Kokaina o "charakterze rekreacyjnym" u kolarza. Dyskwalifikacji nie będzie.

Ekipie się upiekło. Obecność kokainy w organizmie jednego z przyłapanych zawodników uznano za efekt "rekreacyjnego" zażycia narkotyku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sport.tvn24.pl
twis
Komentarz [H]yperreala: 
I co Wy na to? Przypominijmy, że w innych dyscyplinach dyskwalifikują za metabolity marihuany...

Odsłony

207

Kolarska grupa Katiusza uniknie kary za wykrycie w jej szeregach dwóch przypadków stosowania dopingu. Ekipie się upiekło. Obecność kokainy w organizmie jednego z przyłapanych zawodników uznano za efekt "rekreacyjnego" zażycia narkotyku.

Antydopingowe przepisy w kolarstwie mówią jasno: grupę czeka banicja od 15 do 45 dni w razie stwierdzenia dwóch przypadków dopingu w czasie 12 miesięcy. W szeregach Katiuszy - mającej brudną, dopingową historię - takie dwie sytuacje odnotowano.

W styczniu na dopingu złapano Eduarda Vorganova.

Ponieważ pół roku wcześniej, przy okazji Tour de France, wpadł Włoch Luca Paolini, to Katiuszy groziło zawieszenie i związane z tym wycofanie z kilku wyścigów, w tym z prestiżowego Paryż-Nicea.

To nie był doping

Kary nie będzie, bo Paoliniego oczyszczono z zarzutów. Komisja Dyscyplinarna Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) przyznała, że wykryta w organizmie Włocha ilość narkotyku była na tyle nieznaczna, że uznano, iż to nie był efekt stosowania go jako środka dopingowego.

"W odniesieniu do tego przypadku ustalono, że zażycie kokainy nie było związane z zamiarem wpłynięcia na sportowe wyniku. Jej zażycie miało charakter rekreacyjny" - brzmi oświadczenie komisji. Kolarza i jego zespół oszczędzono.

"Niewłaściwe i niewspółmierne"

Szefowie rosyjskiej grupy odetchnęli. "Nawet jeśli taki przypadek obejmuje zakres przepisów antydopingowych, to nałożenie kary na cały zespół byłoby w tej sytuacji niewłaściwe i niewspółmierne" - cieszą się w Katiuszy.

Team Katiusza w poważnym kolarstwie istnieje od 2008 r. Od tego czasu doping w organizmach jej zawodników wykryto kilkanaście razy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Powój hawajski

Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)

Doświadczenie: MJ, DXM, Powój, Yopo, Amfetamina, Florist Hit(mieszanka), Kanna

Wiek: 18 lat
Masa: 60 kg

S&S: Moja sypialnia, pusty dom, kołderka i miłe nastawienie :)

Dawkowanie i substancja: 10g powoju Morning Glory + 150 mg DXM

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ekscytacja, ciekawość, pozytywne nastawienie do wszystkiego.

Sobota rano. Dzień piękny, wyczekiwany. Jeszcze nie wiemy jak piękny jest dziś świat, bo światło przysłania nam słomkowa roleta. Jest może koło 11 rano, umówieni jesteśmy na mieście dopiero o 14. Ja i G. ogarniamy się powoli, jemy śniadanie, pijemy kawę. Pakujemy najpotrzebniejsze rzeczy. Maluję się, palimy lufkę, pokładam się ze śmiechu na podłodze, kończę makijaż. Wychodzimy. Jadąc na rowerach podziwiamy wiejski krajobraz. Mam wrażenie, że czytanie masowej ilości tripraportów o psychodelikach na kilka dni przed wywarło wpływ na moje postrzeganie świata.

  • Efedryna

Nie będę bawić się tutaj w szczegóły dotyczące pochodzenia, czy występowania,

gdyż "tussipect-owców" (nie wiem czy to właściwe sformułowanie) interesuje

działanie, efekty i skutki uboczne.


A więc:

  • DXM
  • Pierwszy raz

nastawienie: bardzo podekscytowana bo miałam spróbować czegoś zakazanego i nielegalnego po raz pierwszy otoczenie: spokojny dzień wolny, domek ,łóżko

To mój pierwszy raport tutaj, więc może znaleźć się parę błędów - opis nie będzie też dokładny co do godziny, bo sytuacja miała miejsce parę miesięcy temu.