Islamski przywódca religijny krytykuje Wojnę Z Narkotykami

Imam Abdul Malik, wybitny amerykański duchowny, napisał i opublikował zjadliwą krytykę wojny z narkotykami z punktu widzenia islamu, na przekór stereotypowi, jakoby duchowi przywódcy tej wiary mieli niezmiennie opowiadać się za drakońskim podejściem do polityki narkotykowej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

the influence
Patrick Hilsman

Odsłony

168

Imam Abdul Malik, wybitny amerykański duchowny, napisał i opublikował zjadliwą krytykę wojny z narkotykami z punktu widzenia islamu, na przekór stereotypowi, jakoby duchowi przywódcy tej wiary mieli niezmiennie opowiadać się za drakońskim podejściem do polityki narkotykowej.

Twierdzi on, że choć islam zabrania używania środków odurzających, nie traktuje uzależnienia jako egzystencjalnego zagrożenia. "Podstawowym celem prawa jest w islamie ochrona życia i porządku społecznego, a nie tworzenie machiny kary i więzienia". Według Malika, deklaracja wojny z narkotykami jest złamaniem zarówno amerykańskich konstytucyjnych, jak i islamskich pryncypiów.

Zarówno wojna z narkotykami jak wojna z terrorem otworzyły drogę zalegalizowanej niesprawiedliwości. Używanie retoryki wojny dąży do obalenia obecnych w systemie prawnym konstytucyjnych gwarancji, niwecząc w ten sposób nasze zaangażowanie na rzecz demokracji.

W odniesieniu do proroka Mahometa Malik zaznacza, że ​​jego prawo miało chronić ludzi, a nie obracać wniwecz ich życie. "Jego celem nie było karanie ludzi, ale wybawienie ich od własnego niewłaściwego zachowania".

Imam Malik, który jest prezesem of Sound Vision, liberalnej islamskiej organizacji non-profit, podkreśla, że ​​sprzeciw wobec wojny z narkotykami nie jest tym samym, co aprobowanie narkotyków.

Jestem przeciw terroryzmowi, ale nie mogę poprzeć Wojny z Terroryzmem. To samo dotyczy Wojny z Narkotykami. Jestem przeciw narkotykom, ale sprzeciwiam się Wojnie z Narkotykami.

Jeśli chodzi o właściwe rozwiązania, Malik wskazuje na wielki sukces amerykańskich kampanii antynikotynowych:

... zrezygnujmy z Wojny z Narkotykami, która zawiodła. Zamiast tego przyjmijmy model, który zadziałał: antynikotynowy. To zagrożenie dla zdrowia i problem społeczny udało się w naszym kraju zdecydowanie zmniejszyć. Bynajmniej nie dlatego, że osadzaliśmy ludzi w więzieniu za palenie. Aby przekonać Amerykanów do rzucenia palenia, uciekliśmy się raczej do powszechnej edukacji, podnoszenia świadomości i siły perswazji. Zastosujmy więc te metody do naszej walki z narkotykami.

Imam Malik uważa, że ​​islam jest kompatybilny z liberalnymi amerykańskimi wartościami amerykańskimi i zwraca uwagę, że USA mają długą historię uznawania wkładu Mahometa na rzecz społeczeństwa i prawa:

To zapewne dlatego został uhonorowany przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w 1935 roku jako jeden z 18 największych prawodawców świata.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Butan
  • Butan
  • Pierwszy raz

13 latek zamknął się w toalecie, bez potrzeby skorzystania z WC. By się odizolować, posiedzieć w samotności. Relax. Nudy. Inspiracja. Pokusa, by zabić nudę nie rezygnując z komfortu relaxu w samotności tam, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał.

T0. 

Zwinięty fragment papieru toaletowego zatykający wylot odświerzacza Brise siedząc w toalecie 1m2.

Zapalone światło.

 

Psikam odświerzaczem w papier, by oszczędzić twarz.

Przykładam papier do nosa i zaczynam w sposób ciągły inhalować opary przez kilkanaście sekund.

 

W ciągu sekundy odpływam, Moje ciało jest porażone, w transie, zaczyna stopniowo coraz mocniej i mocniej drżeć. Po ok. 3 sekundach wygina Mnie do tyłu z głową do góry i dostaje silnej padaczki.

 

Odświerzacz upada na podłogę.

 

  • Szałwia Wieszcza

Jako substancji do wyzwalania stanow odpowiednich uzylem ekstraktu x5

z holenderskiego Smartlabu. Do dziobka fajki wodnej zalozylem tzw. screenek

zeby mi

salvia nie wpadala do wody. Odmierzylem analogowo ilosc dostateczna i

zaczalem przygotowywac sie do tripa.

  • Bad trip
  • Marihuana

Wieczór po bardzo dobrym dniu, świetne samopoczucie. Mieszkanie grupy przyjaciół

Witam wszystkich. Przeżycia z tripa miały miejsce w roku 2012, ale postanowiłem podzielić się nimi, jako że dopiero niedawno odkryłem to forum i najlepiej czyta mi się właśnie jazdy na badzie - te zmagania ludzi z ich umysłem na skrzywionej fazie, więc i ja chcę podzielić się moją historią z nim związaną. Trip był na tyle nieprzyjemny, że pomimo upływu 2 lat wciąż doskonale go pamiętam.

Czerwiec 2012, Londyn

randomness