Holandia: W Rotterdamie zostanie zamkniętych 18 coffee shopów

Władze miejskie Rotterdamu nakazały w poniedziałek zamknięcie 18 coffee shopów, gdyż są położone w odległości tylko 200-250 m od szkół.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

1970
Władze miejskie Rotterdamu nakazały w poniedziałek zamknięcie 18 coffee shopów, gdyż są położone w odległości tylko 200-250 m od szkół. Nie są to wbrew nazwie kawiarnie, lecz sklepy, w których można kupić niewielkie ilości tzw. miękkich narkotyków. Rozporządzenie merostwa Rotterdamu ma wejść w życie 1 czerwca 2009 roku. W tym największym porcie Europy znajdują się 62 sklepy z marihuaną. Władze miasta tłumaczą tę decyzję "niepokojącym wzrostem spożycia miękkich narkotyków przez młodzież i ich wpływem na zdrowie". Postanowiono też zaostrzyć kontrole - tak aby, zgodnie z przepisami, coffee shopy mogły odwiedzać tylko osoby pełnoletnie. Po listopadowych wyborach parlamentarnych centroprawicowa koalicja Jana Petera Balkenende zapowiedziała walkę z narkotykami, zwłaszcza poprzez likwidację coffee shopów w pobliżu szkół. W Holandii toleruje się sprzedaż marihuany w małych ilościach jedynie w licencjonowanych cofee shopach. Dorosła osoba może mieć przy sobie 5 gramów tego narkotyku. Coffee shopy nie sprzedają alkoholu ani tzw. narkotyków twardych. Nie powinno się robić w nich zdjęć, a w niektórych nie wolno używać telefonów komórkowych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

nic czym mozna bylo by sie przejmowac ot propagandowo zmanipulowana informacja, to co jest w niej wazne to data wejscie w zycie rozporzedzenia to jest 1 Czerwiec <B>2009</B> do tego czasu zmienia to rozporzadzenie z cala pewnoscia... 2 tygodnie swoja droga spedzilem w rotterdamie i bylem przekonany ze tych coffeeshopow tam nie ma nawet 10-ciu, ehh
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Rzecz działa się na imprezie urodzinowej kolegi, także nastawienie bardzo dobre. Liczyłem na jakiś grubszy lot ale się przeliczyłem :)

Czuję się jakbym zapominał słów w języku polskim. A jeśli w polskim to pewnie w jakimkolwiek innym tymbardziej. Trochę jakbym wracał, cofał się w rozwoju do dzieciństwa. Niewinnego przekręcania, pacholęcego słowotwórstwa. Kurwa mać, nie było mi do śmiechu. Czułem się jakbym z minuty na minutę coraz bardziej głupiał. Myśli rozjeżdżają się we wszystkie strony, przekraczam wcześniej nie zdobyte przeszkody, choć chyba tego nie chcę. Starczy. Już bardziej czuję niż myślę. A czuję że jest grubo bo nawet nie umiem podnieść dobrze głowy.

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Kolejna randka z moja ukochaną, chcieliśmy uczcić ją czymś szczególnym, gdy cały apartament mieliśmy dla siebie. Bardzo dużo szczęścia i ekscytacji wokoło.

Wybiegamy z budynku, trzymając się za ręce. Chwila, czy mam na sobie spodnie? Uff, tak, dobrze, nie zapomniałem i ubrałem nawet majtki, choć nie moje, a mojej dziewczyny, i na lewą stronę, ale to już nieważne. Przecież nikt nie zobaczy. Pewnym krokiem wkraczamy na dworzec i oblewają nas światła wychodzące z każdej strony. Witryny sklepików są najjaśniejsze na świecie, tłum ludzi jest tak różnorodny i głośny, a przecież mijają nas tylko garstki osób. Nie zanotowałem która godzina, ale zdaje mi się, że czas zupełnie przestał istnieć.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nie mogę się doczekać, było już parę prób palenia (dopiero po pewnym czasie nauczyłem się jak się zaciągać), nastawienia pozytywne, chętnie zdobycia nowego doświadczenia. Palenie na łonie natury, zimny marzec, ja oraz grupa 3 kolegów mających już doświadczenie w jaraniu

Od kiedy kolega wspomniał że posiada dojście do MJ to nie wahałem się i chciałem spróbować. Aura czegoś zabronionego i trudno dostępnego dodatkowo mnie przyciągała. Pierwsza próba była wraz z nim niestety nieudana miał tylko jedną lufkę zioła i postanowił zrobić wodospad, on jako pierwszy wciągał i niefortunnie prawie wszystko wciągnął (niewiele dla mnie zostało), nie umiałem też wtedy się zaciągać wiec efekty były bardzo słabe na pograniczu placebo.  

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: Grzyby w ilości 100 sztuk na głowę.