlających po łące, bełkoczących i cierpiących z powodu silnych skurczy".

Grupa "Heilpraktikers" została znaleziona w hotelu, w którym odbywała się ich konferencja w miejscowości Handeloh (na południe od Hamburga) w piątek.

Ponad 150 pracowników medycznych, karetki pogotowia i policja zjawili się na miejscu, by zabrać półprzytomnych delegatów do szpitala.

U pacjentów w wieku pomiędzy 24 a 56, stwierdzono omamy, problemy z oddychaniem, przyspieszenie serca i skurcze, niektórzy byli w stanie ciężkim, donosi Deutsche Welle.

Badania krwi i moczu wykazały, że wszyscy przyjęli halucynogenny narkotyk 2C-E, znany w Niemczech jako Aquarust i nielegalny tam od końca ubiegłego roku.

Do poniedziałku nikt nie odzyskał sił w stopniu wystarczającym, by mógł zostać przesłuchany przez policję, poinformował rzecznik.

Torsten Passie, członek eksperckiej komisji niemieckiego rządu ds. narkotyków, powiedział NDR: "To musiało być wielokrotne przedawkowanie. Nie współgra to z założeniem, że osoby te przyjęły halucynogen świadomie."

"Trzeba przyjąć, że ci ludzie nie zostali poinformowani o tej substancji, jej działaniu i związanym z nim ryzyku zanim ją przyjęli."

Policja podobno bierze pod uwagę możliwości, że przyjęcie narkotyku miało charakter wspólnego eksperymentu, albo że jego skryte podanie uczestnikom konferencji było żartem.

Brak jak dotąd aresztowań, trwa dochodzenie dotyczące ewentualnego naruszenia obowiązującej w Niemczech ustawy antynarkotykowej.

Niemieckie Stowarzyszenie Praktyków Uzdrawiania (VDH), która reprezentuje homeopatów i innych naturopatów, szybko zdystansowało się od kłopotliwej sytuacji.

W wydanym oświadczeniu poinformowało, że żaden z jej przedstawicieli nie wziął halucynogenu podczas "incydentu" w Handeloh.

"Organizatorami tej szemranej konferencji są osoby nam nieznane, a takie zdarzenia nie będą tolerowane przez nasze Stowarzyszenie" – powiedział rzecznik.

"Niestety, konferencja w Handeloh poważnie nadszarpnęła wizerunek medycyny alternatywnej... trzeba wyjaśnić, że takie działania bynajmniej nie są w duchu terapii naturalnych, jako sprzeczne z naszymi wartościami, zarówno z punktu widzenia moralnego, jak i prawnego."

"Niemieckie Stowarzyszenie Praktyków Uzdrawiania (Heilpraktikers) potępia takie wykroczenia."

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove

nic

  • Inne


trzezwosc

poziom doswiadczenia - wysoki (wydawalo mi sie ;)

dawka - maksymalna dopuszczalna

gdzie - w domu, samotnie




  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie dobre, lekka głowa, bez problemów dnia codziennego, godziny po południowe. Ławeczki na boisku do koszykówki obok szkoły. Na początku dwie osoby, później samotnie.

Na wstępie chciałbym się przywitać, jako że jest to mój pierwszy trip raport na tym portalu. Może to być dla wielu osób raport lekko chaotyczny – opracowałem sobie taki styl pisania że piszę tylko gdy palę, pozwalając płynąć myślom i od razu je zapisując, bez używania „backspac’a” – dlatego jest to raport na temat palenia, na temat którego można by napisać osoby raport „Jak pisałem raport, będąc kompletnie zjaranym” – Pozdrawiam serdecznie i miłego czytania (mam nadzieję.)

Płyniemy! 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Słoneczny, wakacyjny dzień, wolna chata (z wyjątkiem kumpla z, którym zażyłem benze)

Początkowo mieliśmy w planie zapalić z kumplem, ale niestety dostawca zawiódł. Rozczarowani postanowiliśmy skorzystać z oferty apteki. Zdecydowaliśmy, że można stestować cieszącą się złą sławą benzydaminę. Na początku trochę się obawiałem, ponieważ po jej zażyciu miały wystąpić jakieś przerażające, nieprzyjemne halucynacje i przywidzenia. Jednak ciekawość działania tego specyfiku nie dała za wygraną. Postanowiłem spróbować sobie z kumplem po dwie saszetki na głowę. Po krótkim zapoznaniu się z FAQ dotczącym dawkowania itd., udaliśmy się do apteki. Kolega kupił 4 szaszetki.

  • Marihuana

Latem 98 byłem w Giżycku z kumplami. Po tygodniu ostrego imprezowania postanowiłem sprowadzia tam moją dziewczyne. Zadzwoniłem - zgodziła sie; miała przyjechać następnego dnia o piątej rano. Ponieważ była dopiero 11.00 (dzien przed jej przyjazdem), a kumple pojechali do Rynu (miałem do nich dojechaa nazajutrz), zamelinowałem sie w pub-ie "Płetwal", gdzie koleś o ksywce Diabeł handlował tym i owym. No wiec kupiłem dwa worki marii. Po dwóch piwach, obiedzie i mocnej dawce marii zacząłem iść w strone dworca PKP, gdzie chciałem przenocować do przyjazdu mojej dziewczyny.