Już kilka papierosów podnosi ryzyko zgonu

Wypalanie nawet jednego do czterech papierosów dziennie trzykrotnie podnosi ryzyko zgonu z powodu choroby serca lub raka płuc - wskazują najnowsze badania norweskie

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2718

Artykuł na łamach pisma "Tobacco Control" podważa dotychczasowe przekonanie, że osoby, które palą mało, nie są narażone na poważne zdrowotne skutki tego nałogu.

Badania zostały przeprowadzone w latach 1970-2002 przez zespół z Narodowego Serwisu Badań Przesiewowych w Oslo. Zebrano dane na temat palenia papierosów, stanu zdrowia oraz przyczyn zgonów w grupie 43 tys. mężczyzn i kobiet, którzy na początku badań liczyli sobie od 35 do 49 lat. Okazało się, że wypalanie niewielu papierosów dziennie może mieć groźne konsekwencje zdrowotne. Najgorsze skutki odnotowano u osób, które wypalały od 1 do 4 papierosów. Palacze ci mieli trzykrotnie wyższe ryzyko zgonu z powodu choroby wieńcowej serca w porównaniu z osobami, które nigdy nie paliły. Byli też bardziej narażeni na śmierć z powodu raka płuc - w przypadku mężczyzn ryzyko to było większe niemal trzykrotnie, a w przypadku kobiet - aż pięciokrotnie.

Osoby palące mało miały wyższe o 1,5 razy ryzyko zgonu z różnych przyczyn, w porównaniu z niepalącymi.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Hard Core Player (niezweryfikowany)

Czyli trzeba palić z pake dziennie by ryzyko spadło?;)
GG (niezweryfikowany)

To znaczy, ze nie zyje juz od 20 lat :/
Medyq (niezweryfikowany)

Najlepiej więc przyjmować środki psychoaktywne per os (doustnie, oralnie)...
HunterX (niezweryfikowany)

Nicotine - delegalize it! ;]] Toż to śmiercionośna używka O_o.
AnFu (niezweryfikowany)

To znaczy, ze nie zyje juz od 20 lat :/
)__ (niezweryfikowany)

już siódmy miesiąc idzie jak nie palę :] ,jakoś mnie nie ciągnie do niego.
Anonim (niezweryfikowany)

nie lubie za bardzo fajek ale od czasu do czasu na imprezie mozna zapalic
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Chęć przetestowania nowej substancji, ale bez przesadnej ekscytacji. Dzień jak co dzień - całkowita norma.

Na wstępie zaznaczę że lubię się rozpisywać. Baaaardzo rozpisywać, co widać po wielkości tekstu :) Czytasz na własną odpowiedzialność!

Przeglądając Hyperreal'a oraz Neurogroove natchnąłem się na substancje zwaną pseudo-efedryna. Nie znalazłem o niej zbyt dużo informacji, a gdy jakieś już znajdywałem były bardzo mieszane - od kompletnie żadnych efektów działa po naprawdę zachwalające działanie "pseudo-efki". Stwierdziłem - "trzeba spróbować tego shit'u". No i spróbowałem :)

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.

Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.

Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)

  • 5-MeO-MiPT
  • Bad trip

SET: stan psychiczny rozchwiany, nastrój pozytywny, chęć przeżycia nowych doznań seksualnych. SETTINGS: mieszkanie w bardzo jaskrawym kolorze z wielkim pejzażem na ścianie, podniecająca partnerka.

A wiec jak amator nastawienie pozytywne, kompletnie odwrotne do hołdującego motta: ,, znaj umiar, zachowaj przytomność, odrób lekcje, kupuj najczyściej lub wcale", brak przygotowania, spontan.

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

Mieszkanie znajomego

Pewnego wieczoru, gdzieś w ciemnych zakamarkach forum, dowiedziałem się o magicznej substancji nazywanej homikiem. Wydała mi się bardzo interesująca, szczególnie opisy typu "zjadłem 100mg, wszedłem pod prysznic i miałem wrażenie, że odkurzam wilgoć". Zauważyłem też, że owa substancja została doceniona przez Sashę Shulgina, toteż po przeanalizowaniu ryzyka, plusów i minusów - napisałem do jednego z kosmicznych vendorów, który w tamtych czasach siał furorę.