Koka w "Ameryka Express"

Autor piszący dla Super Expressu wydaje się być niezmiernie podniecony faktem, że uczestnicy popularnego programu "Ameryka Express" otrzymali zadanie zakupienia (od "dilera", jak chce autor) liści koki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

433

Autor piszący dla Super Expressu wydaje się być niezmiernie podniecony faktem, że uczestnicy popularnego programu "Ameryka Express" otrzymali zadanie zakupienia (od "dilera", jak chce autor) liści koki.

W tytule krótkiej relacji czytamy Narkotyki w "Ameryka Express"! Kazali to zrobić uczestnikom co ma chyba sugerować degrengoladę, upadek moralny i ogólne wrażenie dokąd-ten-świat zmierza. Choć autor zdaje się wiedzieć, że koka od dawien dawna stosowana jest lokalnie jako praktyczny środek pomagający organizmowi czlowieka zmagać się z trudnymi gorskimi warunkami, uparcie nazywa ją "narkotykiem", o jej działaniu zaś pisze fachowo:

Uczestnicy musieli znaleźć narkotyk, a następnie żuć go w dalszej części wyścigu. Nie mogli oni wypluć rośliny nawet podczas picia najpopularniejszego gazowanego napoju w Peru - złocistej i wyjątkowo słodkiej Inca Cola.

Żucie liści koki wpływa pozytywnie na łagodzenie objawów choroby wysokościowej. Są one powszechnie spożywane przez mieszkańców Ameryki Południowej, zwłaszcza tych, którzy żyją w krajach andyjskich. Pomagają także turystom przetrwać górskie wycieczki na większych wysokościach. Przydają się szczególnie, gdy jest mała ilość tlenu w powietrzu. Substancja zawarta w liściach rozrzedza krew. Warto też wspomnieć, że roślina ta jest bogatym źródłem składników odżywczych oraz substancji, które poprawiają samopoczucie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Opuszczona budka leśniczego(miejscówka) Nocny mood

To był dzień jak codzień, zwykły poranek, szkoła i powrót do domu,

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Sam w domu, ciekawość głównie odczucia muzyki po nieudanym eksperymencie z mieszanką BXM. Lekkie podniecenie nadchodzącą psychodelą.

Listopadowy depresyjny wieczór. Ojciec wyszedł do pracy, a ja sam w domu po dosyć długim namyśle postanawiam wybrać się do apteki po Acodin, chyba wiadomo w jakim celu.
Początkowo miałem w siebie wrzucić 20 tabletek, jednak doszedłem do wniosku że lepiej bedzie jak opróżnię całe opakowanie, i tak zrobiłem.

 

Godziny dokładnie nie podam, ponieważ dalszy rozwój wydarzeń najzwyklej nie pozwala mi przypomnieć sobie jaka tego dnia była godzina, ale na pewno było po 19:00.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Cz.1 Hostel, mieszkanie z trzema pokojami wynajmowanymi różnym ludziom, wspólną kuchnią i łazienką. Gdy przekraczaliśmy granicę byliśmy jeszcze (ja i dwójka towarzyszy) sami. Cz.2 Lesiste wzgórza

Choć oznaczyłem ten raport jako doświadczenie mistyczne, pierwsza jego część była właściwie bad tripem. I choć przeżyłem tam straszne rzeczy, do dziś tego nie żałuję. Często się słyszy, aby w takim wypadku powiedzieć sobie, że to tylko substancja, że wszystko wróci do normy. I choć rozumiem powody takiego myślenia, to jednak prawdziwa magia substancji psychodelicznych ujawnia się kiedy potraktuje się je na poważnie. Ale w takim wypadku dobrze mieć przy sobie jakieś zabezpieczenie. Coś co sprawi, że będziesz mógł wrócić do prawdziwego świata.

  • Benzydamina

Nazwa substancji:bezydamina 0.5g/59 kg. (doustnie oczywiście)

Poziom

doświadczenia:marihuana(duużo),amfetamina(raz),Aviomarin,alcohol,kofeina,efedryna(kilka

razy przed w-f)

Set&Setting: wieczór,godz.21.35,starzy u znajomych do 22,chęć doznania

halucynacji.



randomness