Kolejny sklep z dopalaczami, kolejna próba palenia nimi w piecu

Katowiccy policjanci z wydziału antynarkotykowego cały czas sprawdzają i weryfikują informacje o miejscach, gdzie mogą być sprzedawane tzw. dopalacze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Katowicach

Odsłony

446

Katowiccy policjanci z wydziału antynarkotykowego cały czas sprawdzają i weryfikują informacje o miejscach, gdzie mogą być sprzedawane tzw. dopalacze. Wspólnie z pracownikami sanepidu skontrolowali oni sklep przy ulicy Markiefki w Katowicach. W piecu znaleźli nadpalone opakowania z dopalaczami, które zostały zabezpieczone przez pracowników sanepidu. Substancje te zostaną poddane szczegółowej analizie laboratoryjnej. Od jej wyników będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Katowicach cały czas skrupulatnie weryfikują i sprawdzają informacje o miejscach, gdzie rozprowadzane są dopalacze. Mundurowi uzyskali informację, że takie środki mogą być sprzedawane w jednym z lokali na ulicy Markiefki. Antynarkotykowi, wspólnie z wywiadowcami i pracownikami sanepidu, natychmiast po uzyskaniu tej informacji wkroczyli do akcji i przeprowadzili tam kontrolę. Gdy weszli do środka sklepu, w piecu odnaleźli nadpalone opakowania z dopalaczami. Pracownicy sanepidu zabezpieczyli te środki. Przejęte specyfiki zostaną poddane analizie w laboratorium, celem określenia dokładnego składu tych substancji. Od wyników analizy będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie. Sklep funkcjonował zaledwie kilkanaście dni i dzięki szybkiej akcji policjantów i pracowników sanepidu już został zlikwidowany.

Oceń treść:

Average: 6 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Podekscytowanie, malutki domek na odludziu

Witam.

Coś o mnie na początek.

Lat 18(16 podczas tripa) przy wadze 50 kg.

Cała akcja działa się 20 kwietnia 2018 roku podczas jakże pięknego swięta MJ.

W związku z tym razem z 5 kolegami postanowiliśmy zaszaleć i przywalić wiadro i dzięki temu, że to było moje jedno z pierwszych doświadczeń z trawka zafundowałem sobię największą do tej pory bombę. Było do dość dawno więc nie pamiętam dokładnie godzin z resztą i tak nie byłem nawet w stanie wyjąć telefonu i sprawdzić czas.

Nie pamiętam dokładnie ile było tematu, ale chyba coś koło 3g. 

  • Katastrofa
  • Marihuana

Nastawienie dobre, przed paleniem tego czegoś siedzieliśmy w małym "barze" i piliśmy powoli piwko.

Być może ciężko będzie wam w to uwierzyć i pewnie, gdy widzicie  jako substancję wiodącą marihuanę, to z góry skazuje raport na dno, ale jednak wydarzyło się coś.. coś niezwykłego..

 

     Piątek, siedzimy w barze pijemy piwko po chwili wpada do nas pijany kolega (jak zwykle, taki odpowiednik Dekabrysty z książki "Mistycy i Narkomani") Jest nas czterech, to był zwykły spontan kolega wyciaga lufe i idziemy na przystanek przypalić. Marihuanę paliłem w życiu wiele razy, ale czegoś taiego jeszcze nigdy nie przeżyłem. Jedna lufa - wychodzi po 2 buchy na głowę.

 

  • 25C-NBOMe
  • 4-ACO-DMT
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, od tripa oczekiwaliśmy wszechogarniającej psychodeli i wizuali. Las, potem dom ;)

17:00 - zarzucone po 1,2mg 25C wraz z R. dopalane cały czas MJ ;)

17:15 - 20mg 4-AcO-DMT zarzucone przez P. także dopalane MJ

17:20 - Wyszliśmy wszyscy z domu, żadnych efektów oprócz lekkiego upalenia.

  Chodziliśmy sobie po lesie w dość głębokim śniegu co nas męczyło, bo żaden trip jeszcze się nie załadował - do czasu...

  • LSD-25

nazwa substancji - LSD


poziom doswiadczenia - lykalem juz kartony


dawka, metoda zazycia - caly karton doustnie


set & setting - to nie mialo tak do konca wygladac... ;-)