Jest wyrok za zabójstwo po dopalaczach. „Diabeł kazał mu to zrobić”

Sąd Okręgowy w Olsztynie na 15 lat więzienia skazał 26-letniego mężczyznę, który zabił swoją 19-letnią dziewczynę. Najpierw obydwoje zażyli dopalacze. Po nich zabójca zadał ofierze kilkadziesiąt ciosów i uderzeń kijem. Wyrok nie jest prawomocny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/PAP
ab, mnie

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

172

Sąd Okręgowy w Olsztynie na 15 lat więzienia skazał 26-letniego mężczyznę, który zabił swoją 19-letnią dziewczynę. Najpierw obydwoje zażyli dopalacze. Po nich zabójca zadał ofierze kilkadziesiąt ciosów i uderzeń kijem. Wyrok nie jest prawomocny.

Do zabójstwa doszło w grudniu 2016 r. w lesie w Bisztynku (woj. warmińsko-mazurskie). Tego dnia para zażyła dopalacze; wkrótce po tym 26-letni Paweł S. zaczął katować Dominikę. Zadawał jej uderzenia kijem w głowę, bił pięściami i kopał ją po całym ciele. Jak mówił potem, to „diabeł kazał mu to zrobić”. Skatowaną dziewczynę zostawił w lesie, po czym przyszedł do domu swojej dalszej rodziny i przyznał się, że zabił.

Natychmiast powiadomiono policję, która zaczęła poszukiwania 19-latki. W kompleksie leśnym w okolicach Bisztynka odnaleziono leżącą w śniegu dziewczynę. Była nieprzytomna i wyziębiona. Mimo reanimacji zmarła kilka godzin później w szpitalu.

Sąd skazał sprawcę na karę 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator żądał w mowie końcowej kary 25 lat więzienia dla oskarżonego. Jednak sąd przypisał oskarżonemu zamiar ewentualny, a nie bezpośredni popełnienia zbrodni.

Jak wyjaśniła sędzia Agnieszka Śmiecińska uzasadniając wyrok, oskarżony przewidywał skutki swego postępowania i godził się z nimi.

– Zginęła młoda dziewczyna, która wychowywała się w ciężkich warunkach w rodzinnym domu. Była ufna wobec oskarżonego, od pół roku była jego dziewczyną, spędzała z nim wiele czasu, przyjeżdżała na weekendy, a spotkał ją tragiczny los – mówiła sędzia.

Jak podkreślił sąd, z relacji świadków wynikało, że oskarżony od dłuższego czasu zażywał dopalacze i był po nich agresywny, miał halucynacje.

– Jednak to, że zażywał psychoaktywne środki, nie oznacza, że był niepoczytalny i że można wyłączyć jego winę – tłumaczyła sędzia.

Oskarżony wyraził skruchę, przeprosił rodzinę ofiary. Sąd zdecydował, że 26-latek będzie odbywał karę w warunkach terapeutycznych, ponieważ jest uzależniony od alkoholu i dopalaczy.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting: Ekstrakt 1g Salvia Divinorum 10x ,1g Marihuana, piwko.

Spotkanie ze znajomymi około 5 osób biorących udział w tripie.

Waga: 80kg

Wiek: 28lat

Doświadczenie: MJ,Gałka,Salvia,Kodeina,Benzo.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Set: Neutralne nastawienie, lekkie podekscytowanie, kompletny brak świadomości o potencjale DXM (absolutnie nie spodziewałem się takich efektów). Właściwie to może byłem trochę sceptyczny. Setting: Zupełnie niekontrolowany i nieplanowany. Początkowo na zewnątrz w osiedlowym skwerze, potem w swoim mieszkaniu. 3ech psychonautów (Jamnik, Torbiel & Acocharlie) na tej samej dawce DXM, (J & T z dużym doświadczeniem, A 1x czy 2 probowal i ja pod względem DXM i dysocjantów w ogóle dziewiczy umysł) + grupka znajomych na alko i THC do momentu wejścia Aco za wyjątkiem kolegi Crewniaka - tylko on był w stanie z nami wytrzymać.

Uprzedzam, że mam tendencję do rozciągliwości i jest to mój 1szy TR.
Jeśli chcesz przeczytać sam opis tripu, zjedź niżej - do 19stego akapitu. 

 

 

 

  • Tytoń

"Na początku należałoby się zastanowić dlaczego palę. Co sprawia, że czasem z wysiłkiem zdobywam paczkę papierosów bo akurat kiosk zamykają, albo ubieram się po uszy, aby wyjść podczas godzin pracy poza „zakazany” teren i mimo chłodu i padającego deszczu ze śniegiem jestem w stanie marznąć, aby tylko można było puścić dymka. Jest wiele sytuacji, w których niejednokrotnie z czegoś rezygnujemy, ale nie dotyczy to palenia. A może warto przypomnieć sobie kiedy był ten pierwszy raz.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna

Późny wieczór przy komputerze, psychodeliczny nastrój i oczekiwanie na pobudzenie.

Nie zachęcam do powtarzania mojego czynu. Wręcz przeciwnie, odradzam, to może się naprawdę źle skończyć.

 

 

 

O godzinie 18 przyjąłem DXM z Pseudoefedryną, o 20 przyjąłem THC.

Pierwsze efekty nadeszły szybko, tuż po spaleniu (tj. o godzinie 20:15) poczułem lekkie pobudzenie i chęć do słuchania muzyki. Czas mijał strasznie wolno, wydawało mi się że mijają godziny i niedługo będzie rano, lecz w rzeczywistości była 20:30.

 

Godzina 20:45.

randomness