Honduras: Niemal tona kokainy na łodzi rybackiej

Około 900 kilogramów kokainy przechwyciły wojsko i policja Hondurasu podczas wspólnej akcji z kolumbijskimi służbami. Narkotyki znajdowały się na łodzi rybackiej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

114

Około 900 kilogramów kokainy przechwyciły wojsko i policja Hondurasu podczas wspólnej akcji z kolumbijskimi służbami. Narkotyki znajdowały się na łodzi rybackiej.

Akcję przeprowadzono u brzegów stanu stanu Gracias a Dios, leżącego na wschodzie kraju. Kokaina znajdowała się w trzech zamaskowanych schowkach na łodzi rybackiej. Zatrzymano też trzech obywateli Hondurasu przebywających na pokładzie.

Jak poinformowała honduraska policja, to już drugi transport narkotyków, przechwycony przez władze w ciągu tygodnia. 20 lipca w samolocie, który wylądował na ukrytym w dżungli lotnisku w stanie Gracias a Dios, policja odkryła 800 kilogramów kokainy.

Szeroko zakrojona operacja antynarkotykowa trwa w tym stanie od 2014 roku. Z władzami Hondurasu współpracuje policja i wojsko z Kolumbii oraz amerykańska agencja antynarkotykowa DEA. Ich celem jest powstrzymanie przemytu narkotyków z Ameryki Południowej do Stanów Zjednoczonych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-B
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

duże oczekiwania

Podróż pierwsza

  • DMT
  • Tripraport

Samotny wieczór w domu, miło i spokojnie

Po kilkunastu miesiącach przerwy postanowiłem odświeżyć znajomość z psychodelikami. W międzyczasie zażywałem rekreacyjnie raz w tygodniu dosyć niewinne substancje takie jak marihuana, MDMA, ketamina, 2C-B czy lekkie stymulanty, ale po pewnym czasie przestały mi one (jak i życie w ogóle) sprawiać radość. Trzeba więc było coś na to poradzić.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;)

To spotkanie planowaliśmy już od dłuższego czasu, w planach przybierało różne formy (mieliśmy różne pomysły na to co ćpać), jednak ostatecznie z braku środków i możliwości stanęło na tym że znowu będziemy truć się dxm. Przed wejściem do pociągu zaopatrzyłem się w przydworcowej aptece w dwie paczki Acodinu, mając też w kieszeni troszkę mj zakupionej dnia poprzedniego.

randomness