Jakie dopalacze? To makiety samolotów!

Przy ulicy Paderewskiego w Nowym Sączu działa niewinny sklepik z makietami samolotów i płynami do e-papierosów. - Sprzedają tam dopalacze - alarmuje jedna z naszych Czytelniczek. Postanowiliśmy sprawdzić informację.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Sądeczanin
HSZ

Odsłony

843

Przy ulicy Paderewskiego w Nowym Sączu działa niewinny sklepik z makietami samolotów i płynami do e-papierosów. - Sprzedają tam dopalacze - alarmuje jedna z naszych Czytelniczek, która wolała zachować anonimowość.

Postanowiliśmy sprawdzić informację. Sklepik, sąsiadujący z sieciową „Żabką”, faktycznie wygląda dziwnie. Z ulicy wchodzi się do pomieszczenia z gablotami, w których wyeksponowano nie wzbudzający podejrzeń towar, ale ciekawsze są dwa kolejne pomieszczenia. Prowadzą do nich drzwi z małymi okienkami i tam już nie każdy wejdzie. Nam się nie udało.

- Czy tu się handluje dopalaczami? - zapytaliśmy wprost młodą kobietę w okienku od e-papierosów. Pani stanowczo zaprzeczyła. Zawołała kolegę z drugiego okienka, któremu zadaliśmy to samo pytanie. Mężczyzna (trzydziestolatek) też gwałtownie zaprzeczył.

- Jakie dopalacze?! - oburzył się.

- Takie mieliśmy sygnały - tłumaczę.

- To miał pan złe sygnały - burknął.

- A co to jest? - pokazuję na gablotę.

- Modele samolotów, makiety...

I tyleśmy sobie pogadali. Do środka, za drzwi z okienkiem dziennikarza Sądeczanina nie zaproszono.

Sklepik z liquidami do e-papierosów firmuje spółka z Łodzi, a z samolocikami - spółka z Sosnowca.

***

Po Nowym Sączu przez kilka lat krążył sklep z dopalaczami, należący do spółki z Pabianic, znanej w całej Polsce, handlującej produktami „kolekcjonerskimi” . Po każdym nalocie sanepidu, który zakwestionował specyfiki z substancjami chemicznymi o działaniu psychoaktywnym, znajdujące się na liście zakazanych, sklepik się likwidował, by za chwilę się reaktywować w innym miejscu. W ten sposób przybytek przemierzył całe śródmieście: Jagiellońska, Sobieskiego, Lwowska i na końcu znowu Jagiellońska tylko po drugiej stronie (wiosna tego roku).

***

Walka z dopalaczami przypomina walkę z wiatrakami. Rzecz w tym, że sanepid i policja, działające na podstawie ustawy o zwalczaniu narkomanii, nie nadążają za pomysłowością producentów tych podrób narkotyków, o działaniu jednak silniejszym niż np. „trawka”.

Jeżeli jakiś dopalacz trafi na listę zakazanych, to natychmiast powstaje nowy produkt o zmienionym składzie chemicznym. Przed paroma dniami media obiegła wieść o precedensowym wyroku sądu. Na dwa i pół roku więzienia został skazany tzw. król dopalaczy z Łodzi, handlujący m.in. słynnym „Mocarzem” , który zebrał śmiertelne żniwo wśród małolatów. Najtragiczniejszy był zeszły rok, kiedy w całym kraju hospitalizowano 2,5 tys. ofiar dopalaczy, najwięcej takich przypadków było na Śląsku.

W szpitalu sądeckim w ostatnich dwóch latach (oficjalne dane) odnotowano kilkanaście przypadków ciężkich zatruć organizmu, w wyniku używania dopalaczy pod różnymi postaciami.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Pozytywne przeżycie

Nie dotyczy

Trip raport z 17 jagód wilczej jagody który napisałem tydzień temu to tylko tłumaczenie z erowida, więc ten nie ma z tamtym nic wspólnego. 

Zafascynowany naszymi rodzimymi roślinami psychoaktywnymi postanowiłem zakupić nasiona wilczej jagody oraz bielunia w celu uprawy ich. Roślinki już są spore, więc pokusiłem się o przetestowanie "mikro-dozowania" liści wilczej jagody, bo spotkałem sie z (jeszcze) niepotwierdzonymi informacjami jakoby małe dawki alkaloidow tropanowych powodowały realistyczne i wyraźne marzenia senne. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Etizolam
  • Katastrofa
  • Kodeina

Ochota odpoczęcia od problemów rodzinnych,zdenerwowanie,problemy ze snem. Szkoła(nienawidze tam osób) i dom.

Wstęp:
Z powodu kłótni w domu, chcąc uciec od problemów psychiczny i problemów ze snem zamówilem 10 tabletek Etizolamu.

15:30 (około):
Odbieram paczkę z paczkomatu gdzie są moje niebieskie tableteczki, w tramwaju zarzucam jedną, wysiadając z tramwaju zacząłem czuć pierwsze działanie, przed treningiem polozylem sie na chwile do łóżka, zasnąłem.

16:45:

  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • Miks

Chawir, wolny dzień, własny pokój, 85 kg mnie, 65 mg metoksy, łóżko i słuchawki.

Ostatnio nastąpił mój drugi raz z substancją daną nam dzięki wysiłkowi Hamiltona Morrisa. Tym razem poszedł mix - 65 mg metoksy ze 120 mg DXM + browarek. Więcej nie chciałem, to metoksa miała rozdawać karty przy tym psychostoliku. Poprzednim razem wciągałem 60 mg i było skromniutko, teraz załadowałem te 65 pod jęzor. 

randomness