Set & Setting - Sylwester, rok 2003. Dużo energii, żadnych obowiązków. Nikt nic nie robi, najlepsi kumple mają wyjebane. Zalegają w domach. Planowane imprezy nie wypaliły, nikt też nas nie zaprosił na tubylcze gody. Nie ma miejscówki, u każdego siedzą starzy. Ja i kumpel Bolek postanawiamy zrobić mega miks substancji, które można zmotać na szybko. Wkręcimy się w to, co przyniesie noc i faza.
Nastawienie stricte fazowe, po prostu impreza. Kolędowanie od domu do domu, może gdzieś się wkręcimy.
Kanadyjscy aktywiści naciskają na bezpieczniejsze twarde narkotyki w ramach nietypowego pozwu
Dwóch kanadyjskich aktywistów, którzy nielegalnie sprzedawali niezanieczyszczone twarde narkotyki w celu ograniczenia śmiertelnego przedawkowania, wniosło skargę prawną do federalnego prawa antynarkotykowego.
Kategorie
Źródło
Odsłony
105Dwóch kanadyjskich aktywistów, którzy nielegalnie sprzedawali niezanieczyszczone twarde narkotyki w celu ograniczenia śmiertelnego przedawkowania, wniosło skargę prawną do federalnego prawa antynarkotykowego.
Jeremy Kalicum i Eris Nyx, współzałożyciele Frontu Wyzwolenia Użytkowników Narkotyków (DULF), zostali w czerwcu oskarżeni przez policję w Vancouver o przestępstwa związane z handlem narkotykami.
Dwa lata temu trafili na pierwsze strony gazet za oferowanie czystej kokainy, metamfetaminy i heroiny osobom zażywającym narkotyki, twierdząc, że chcą zapobiec śmierci z powodu dostaw skażonych innymi substancjami.
W pozwie sąd podnosi, że obecne przepisy dotyczące narkotyków naruszają prawo do życia i wolności użytkowników, odmawiając im dostępu do bezpieczniejszych środków i dyskryminując ze względu na niepełnosprawność, w tym przypadku poważne uzależnienie.
W swoim oświadczeniu para oświadczyła, że sprzedała nielegalne narkotyki, aby zapewnić „regulowaną alternatywę dla narkotyków ulicznych” w Kolumbii Brytyjskiej (BC), gdzie od 2019 r. z przedawkowania zmarło ponad 11 000 osób.
Przyczyną śmiertelnych przedawkowań są w dużej mierze skażone nielegalne narkotyki z dodatkiem fentanylu i innych szkodliwych substancji i wpisuje się to w szerszy trend zgonów spowodowanych przedawkowaniem obserwowany w Ameryce Północnej.
Kalicum i Nyx argumentują, że Kanada nie zapewniła ochrony użytkownikom narkotyków, odmawiając im dostępu do „regulowanych, przewidywalnych dostaw substancji”.
Klub stanowił „rozsądną, racjonalną i pilnie potrzebną reakcję zapewniającą pełne spektrum opieki” niezbędną do zaradzenia kryzysowi związanemu z przedawkowaniem, powiedział Kalicum na wtorkowej konferencji prasowej.
Para domaga się wycofania zarzutów związanych z handlem narkotykami. Domagają się również uznania części kanadyjskiej ustawy o kontrolowanych narkotykach i substancjach (CDSA), która zabrania sprzedaży nielegalnych narkotyków, za niezgodną z konstytucją.
W przeszłości przedsiębiorstwa ubiegały się o zwolnienie z CDSA w celu zakupu i sprzedaży testowanych leków użytkownikom, jednak odmówiono im, gdy przyznały, że będą musiały pozyskiwać leki za pośrednictwem ciemnej sieci.
Następnie para zaskarżyła tę decyzję, argumentując, że naraża ona użytkowników narkotyków na krzywdę, a tym samym narusza kanadyjską kartę praw i wolności.
Health Canada powiedziało BBC, że nie będzie komentować sprawy w brzmieniu toczącym się przed sądem.
Wtorkowe oświadczenie stanowi drugą próbę zakwestionowania kanadyjskiego prawa antynarkotykowego, ale jest to pierwsze działanie prawne, jakie podjęli od czasu, gdy zostali formalnie oskarżeni o handel narkotykami.
Skarga prawna została złożona przed Wojewódzkim Sądem Najwyższym.
Prawnik pary powiedział, że będą argumentować, że program DULF zmniejszył ryzyko związane z podażą toksycznych narkotyków.
„Z pewnością mamy nadzieję, że w konfrontacji z prawem i dowodami zwyciężymy” – powiedział Tim Dickson.
Według recenzowane badanie dotyczące ich programu Kalicum i Nyx, którzy są współautorami badania, rozpoczęli sprzedaż nielegalnych narkotyków, za które ich zdaniem zapłacili z datków publicznych, w sierpniu 2022 r. w ramach tak zwanego „klubu współczucia” dla osób zażywających kokainę , heroinę lub metamfetaminę w Downtown Eastside w Vancouver.
Przez 14 miesięcy sprzedawali oznakowane leki w stałym miejscu w mieście. Użytkownicy mogli kupić do 14 gramów tygodniowo, a leki zostały wcześniej przetestowane pod kątem jakichkolwiek śmiertelnych zanieczyszczeń.
Z badania wynika, że członkowie klubu byli mniej narażeni na śmiertelne lub nieśmiertelne przedawkowanie, a wyniki te podkreślają potrzebę opracowania bezpieczniejszych programów dostaw, aby zmniejszyć ogólną liczbę zgonów.
Rok temu pod naciskiem politycznym rząd prowincji obciął fundusze, które, jak twierdzi DULF, otrzymywał na badania narkotykowe.
„To niefortunne, ponieważ wykonywali oni prace niezbędne do ratowania życia. Ale łamali też prawo, czego nie będziemy tolerować” – powiedział wówczas premier prowincji David Eby.
BC próbuje własnego programu bezpiecznej podaży, w ramach którego pacjentom można przepisywać leki alternatywne dla opioidów.
Podejście to budzi jednak kontrowersje.
Krytycy twierdzą, że przepisane narkotyki są nielegalnie sprzedawane na ulicach, podczas gdy niektórzy zwolennicy programów bezpiecznej podaży twierdzą, że BC są wadliwe, ponieważ oferują ograniczoną, a czasem nieskuteczną podaż
alternatywnych narkotyków dla użytkowników mających poważne problemy z używaniem substancji psychoaktywnych.
BC próbowała także zdekryminalizować twarde narkotyki, próbując zaradzić kryzysowi związanemu ze śmiertelnym przedawkowaniem, ale na początku tego roku znacznie ograniczyła projekt ze względu na sprzeciw opinii publicznej.