Uprzedzam, że jestem w trakcie pisania pod wpływem kodeiny, przez którą naszła mnie chęć opisania naszej trzydniowej przygody z narkotykami.
Kanadę dzieli już niewiele od stania się niebawem pierwszym państwem z grupy G7, które zalegalizuje marihuanę rekreacyjną.
Kanadę dzieli już niewiele od stania się niebawem pierwszym państwem z grupy G7, które zalegalizuje marihuanę rekreacyjną.
Kanadyjska ustawa o konopiach indyjskich została przedstawiona we wtorek kanadyjskim Senacie, który stanowi ostatni punkt legislacyjny. Projekt cieszy się szerokim poparciem opinii publicznej oraz premiera, Justina Trudeau.
"Myślę, że powszechnie uważa się, że kryminalizacja marihuany była porażką" – powiedział senator Tony Dean z Ontario. Jest on zdania, że ustawa przejdzie do lipca 2018 roku, jeśli nie wcześniej.
Detaliści przygotowywali się do sprzedaży legalnej marihuany już w lipcu, więc termin może być napięty. Szacuje się jednak, że rynek rekreacyjnych marihuany w Kanadzie ma przynieść ogromne dochody.
Według ostatnich obliczeń opublikowanych przez Marijuana Business Daily, dochód z rocznej sprzedaży marihuany rekreacyjnej może sięgnąć nawet od 2,3 miliarda do 4,5 miliarda dolarów do 2021 roku.
W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, w których przygotowania do legalizacji konopi średnio trwały ponad rok, aby zbudować swoją infrastrukturę detaliczną i podatkową, Kanada będzie opierać się na wspieranej przez rząd sprzedaży online, która została wdrożona w celu wsparcia krajowego przemysłu medycznego marihuany.
Kanadyjczycy kupują i dostarczają ‚trawkę’ za pomocą stron internetowych.
Witryny takie jak Ganja Express, Buy My Weed Online czy Emerald Health Therapeutics oferują obecnie obszerną paletę produktów opartych na marihuanie. Od tradycyjnej marihuany sprzedawanej na gramy, po koncentraty i artykuły spożywcze.
"Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na lipiec" – powiedział Nate Race, konsultant do spraw zarządzania w Premium Produce, medycznej farmie marihuany w Kolumbii Brytyjskiej, która powiększyła swój personel z około 70 do 100 osób, dzięki czemu może zwiększyć roczną produkcję z 14 000 funtów marihuany do 134 000 funtów do końca 2018 roku.
wolna chata, spotkanie z przyjaciółmi, półdniowy trip na mieście
Uprzedzam, że jestem w trakcie pisania pod wpływem kodeiny, przez którą naszła mnie chęć opisania naszej trzydniowej przygody z narkotykami.
Bardzo dobre samopoczucie, obcowanie ze wspaniałymi i zaufanymi ludźmi, otoczenie to piękna i zielona kraina w środku lasu nad jeziorem.
Opisane poniżej wydarzenia nie miały miejsca… przecież to zbyt piękne by było prawdziwe…
Żyłem wyjazdem od momentu, kiedy dowiedziałem się, że będę mógł się tam pojawić. Jednak przedostatnie dwa tygodnie to był istny mindfuck. Myślami byłem już na miejscu, wyobrażałem sobie okolice, ludzi i to co będziemy tam robić, jak będziemy wspólnie spędzać czas.
Ja: kobieta, 19 lat.
Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).
Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.
Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.
S&S : Droga na peron, Most.
Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC.
Dawkowanie : Tussidex, 360 mg.
Chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy raz z czymś mocniejszym, wypadło na DXM.
Stoję z kumplem (nazwijmy go L.) w mało widocznym miejscu i połykamy. Najpierw on, 18 małych tabletek ląduje w żołądku, potem ja, popijamy sokiem i idziemy gdzieś usiąść.
Dzwonimy po następnego znajomego (a tego nazwijmy G.), przychodzi i razem wyruszamy w Dexową podróż.