Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.

21-letni raper Juice Wrld zmarł w niedzielę tuż po przylocie do Chicago. Z ustaleń policji wynika, że przyczyną śmierci było przedawkowanie opiatów. Funkcjonariusze na pokładzie prywatnego odrzutowca rapera znaleźli narkotyki oraz broń.
21-letni raper Juice Wrld zmarł w niedzielę tuż po przylocie do Chicago. Z ustaleń policji wynika, że przyczyną śmierci było przedawkowanie opiatów. Funkcjonariusze na pokładzie prywatnego odrzutowca rapera znaleźli narkotyki oraz broń.
Juice Wrld zmarł w niedzielę nad ranem, tuż po tym jak przybył do Chicago. Jego prywatny odrzutowiec wylądował około 1.30 czasu lokalnego. Na miejscu już czekała policja, która chciała przeszukać pokład. Mieli podejrzenia, że muzyk jest zamieszany w nielegalne interesy.
Gdy funkcjonariusze byli na pokładzie raper nagle zasłabł i stracił przytomność. Po kilku minutach się ocknął, ale wciąż uskarżał się na ból serca, a z ust zaczęła lecieć mu krew. Został odwiedziony do szpitala, gdzie niedługo później zmarł.
Jako przyczynę śmierci podaje się przedawkowanie opiatami. Jednak potwierdzi to sekcja zwłok, która zostanie wykonana w najbliższym czasie.
Jedna z osób, która leciała z raperem przyznała, że 21-latek na kilka godzin przed śmiercią wziął kilka tabletek o nieznanej zawartości. Wcześniej miał wielokrotnie zażywać kodeinę i był od niej uzależniony.
Policja przeszukała prywatny odrzutowiec. Odnaleziono 41 „próżniowo zamkniętych” worków, w których znajdowało się ponad 30 kilogramów marihuany, sześć butelek syropów na kaszel, a także kilka pistoletów oraz amunicja.
Policja prowadzi dalsze dochodzenie w tej sprawie. Oprócz rapera w samolocie było 11 osób. Dwóch ochroniarzy Higginsa zostało aresztowanych zaraz po jego śmierci. Posiadali oni broń palną.
potężny kac wraz z silnym zmęczeniem, otoczenie równie niesprzyjające, gdyż była noc
Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.
Ciekawość Chęć na wyższe loty Głód adrenaliny Głód wiedzy Własny, ciemny pokój
WRACAM :)
Szybciej niż mogłem się tego spodziewać.
Przed państwem historia o fazie, która rozkurwiła wszystko, co się dało.
W formie mojego monologu spisanego na GG.
ja, 6 gru, 19:55
>19:50- tussidex w ilości 15 kapsułek wchodzi do japy
>Teraz, czyli 19: 55- czuję pierwszy efekt <rotfl>
>To będzie amejzin trip
>Bolała mnie głowa dziś.
>Teraz czuję takie przyjemne naciski zamiast bólu :))
Domowe Zacisze
Godzina 17:25- 17:35:
Ładowanie po 5 tabletek w odstępach po 3 minuty, a na koniec jedna tabletka hydroksyzyny.
17:35 - 18:10
Nauka, a raczej próba nauki do egzaminu ze znajomymi za pośrednictwem discorda. Zaczęło wchodzić po 15 minutach. Po około pół h, wyrzut histaminy stawał się nie do zniesienia. Przeprosiłem znajomych i powiedziałem, że pouczę się z nimi innym razem.
18:10 - 19:10
Wrocilem z Leby i nakresle, jak ksztaltuje sie tam sytuacja-
worek 9 luf-35 zl; # kosc 3,5 cm na 4 cm (duza :))-30 zl; pigulka
e-mail (71 mg MDMA-jedna z najmocniejszych)-30 zl; kwas w
krysztale-35 zl. Cpunskie warunki idealne, sa i kluby techno i
przyjemne puby z drewnianym wystrojem i muza na zywo. Co do
towarzystwa to mozna spotkac pierdolonych hip-hopowcow ktorzy
przyjechali zeby nakrasc i miec kase na material (uwielbiam te
Komentarze