Kasacja plantacji

Lubuscy policjanci zlikwidowali plantację w pobliżu Nowej Soli.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 01.12.00

Odsłony

2579

Lubuscy policjanci zlikwidowali plantacją konopi indyjskich profesjonalnie zorganizowaną w jednej z wiosek w pobliżu Nowej Soli. 
Konopie uprawiano na powierzchni 70 m kw. Poletko było położone wśród starych zabudowań gospodarstwa wiejskiego. Na miejscu policja skonfiskowała też sprzęt do produkcji marihuany. 

"Wg wstępnych ustaleń, plantacja działała od stycznia tego roku. W tym czasie wyprodukowano ok. 3 kg narkotyku. Jego wartość szacujemy na ponad 250 tys. zł" - powiedział komisarz Andrzej Kostka, rzecznik KPP w Nowej Soli. 

Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Nowej Soli aresztował 40-letniego mężczyznę i 20-letnią kobietę, którzy uprawiali konopie. Grozi im kara do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie, pokój, noc. Cel - doświadczenie szamańskie. Nastawienie - konkretne poszukiwanie Zrozumienia.

Dobra, na początek kilka słów wstępu. Kontekst ma znaczenie, więc postaram się krótko i treściwie opowiedzieć o tym co najważniejsze. Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały, że jestem kimś, kto w plemiennej tradycji byłby szamanem, lub w przypadku naszych Przodków - Wołchwem. Długo by opowiadać o tym jak to wszystko wyglądało i jakie doświadczenia się z tym wiążą i wiązały, ale generalnie nadal mam jeszcze jakieś opory w zaakceptowaniu tego faktu. Zawsze byłem "inny", dziwny. Ludzie zawsze przychodzili do mnie po porady, od wczesnych lat życia. Zawsze widziałem i czułem więcej.

  • Grzyby halucynogenne

20.06.2003

Paliwo:

psilocybe semilanceata

3 dilpaki suszonych grzybów (ok 130-140 szt.) pokruszone, zalane gorącym

wywarem z mięty, odcedzone, wypite na czczo.

Satelity :

Kolega X, kolega Y i koleżanka A.

Przestrzeń:

Ogródek z gęstą soczystą trawą, wielki leżak w cieniu śliwy, doskonała

pogoda, przed chwilą kropił deszczyk.

  • PCP (Fencyklidyna)






Dzień PRZED eksperymentem

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój

Zaczeło się ogólnie źle. Byłem w złym nastroju, zdołowany piętrzącymi sie problemami życiowymi. Ot, jestem w czarnej dupie.

Nie paliłem przez dłuższy czas z powodu braku kasy. Ponad miesiac.

Zdobywszy trochę kasy kupiłem za 200 zł trochę MJ. Paliłem mało, 1 skręta dziennie. To mi wystarczalo.

Któregoś dnia pojawiła się radość - od dawna oczekiwana kasa do mnie spłynęła. Kupiłem więc około 12g MJ. Aby dać sobie luzu, długo oczekiwanego luzu...

Czas nie ma znaczenia. Trwało to wszystko około 3 dni.

randomness