„Hwang Hana dała dyrektorowi naczelnemu Burning Sun listę celebrytów, którzy używali narkotyków”

Czy są sali jacyś fani k-popu? Bo my nie bardzo wiemy o co chodzi i czemu jest to taki dramat... ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

kpoplivepolska.com
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła ;)

Odsłony

629

Program SBS „Unanswered Questions” zbadał możliwość powiązania sprawy z narkotykami Hwang Hany z trwającym skandalem w Burning Sun.

4 maja program śledczy wyemitował odcinek pod tytułem „Tajne życie prywatne Hwang Hany oraz VIP-ów z Burning Sun”. Podczas odcinka zagłębili się w sprawę narkotykową wnuczki założyciela Namyang Dairy Products’ i jej potencjalnym powiązaniem z kontrowersją w Burning Sun.

Program spotkał się z anonimowym informatorem ‚A’, który powiedział, że widział Hwang Hanę w Makau ze swoim ówczesnym chłopakiem, Park Yoochunem. ‚A’ powiedział:

„Pod koniec 2017 roku miałem okazję poznać Hwang Hanę. Przywitaliśmy się ze sobą. Na początku nie było tam Park Yoochuna. Pojawił się, gdy zeszliśmy na dół. Wyglądało na to, że nie byli tam dla hazardu czy turystyki. Coś innego było na rzeczy”.

‚A’ kontynuował:

„Był czas, kiedy Hwang Hana dostała narkotyki dla osoby, która zachowywała się jak marionetka”.

Mówiła także o związku Hwang Hany z poszukiwanym przestępcą, znanym pod nazwiskiem Lee, potwierdzając istnienie tak zwanej „Listy Hwang Hany”.

‚A’ stwierdził:

„Hwang Hana dała listę celebrytów, którzy zażywają narkotyki Lee. Powiedziała ‚Zawrzyj umowę używając tego. Zawrzyj umowę z prokuraturą.’ W tamtym czasie Lee był poszukiwanym przestępcą za prostytucję dziecięcą i pośrednictwo prostytucji za granicą”.

Kiedy spytaliśmy, czy Lee ujawnił, które gwiazdy są na liście, ‚A’ powiedział:

„Nie powiedział mi tego. Byłem bardzo ciekawy tej kwestii, ale nie powiedziałby mi o tym”.

Lee został aresztowany w styczniu tego roku, potwierdzając to, co ‚A’ o nim powiedział.

W 2015 roku imię Hwang Hany pojawiło się 8 razy na wyroku pisemnym dotyczącego sprawy z narkotykami studenta ‚J’. Chociaż stwierdzono, że Hwang Hana używa, dostarcza i podaje narkotyki, nie została zbadana. Jeden z ludzi z posterunku policji w Jongno, który był wówczas odpowiedzialny za sprawę, powiedział:

„W tym czasie doszło do incydentu ze Świątyni Jogyesa. Cały zespół dochodzeniowy skupił się na tej sprawie. Nie pamiętam, co wydarzyło się potem”.

Dostawca, wymieniony w pisemnym wyroku jako ‚J’ był słynnym DJ o nazwisku Oh, który pracował w dzielnicy Gangnam. Oh był znany jako bliski przyjaciel Seungriego oraz Hwang Hany. Jeden z inwestorów klubów w dzielnicy Gangnam powiedział:

„Hwang Hana często chodziła do Burning Sun. Jest również bardzo blisko z Lee Moon Ho [dyrektor naczelny Burning Sun]”.

Na początku tego roku Lee Moon Ho przeszedł testy na obecność narkotyków, które wyszły pozytywnie według National Forensic Service, ale on nadal zaprzeczał, że kiedykolwiek używał narkotyków. Skomentował:

„Była to sytuacja, w której nie musiałem przechodzić testów na obecność narkotyków, ale zgłosiłem się i dobrowolnie oddałem mocz i włosy policji. Ponieważ wyniki wyszły pozytywnie, w moim ciele musiały znajdować się narkotyki, ale nie wiem, jak się tam znalazły”.

Potem zasugerował, że nieświadomie przyjmował narkotyki, poprzez napoje, które podawali mu klienci klubu.

Jednak anonim, który dostarczał informacje, odrzucił to stwierdzenie, mówiąc:

„Widziałem, jak Lee Moon Ho zażywał narkotyki. Zwinął rurkę, która wyglądała jak cygaro, a potem ślinił się i śmiał. Kiedy spytałem, czy to marihuana, on odpowiedział, ‚To coś, czego nie można porównać do marihuany”.

Burning Sun i wiele osób związanych z tym klubem jest obecnie badanych przez policję po zmaganiu się z licznymi zarzutami działalności przestępczej, w tym pośrednictwie prostytucji, dystrybucję narkotyków, zmowę z policją, malwersację i inne.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Festiwal sprzyjający psychodelicznym podróżom. Słoneczne późne popołudnie. Trip grupowy, jednak reszta ekipy na kwasie.

- Niech mi pan powie jeszcze tylko jedno – odezwał się Harry. – Czy to dzieje się naprawdę, czy tylko w mojej głowie?

(…)

- Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?

  • Alprazolam
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Pokój/sklep/dwór Nastawienie jak zawsze pozytywne Łącznie 2 muszkieterów

Zanim czas się zatrzymał
Budzimy się koło 11 i po kilku godzinach przygotowań, grania i ogarniania ruszamy z druidem do apteki gdzie czekają zamówione 2 opakowania tussidexu. Odebraliśmy co mieliśmy odebrać i kierujemy się do kolejnych aptek żeby się dozbroić.
Przygotowani wracamy do mieszkania potocznie zwanego ćpalnią i decydujemy się że mimo młodej godziny wrzucamy teraz.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Odczuwalne było lekkie załamanie przez szkołę, smutek, brak akceptacji siebie, ciągle wady wokół, problemy w rodzinie i kłótnie w kręgu znajomych. Nastawienie - ciekawość, wielka niewiadoma.

Zacznę od tego, że opisuje to dokładnie chwilę po wyjściu przyjaciela. 

18.01.2014 r. dzień jak każdy inny, nikt nie mówił że będzie w życiu łatwo rodzice po rozwodzie, kłótnie ze znajomymi, najlepsza szkoła, miłość do smutnych piosenek - zwyczajna nastolatka, skrzywdzona strasznie przez chłopaka. Nic takiego nie mogło się stać, co mi zależy, trzeba spróbować w życiu czegoś niesamowitego. Nie chcę się uzależnić, nie chce się zabić, po prostu przeżyć przez chwilę cos innego, panuję nad tym - wiem, jestem silna. 

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.

Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.

randomness