Irlandia: legalizacja narkotyków zmniejszy działalność gangów?

W miniony weekend odbyło się spotkanie Zgromadzenia Obywatelskiego w sprawie legalizacji narkotyków, a padły na nim znaczące słowa, które mogą przyczynić się do zmiany prawa w Irlandii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.polska-ie.com
Bogdan Feręc

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

36

W miniony weekend odbyło się spotkanie Zgromadzenia Obywatelskiego w sprawie legalizacji narkotyków, a padły na nim znaczące słowa, które mogą przyczynić się do zmiany prawa w Irlandii.

Przede wszystkim pojawiły się głosy, iż legalizacja substancji psychoaktywnych, może przyczynić się do „odebrania władzy gangom przestępczym”, więc utracą one znaczną część dochodów. Jak powiedział przedstawiciel Youth Workers Against Prohibition Eddie D’Arcy, narkotyki w kraju są wszechobecne i nie ma najmniejszego problemu, aby je kupić. Z każdym rokiem rośną też zyski grup przestępczych z tego rodzaju działalności, a rozbijane przez Gardę gangi, natychmiast zastępowane są przez inne.

Tu jednak pojawia się problem, bo narkotyki sprzedawane na ulicach, są zazwyczaj zanieczyszczone, mogą wywoływać dodatkowe skutki uboczne, a nawet prowadzić do zakażeń i zgonów, gdyż produkowane są w warunkach urągających bezpieczeństwu zdrowotnemu.

Wojna, jaka w tym zakresie prowadzona jest przez wiele państw, również nie przynosi żadnych efektów, więc gangi były, są i prawdopodobnie będą, o ile nie zmieni się podejścia do legalizacji narkotyków. Wspomina się również, że po legalizacji narkotyków do użytku rekreacyjnego, państwo będzie nadzorowało ich sprzedaż, będzie też wydawało koncesje na ich rozprowadzanie, a co za tym idzie, może liczyć na dodatkowe wpływy do budżetu, jakie pojawią się ze strony sprzedawców hurtowych i detalicznych.

Z pomysłem nie zgadzają się organizacje, które pomagają osobom uzależnionym, w tym Cannabis Risk Alliance, a profesor Bobby Smyth jest zdania, że legalizacja narkotyków jest mrzonką, natomiast gangi narkotykowe i tak zachowają część wpływów i nadal czerpać będą zyski ze sprzedaży substancji narkotycznych. Trafiać będą wówczas do osób uzależnionych w największym stopniu i do osób najbiedniejszych, ale też do najmłodszych grup społecznych, które nie będą mogły w narkotyki zaopatrywać się w legalny sposób.

Zgromadzeniu przedstawiono również propozycję legalizacji narkotyków miękkich, a i tu nie było zgody wśród zwolenników i przeciwników tego pomysłu.

Wkrótce pojawi się raport końcowy z prac Zgromadzenia Obywatelskiego ds. Legalizacji Narkotyków, a ten przedstawiony zostanie rządowi.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

Nazwa substancji: klej butapren, butaprem, jakiś ruski;


poziom doświadczenia użytkownika: oj, będą tabletki, gaz ronson, gaz za

2,50, butapren, alkohol, baka i chyba to wszystko;


dawka, metoda zażycia: wdychanie oparów przez torebkę;


Set & setting: zwykły szary dzień, zero doła można powiedzieć, że fajnie

jest.

  • Benzydamina
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

W swoim przytulnym pokoju, w półmroku, chęć zobaczenia pierwszych halucynacji w życiu.

Hmmm. Od czego by tu zacząć? Teraz w trakcie pisania tego TR jest jakieś 10 h 45 min od czasu wejścia 0,5 g benzy, jeszcze się nie pozbierałem, ale daje w miare radę pisać. Wczoraj korzystając z okazji, że będe sam w domu przez jakąś godzinę (co rzadko się zdarza bo przeważnie w domu i tak zostaje moja siostra). rozpuściłem prawidłowo według opisu jedną saszetkę w 30ml letniej wody. Rozpuszczałem ok. 10 min. W międzyczasie zrobiłem sobie duży zapas herbaty (szklanka rumianku, szklanka melisy oraz duży dzbanek z wcześniejszą melisą, rumiankiem oraz dwiema świerzymi miętami.

  • Bad trip
  • Grzyby Psylocybinowe

Set: dobre nastawienie, spokój, poza bólem zęba Setting: wynajęty domek z przyjaciółmi, wszyscy się bardzo dobrze znali i większość miała już grzyby za sobą

Kilka lat temu z kumplami stwierdziliśmy, że robimy weekendowy trip do Holandii z okazji urodzin zamiast prezentów. Kwestię palenia pomijam, bo łatwo sobie wyobrazić po co się tam jedzie bez kobiet i dzieci. Jeden z kumpli miał rozeznanie w tamtejszych coffee shopach i w jednym udało nam się dorwać grzyby. Oczywiście przed wzięciem zluzowaliśmy nieco z paleniem. Część z nas była psychodelikowymi świeżakami, w tym ja.

  • Grzyby halucynogenne

Zapoznaj sie z http://neurogroove.info/jak-napisac-poprawny-raport a TR bedzie na glownej, wybaczam to jakos i nie wpitole do odurzonych ;) No i wypadaloby zdania wielkimi literami zaczynac w celu lepszej czytelnosci.

BEFORAPORT : no, to relacja z pierwszego grzybienia, ktoro mialo miejsce juz w chÓÓÓj temu (co jest konkretnie ujete ponizej), i na uwadze trzeba tez miec fakt, ze i sam raport byl tworzony ladny kawalek czasu po fakcie

randomness