Kanadyjskie firmy zaczynają szukać pracowników w przygotowaniu na legalizację marihuany

W Kanadzie oficjalnie zaczęła się zielona gorączka, związana z planowaną na drugą połowę tego roku legalizacją marihuany. Firmy w bojowym nastroju ruszyły na rynek w poszukiwaniu wykwalifikowanej siły roboczej, która wypełniłaby braki w działach marketingu, sprzedaży i produkcji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb

Odsłony

115

W Kanadzie oficjalnie zaczęła się zielona gorączka, związana z planowaną na drugą połowę tego roku legalizacją marihuany. Firmy w bojowym nastroju ruszyły na rynek w poszukiwaniu wykwalifikowanej siły roboczej, która wypełniłaby braki w działach marketingu, sprzedaży i produkcji.

Rynek przeżywa prawdziwe ożywienie – twierdzi Alison McMahon z Cannabis At Work, firmy rekrutacyjnej specjalizującej się w zaspokojaniu potrzeb gwałtownie rosnącego, kanadyjskiego przemysłu konopnego. Jej firma w chwili obecnej bardzo intensywnie szuka doświadczonych pracowników we wszystkich zakątkach kraju.

Stare fobie powoli odchodzą w przeszłość, a na ich miejscu rodzi się prawdziwe podniecenie możliwościami nowej branży. To co kiedyś było tabu, staje się w Kanadzie normalnym tematem dyskusji, a z tym przychodzi wolność do ujawniania się jako konsument czy plantator marihuany.

To sprawia z kolei, że firmy rekrutacyjne mogą obecnie przebierać w talentach, które chcą zacząć legalną karierę w branży konopnej. Jak twierdzi Kerri-Lynn McAllister, która swoją starą pracę w finansach zostawiła na rzecz pozycji CMO w Lift, firmie zajmującej się organizowaniem eventów konopnych i publikowaniem wiadomości na temat marihuany:

Z powodu tego boomu firmy mają szansę na znalezienie prawdziwych asów branży.

Ten entuzjazm podzielają również ci, którzy latami zajmowali się produkcją czarnorynkowej marihuany, a teraz mogą wyjść z podziemia i rozpocząć zupełnie nowy etap w swojej karierze, za co nie grozi im już kara więzienia. Teraz mogą oni zasilić firmy, które nade wszystko potrzebują pracowników z dużym doświadczeniem.

Szeregowi plantatorzy, którzy spełniają wymagania, mogą na dzień dobry liczyć na roczną pensję w wysokości $50 tys. (ok. 172 tys. PLN), a dyrektorzy produkcji na $100 tys. (344 tys. PLN).

Niektórzy ludzie sądzą, że ponieważ chodzi o konopie i ponieważ mamy boom, pensje będą bardzo wysokie. Ale pensje tak naprawdę będą wyrównane w porównaniu z innymi branżami. Jest też inny problem. Nie wystarczy być tylko świetnym kandydatem o wysokich umiejętnościach, ale trzeba także poświęcać uwagę temu, co dzieje się obecnie w przemyśle, żeby nie marnować swojego potencjału

– mówi McMahon.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.

Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.

Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)

  • Marihuana

Set & Setting: Z dobrym nastawieniem z grupką znajomych ugadaliśmy się na jaranie w m mieszkaniu pewnych koleżanek.

Dawka: 2g na czterech

Wiek i doświadczenie: 17 lat, Tytoń, Alkohol, Marihuana, Znak zapytania (Smile Shop), Bob sense, Sensimila.

Więc tak, nie będę szczegółowo odpisał jak odbywało się kupno.

Postanowiliśmy, że będziemy palić z butli. Pomysłu nie popierałem, ale cóż, jednak się zgodziłem.

  • Marihuana

Zaczelo sie tak ze czekalme na ten dzien kupe czasu

wszyscy mi mowili dzisiaj wychodzimy na cool impreze,

taki a nie inny jestem ze jak sobie wmowie to nie

puszcze i caly dzien chodzilem idziemy na bibe ,

idziemy na bibe.moi kumple mieli juz na miezony klub

ale jedna regula zakaz wejscia w tenisowkach czy

jakich innych butach oprocz lakierkow(blah)wiec sie

wkorwilem na maxa wiec moja kumpela z dani (mega

wyczesana wariatka )kumplem z meksyku(dobre dziecko

  • Marihuana

Spokó i cisza. Ogólnie spoko.

Dziś ciąg dalszy raportu ze strony: https://neurogroove.info/trip/zrozumia-em-przes-anie-thc

Obudziłem sięprzed 11:00. Zapodałem 2 kapsułki Citroseptu. To jest grejfrut w tabletkach. Wersja forte :)

Około 11:30 - pierwszy skręt z maryśki zmieszanej z tytoniem. Standardowo, 1/3 paapierosa.

11:40 - poszedłem do dilera po 2 gramy. Ciepło jak diabli. Mokra koszula od tego gorąca. W ogóle nie czuję działania THC.

randomness