JTI Polska: "Przyzwolenie na nielegalny handel papierosami w Polsce jest zbyt duże"

Podczas debaty na temat zjawiska szarej strefy w sektorze tytoniowym przedstawiciel JTI Polska zwrócił uwagę na kwestię świadomości społecznej, czyli sposobu, w jaki przez Polaków odbierana jest przestępczość tytoniowa.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Portal Spożywczy

Odsłony

259

- W Polsce wciąż istnieją dziesiątki bazarów, gdzie można kupić papierosy z przemytu czy podrabiane. I to nie tylko w mniejszych miejscowościach, ale też takich gdzie mamy straż miejską, policję i inne służby. Wszyscy o tym wiedzą i w mniej lub bardziej oficjalny sposób akceptują - mówił Andrzej Lewandowski, członek zarządu JTI Polska podczas debaty eksperckiej "Szara strefa w sektorze tytoniowym" zorganizowanej przez Business Centre Club.

Podczas debaty na temat zjawiska szarej strefy w sektorze tytoniowym przedstawiciel JTI Polska zwrócił uwagę na kwestię świadomości społecznej, czyli sposobu, w jaki przez Polaków odbierana jest przestępczość tytoniowa.

- O ile wszyscy zgadzamy się co do kierunku niezbędnych zmian regulacyjnych to chyba wszyscy będziemy także zgodni, że pojmowanie społeczne kwestii związanych z przestępczością tytoniową nie jest na takim poziomie, na jakim byśmy chcieli. Przyzwolenie na handel i zakup nielegalnych wyrobów tytoniowych jest ogromne - dodał Lewandowski.

Andrzej Lewandowski postuluje, aby zasada tolerancji obowiązywała również w przypadku zakupu nielegalnych wyrobów tytoniowych.

- Zrobiliśmy dokładne badania na grupie tysiąca użytkowników tytoniu do palenia. Wśród nich było oczywiście wielu użytkowników tytoniu nieakcyzowanego. Zapytaliśmy ich m.in. czy ten tytoń, który kupują w saszetkach czy torebkach na bazarze uznają za legalny czy nie. Dwie trzecie respondentów stwierdziło, że jest to produkt legalny - dodał.

Zdaniem członka zarządu JTI Polska organy ścigania działają bardzo sprawnie informując o swoich działaniach, ale informacje CBŚP trafiają raczej do tych, którzy organizują nowe fabryki czy też nowe krajalnie, a niekoniecznie do konsumentów. Stąd Komisja Tytoniowa BCC proponuje zorganizowanie kampanii informacyjnej na ten temat, która miałaby szanse dotrzeć do szerszego kręgu odbiorców.

- Poparcie zmian prawnych kampanią informacyjną wydaje nam się dobrym rozwiązaniem. Służymy przykładami z innych rynków, które to robiły. W ostatnich latach bardzo skuteczna na tym polu była Rumunia. Zmiany prawne powiązano tam bezpośrednio z komunikacją skierowaną do obywateli. W efekcie zaobserwowano realny spadek szarej strefy i wzrost wpływów budżetowych. Wydaje mi się, że byłoby to dobre uzupełnienie działań, o których rozmawiamy. Nieuchronność kary to jedno, ale trzeba mieć świadomość, że coś jest przestępstwem. Dlatego postulujemy aby wspólnie z BCC, służbami i innymi firmami wesprzeć zmiany w prawie kampanią i zmienić świadomość konsumentów - zakończył Lewandowski.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Niech najpierw zjadą z cenami , w przeciwnym razie , dojdzie do tego , że nie tylko nielegalny handel zakwitnie , czuję że za jakiś czas policja , zamiast likwidować uprawy konopi , będzie niszczyć uprawy tytoniu :D
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Diazepam


Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na

początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego

efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę

poczekać na pierwsze efekty.



Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji

psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,

prawda?


  • Tramadol

Z narkotykami mam już do czynienia od dłuższego czasu – zioło, feta, tabsy...jednak zawsze korciło mnie, żeby spróbować czegoś mocniejszego – najlepiej z opiatów – jak morfina czy heroina. Kiedy tylko okazało się że kumpel ma butelkę morfiny pozostałą po nieżyjącej już babce nie zastanawiałam się dłużej. Tego dnia wybrałyśmy się wraz z koleżankami do niego koło godziny 12, ponieważ jego ojca nie było wtedy już w domu. Po drodze zaopatrzyłyśmy się w pięciomililitrowe strzykawki.

randomness