Inwestorzy świętują decyzję Bidena. Wielkie zwyżki funduszu inwestującego w marihuanę

Notowania funduszu o tickerze MSOX skoczyły o 45 proc., po tym jak prezydent Joe Biden zdecydował o ułaskawieniu skazanych za posiadanie marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Marek Wierciszewski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

18

Notowania funduszu o tickerze MSOX skoczyły o 45 proc., po tym jak prezydent Joe Biden zdecydował o ułaskawieniu skazanych za posiadanie marihuany.

Aż o ponad 45 proc. w ciągu niespełna godziny od ogłoszenia decyzji Joe Bidena o ułaskawieniu skazanych za posiadanie marihuany rosły notowania największego z funduszy ETF inwestujących w związane z nią spółki. Inwestorzy rzucili się do kupowania jednostek AdvisorShares Pure US Cannabis ETF (ticker MSOS), którego kapitalizacja sięga 505 mln dol., ponieważ decyzję uznano za pierwszy ważny krok na drodze do dekryminalizacji marihuany w USA.

Fundusz ostatecznie zamknął czwartkową sesję na 34-procentowym plusie, a spektakularne zwyżki notowały spółki z branży, jak i oparte na nich mniejsze fundusze ETF. Kurs funduszu o tickerze MSOX, będącego zlewarowaną wersją MSOS, skoczył aż o 70 proc. Wcześniej jednak MSOS nie miał dobrej passy, a nawet po ostatnich zwyżkach jego notowania są o 61 proc. niższe niż rok temu. Zarobili też inwestorzy, którzy obstawiali zwyżki w branży kupując opcje kupna. Jednym z nich był Alon Rosin z towarzystwa Oppenheimer.

- Dopóki nie pojawiły się informacje o decyzji Bidena, utrzymywanie tych pozycji było wyjątkowo bolesne – przyznaje w rozmowie z agencją Bloomberg finansista.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Pierwszy drops nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, podobne to do

tramalu, tyle że droższe i krócej trwa dziwny stan. potem kilka razy

było całkiem przyjemnie na jakichś chorych acid-techno-party na które

normalnie nigdy bym nie poszła, ale było cool. wszyscy wiemy jak :)

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Set: Trudny okres w życiu, dużo stresu, bardzo częste myśli samobójcze, natrętne i raczej pesymistyczne przemyślenia o świecie i śmierci. Nastawienie do grzybów było pozytywne i przeważała duża ciekawość, ale zważając na mój stan psychiczny, było też wiele niepewności i obaw. Setting: dom dwóch znajomych, przyjazne otoczenie, na środku ustawiony duży, kolorowy abstrakcyjny obraz, który traktowaliśmy jako punkt odniesienia; jedna osoba, której wcześniej nie znałem i jeden trip sitter, który cały czas był trzeźwy.

Całe moje doświadczenie z substancjami psychoaktywnymi zamykało się do tej pory na THC oraz etanolu, ale od dłuższego czasu chciałem spróbować grzybków i LSD. Kiedy więc mój znajomy (nazwę go tutaj H.) powiedział, że zamówił growkit i właśnie szykują się do suszenia drugiej partii grzybów, od razu powiedziałem, żeby brali mnie pod uwagę, kiedy będą chcieli je testować. Parę dni temu dostałem wiadomość, że mam wpadać, bo dzisiaj będzie ten dzień. Szybko zjawiłem się w domu H. Na stole zobaczyłem wagę i całe pudełko pięknie ususzonych grzybów.

  • aviomarin
  • Dekstrometorfan
  • Difenhydramina
  • DXM
  • Przeżycie mistyczne
  • tussidex

Druga styczność z dexem w takiej ilości. Popołudnie spędzone u mojego chłopaka w domu. Spodziewałem się trochę mocniejszego tripa, ale bez szału.

Wszystko działo się w sobotę, byłem u mojego chłopaka w domu, plan był prosty, zjeść coś, obejrzeć film a po filmie wziąć po 300 mg dxm na głowę. Tak też zrobiliśmy. To nie był u żadnego z nas pierwszy raz z dexem, za to u mnie po raz drugi miałem styczność z taką ilością, ponieważ tylko parę dni wcześniej w nocy zarzuciłem 300mg i większość tripa przespałem. Po wcześniejszym doświadczeniu byłem pewny, że nic mi nie będzie, że efekt nie będzie ekstremalnie trudny do zniesienia. Mój chłopak (nazwę go S.) nie był co do tego przekonany.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne

S&S - Wbrew pozorom tworzonym przez tytuł, miejscem jest jedno z polskich miast. Rok bodajże 2002, jesienny wieczór, godz. może ok 17..? Występują: Ja,Lv,A,Ls,K.. grupka dobrze znających się ludzi, o pozytywnym nastawieniu, gotowych (czy aby na pewno?)do swojej pierwszej grzybowej podróży :D

Ilość - Każdy zarzucił po 40 sztuk suszonych łysic z nóżkami, waga uczestników mniej więcej podobna, ok 60-70kg., do tego każdy po dwa, trzy, może cztery piwka.